Gibutkowo

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 23, 2009 14:17 Re: Gibutkowo

Dzięki dzięki :)
Najgorsze jest to że nie wiadomo do końca co jest przyczyną, bo choroby autoagresji to szerokie pojęcie. A przyczyną mogą być też np robale albo bakterie (czyli nie autoagresja, choć jednostkowy guzek eozynofilowy i właśnie na dolnej wardze wskazuje na autoagresję - przykład książkowy). No zobaczymy... :roll:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro gru 23, 2009 14:18 Re: Gibutkowo

Gibutkowa pisze:Dziękujmy za życzenia :) :1luvu:

Gibutek ma zapalenie eozynofilowe z podłożem autoagresji. Ale nie każcie mi teraz tłumaczyć bo nie wiem jak się nazywam :roll:

Na dziś koniec gotowania. Szkoda że mam tylko 4 palniki na kuchence bo pewnie udałoby mi się zrobić dziś wszystko a tak to będę jutro dokańczała. Wrzucę zezwłok do wanny i pójdę się zezłomować. Gibutek już chrapie :)

PS. Jedzonko schowane :D


:( cholera no z tymi choróbskami, gdzie nie zajrzec którys ogon chory...szlag :evil:
Trzymam kciuki za kocinke i za ciebie zebys sie nie dała złym myslom
choroby z autoagresji maja niewyjasnione przyczyny z tego co wiem...

Na swięta to kuchenka 8-palnikowa
co najmniej 4 lodówki albo balkon z mrozem
i garów jak w wojsku....znam te potrzeby :)
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Śro gru 23, 2009 14:29 Re: Gibutkowo

dune pisze:choroby z autoagresji maja niewyjasnione przyczyny z tego co wiem...


Dokładnie. Dlatego leczy się je objawowo tylko i albo zadziała albo nie a jak nie to coś innego. Dlatego wolałabym żeby to były jednak robale albo bakterie. Niestety charakterystyczny pęcherzyk na dolnej wardze nie daje wiele nadziei na to że to jest inna przyczyna niż autoagresja. Weci pokazywali mi zdjęcia w książkach i w necie na portalach weterynaryjnych i Gibutek ma książkowy objaw.Ten wet Albert ma spore doświadczenie w eozynofilach o podłożu autoagresywnym dlatego mimo wszytko jestem dobrej myśli. Szczególnie ze ma dystans do swojej wiedzy i konsultuje gdzie się da i jak się da i ciągle nowe publikacje o tym czyta. Wiecie... gdyby nie ta warga a potem morfologia to bym nawet nie wiedziała że z Gibutkiem coś nie tak bo ona normalnie się zachowuje, je normalnie, trochę leży, trochę się bawi, czasem ma głupawkę... Siuśki i qpa oglądowo w porządku (poza tym że kupa z niespodzianką w postaci sznureczków, gumek itp. :roll: ). No nic.. zobaczymy co tam konsylium zacne wymyśli ;)
Kciuki mile widziane :)
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro gru 23, 2009 14:34 Re: Gibutkowo

Gibutkowa pisze:
dune pisze:choroby z autoagresji maja niewyjasnione przyczyny z tego co wiem...


Dokładnie. Dlatego leczy się je objawowo tylko i albo zadziała albo nie a jak nie to coś innego. Dlatego wolałabym żeby to były jednak robale albo bakterie. Niestety charakterystyczny pęcherzyk na dolnej wardze nie daje wiele nadziei na to że to jest inna przyczyna niż autoagresja. Weci pokazywali mi zdjęcia w książkach i w necie na portalach weterynaryjnych i Gibutek ma książkowy objaw.Ten wet Albert ma spore doświadczenie w eozynofilach o podłożu autoagresywnym dlatego mimo wszytko jestem dobrej myśli. Szczególnie ze ma dystans do swojej wiedzy i konsultuje gdzie się da i jak się da i ciągle nowe publikacje o tym czyta. Wiecie... gdyby nie ta warga a potem morfologia to bym nawet nie wiedziała że z Gibutkiem coś nie tak bo ona normalnie się zachowuje, je normalnie, trochę leży, trochę się bawi, czasem ma głupawkę... Siuśki i qpa oglądowo w porządku (poza tym że kupa z niespodzianką w postaci sznureczków, gumek itp. :roll: ). No nic.. zobaczymy co tam konsylium zacne wymyśli ;)
Kciuki mile widziane :)


I na dodatek sa to choroby przewlekłe, przewaznie na większa część zycia...
Wolalabys zeby to były robale albo bakterie....zeby tu cos od naszego wolenia mogło zalezec...
jak sie mój synek dlawił kaszlem to tez wolałam nawet zapalenie płuc byle nie alergie...coż
z corka tez wystawiłam katalog "woleń" niestety...w jednym i w drugim przypadku dostałam przydział
na to najgorsze, ale co ja ci tu nudze...trzeba byc dobrej mysli. koty z zasady sa zwierzakami optymistyczniei rado snie nastawionymi do zycia, a jeszzce jak sa otoczone miloscia to radza sobie doskonale z róznymi przypadłosciami :)
Kciuki rzecz jasna trzymam :)
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Śro gru 23, 2009 18:33 Re: Gibutkowo

Ubranko:
Obrazek Obrazek

Wiem że zdjęcia takie sobie ale Gibutek nie chciała współpracować za bardzo. Za miesiąc będzie kolejna okazja, bo idziemy powtarzać morfologię. Właśnie dzwoniłam do weta i decyzja jest taka że zmniejszamy dawkę znów do 1 tabletki i podajemy przez miesiąc. Jakby zmiana znów zaczęła rosnąć to od razu mamy iść na wizytę a jak nie to po miesiącu powtórna morfologia.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro gru 23, 2009 18:42 Re: Gibutkowo

Gibutkowa pisze:Ubranko:
Obrazek Obrazek

Wiem że zdjęcia takie sobie ale Gibutek nie chciała współpracować za bardzo. Za miesiąc będzie kolejna okazja, bo idziemy powtarzać morfologię. Właśnie dzwoniłam do weta i decyzja jest taka że zmniejszamy dawkę znów do 1 tabletki i podajemy przez miesiąc. Jakby zmiana znów zaczęła rosnąć to od razu mamy iść na wizytę a jak nie to po miesiącu powtórna morfologia.


