Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Czw gru 31, 2009 16:40 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

Ewar, nie tylko koty odpuszczają, kiedy otrzymują pomoc - chyba każde stworzenie tak się zachowuje, łącznie z człowiekiem. Dopóki istnieje realne zagrożenie organizm jedzie na adrenalinie, a jak się poczuje bezpieczniej, spada jej poziom i wtedy wszystko się sypie. Tak jak w szoku powypadkowym. I z kicią pewnie tak było samo... Dopóki było zagrożenie z zewnątrz musiała dbać sama o siebie, to jakoś tam się trzymała. A jak tylko poczuła, że jej nic nie grozi, nikt nie atakuje, ma spokój, zapewniony dostęp do jedzonka i dobrych ludzi do opieki, to wreszcie mogła sobie pozwolić na chorobę, która w niej tkwiła od dawna :( Ona się nie poddała, tylko czuje, że wreszcie może odpocząć, bo jest ktoś, kto się nią zajmie...
Teraz musi odchorować wszystko złe, odzyskać siły i wierzę, że się jej uda. Przy takiej opiece nie może być inaczej :)

Ciągle trzymam kciuki i życzę Wam, żeby z Nowym Rokiem było jak najlepiej :ok:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 31, 2009 18:07 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

Rozmawiałam z wetką.Sonia miała cukier 480 :cry: ,dostała więc insulinę.Bardzo chce jeść,wetka dała jej więc parę chrupek dla diabetyków,bała się więcej.Znowu miała atak bólu,śliniła się,ale trwało to krótko.Boli ją coś od czasu do czasu,ale pocieszające jest to,że trwa to coraz krócej.Dużo śpi,co zrozumiałe.Mam zadzwonić jutro około 13-ej,dowiem się,co u malutkiej.Przykro mi,że zostanie w lecznicy,ale boję się ją brać na razie do domu.Bardzo potrzebne kciuki,ale wiem,że ich nie brakuje.Bardzo dziękuję.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56332
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw gru 31, 2009 18:13 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

trzymam przeogromne kciuki za koteńkę!!!!musi być dobrze!!!! :ok: :kotek:
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Czw gru 31, 2009 21:31 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

SZCZĘSLIWEGO NOWEGO 2010 ROKU DLA SONIECZKI I JEJ OPIEKUNKI :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

Post » Czw gru 31, 2009 22:26 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

Trzymam kciuki za malutką i życzę samych szczęśliwych dni w Nowym Roku.
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw gru 31, 2009 22:48 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

Dziękuję bardzo i życzę wszystkim odwiedzającym wątek samych pogodnych dni w Nowym Roku.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56332
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt sty 01, 2010 8:00 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

I jak sie czuje dzisiaj Sonieczka :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

Post » Pt sty 01, 2010 9:29 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

Nie wiem,mam dzwonić około 13-ej.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56332
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt sty 01, 2010 13:33 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

Bez zmian.Sonia nie może jeść stałego pokarmu,zwymiotowała te cztery chrupki,które dostała.Przy wetce miała atak bólu,ale króciutko to trwało.Wieczorem będzie badana krew.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56332
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt sty 01, 2010 13:42 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

Ewar "podnoś" ją swomi ciepłymi myślami, i nie stresuj się ona to czuje - a teraz potrzebuje tych wspierajacych myśli :D :D :D
To silna kotka, z wielką wolą przetrwania - tylko czasem pewnie sił już brak. :ok:

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Pt sty 01, 2010 13:43 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

:(

Ciągle trzymam kciuki :ok:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 01, 2010 14:30 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: wielkie...MOCNO
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Pt sty 01, 2010 15:00 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

Jest Nowy Dobry Rok Tygrysa. A Ty przecież pochodzisz od niego. Pora wracac do ciepłego dobrego domku maleńki tygrysku :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

Post » Pt sty 01, 2010 16:08 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

Dowiedziałam się,że Sonia w tamtym DT wymiotowała,ale nie zaniepokoiło to tamtej pani.Przyznaje,że odwiedzając ją raz dziennie,mogła nie zauważyć,że kotkę coś bardzo boli.Dostawała dużo jedzenie na raz,była wygłodzona i trzustka mogła nie wytrzymać.
Bardzo chciałabym ją mieć w domu, wszystko na nią czeka,ale nie poradzę sobie.Ona żyje na kroplówkach.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56332
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt sty 01, 2010 23:00 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

Trzymamy kciuki :ok:

duszki

 
Posty: 883
Od: Nie maja 03, 2009 13:35

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1, ropucha i 12 gości