Aaaaa bo to takie ubranko do wyjscia :) przecudne :) szkoda ze powod wyjscia mniej przecudny :(
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Śro gru 23, 2009 20:18 Re: Gibutkowo

Bardzo dużo prezentów,
mało w życiu zakrętów,
Dużo bąbelków w szampanie,
Kogoś kto zrobi śniadanie,
a na każdym kroku
szczęścia w Nowym Roku!

Życzy Wilczka z Dużymi :)
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Śro gru 23, 2009 20:25 Re: Gibutkowo

JaEwka pisze:Kogoś kto zrobi śniadanie,

To już mam :D :mrgreen:

Dziękujemy za życzenia :)

Ciocia Madzia B. u nas była :1luvu: A Gibutek najpierw się chowała w drugim pokoju, jak Ciocia wyszła to zaraz myk! i pod drzwiami filuje, to ją wzięłam żeby się przywitała... no i teraz mam piękne sznyty na dekolcie :roll: Dziś chyba był dzień ze zbyt duża ilością wrażeń i Gibutek sama nie wie czego chce ;) Teraz ogląda z Tatulkiem "Świat według kiepskich".
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro gru 23, 2009 20:29 Re: Gibutkowo

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Tradycyjnie jak co roku sypią się życzenia wokół.
Większość życzy świąt obfitych i prezentów znakomitych, my życzymy,
moi mili, byście święta te spędzili tak jak każdy sobie marzy....Może
cicho bez hałasu wyjeżdżając gdzieś do lasu, może w gronie swoich
bliskich jedząc karpia z wspólnej miski, może gdzieś tam w ciepłym
kraju czując się jak Adam w raju, może lepiąc gdzieś bałwana, jeśli
śnieg popada z rana.
Może tak jak to lubicie licząc dziury na suficie, sami zresztą chyba
wiecie, gdzie najlepiej się czujecie. Takie dla Was mam życzenia w
dniu Bożego Narodzenia.

Spokojnych, uśmiechniętych, radosnych świąt i wyjątkowo szczęśliwego Nowego Roku 2010
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro gru 23, 2009 20:35 Re: Gibutkowo


Nooo, w końcu się dopchałem do komputera.
:cry: Gibutku, my wszyscy trzymamy kciuki za twoje zdrówko- Ja, Krówka, Ruduś, Julinka, Kiciuś i Duża. Nie rób już więcej żartów mamulce i tatulkowi. Zdrowiej szybciutko :!:
A tak swoją drogą to powiedz Mamulce żeby nie męczyła Cię wiecej i zdjęła natychmiast to futro z twojego futra :mrgreen: Widzę że masz plasterek na tylnej nóżce. Ja też taki niedawno miałem. Na szczęście moje wyniki wyszły dobrze.Nie rób se Gibutek jaj i zdrowiej już !!
Diegusek

Kułko

 
Posty: 845
Od: Nie sie 09, 2009 23:38
Lokalizacja: Wrocław/Dzierżoniów

Post » Śro gru 23, 2009 20:40 Re: Gibutkowo

Gibutkowa pisze:
JaEwka pisze:Kogoś kto zrobi śniadanie,

To już mam :D :mrgreen:

Dziękujemy za życzenia :)

Ciocia Madzia B. u nas była :1luvu: A Gibutek najpierw się chowała w drugim pokoju, jak Ciocia wyszła to zaraz myk! i pod drzwiami filuje, to ją wzięłam żeby się przywitała... no i teraz mam piękne sznyty na dekolcie :roll: Dziś chyba był dzień ze zbyt duża ilością wrażeń i Gibutek sama nie wie czego chce ;) Teraz ogląda z Tatulkiem "Świat według kiepskich".


No wiesz ja nie wiem czy twój Tż Ci śniadanie przynosi :ryk: więc chyba jestem usprawiedliwiona :ryk:
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Śro gru 23, 2009 20:45 Re: Gibutkowo

Życzę zdrowych i Pogodnych Świąt!
Obrazek
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40400
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Śro gru 23, 2009 20:53 Re: Gibutkowo

ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Śro gru 23, 2009 21:14 Re: Gibutkowo

Dzięki dzięki :1luvu:
a ja już prawie z garów wychodzę na prostą :D

Co do Gibutka to ona w ogóle nie wygląda jak chory kot. Po pierwsze zrobiła się strasznie pyskata ;) A poza tym to leży rozwalona na pół łóżka z brzucholkiem wywalonym do góry i rozłożonymi na wszystkie strony łaputkami :) Bosssko wyglada. Idę ją wymiziać :) :1luvu:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro gru 23, 2009 23:30 Re: Gibutkowo

Niech świąteczne życzenia mają moc spełnienia,
te całkiem błahe i te ważne,
te dostojne i te ciut niepoważne,
niech się spełnią.
Marzeń o które warto walczyć,
wartości którymi warto się dzielić,
przyjaciół z którymi warto być
i nadziei, bez której nie da się żyć.
Wesołych Świąt Bożego Narodzenia
i Szczęśliwego Nowego Roku.


Obrazek
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości