Pamela,Ala,Milenka,Cesar,Joe,Oskar...zdjęcia 98,99,100

Dzień dobry wszystkim nas odwiedzjącym...
czuję się jak na karuzeli... Obrazek

kristinbb pisze:Dzień dobry wszystkim nas odwiedzjącym...
czuję się jak na karuzeli...

Dzień dobry

Jak na karuzeli? W głowie ci się kręci?

Dzień dobry

Prace porządkowe w domu dochodzą do końca więc i więcej czasu już na miau jest

jak zdrowie kociastych?

Jak na razie jedynym, który załapał coś w jednym miejscu jest Oskar... :roll:

Jestem zła , bo wszelkie próby , aby nie lizał w tym miejscu na razie są skazane na niepowodzenie.
Jako kot musi zmyć z siebie tę brudną maśc i już... :roll:

Dobrze ,że to tylko w jednym miejscu.

W kołnierzu siedzi smutny i zaraz wpadnie mi tu w depresję a ja z nim. :roll:

Ubranko jak po sterylce zdjął z siebie.
Jak zrobić takie ubranko ,żeby nie zdejmował ????? :?:

Myślę...

Pozostałe koteczki jedzą, piją, bawią się , jest normalnie.
Pamelka bierze insulinę, jak się uda to dzisiaj pojadę do wetki na kontrolę,
albo jutro jak będzie samochodu.
Na szczęście sama je.... :roll:

Dzień dobry :wink:

nie uniem doradzić w kwessii kaftanika. Moje żadne nie miało. Natomiast pamietma , jak Miecia , kota , któremu szuklaiśmy domku, miał rany do smarowania. ZRobilismy mu tak na szybko kaftanik z dzieciecej bluzeczki :lol:

, nawet to wyszło.
Krysiu trzymam kciuki za wszystko :ok:

Tak na szybko zrobiłam mu z rękawa bluzki,
ale chyba potrzebny golfik, czyli taki dłuższy, a nie mam.
No i faktycznie mółby być kaftanik...

Skąd go tu wziąć... :roll:

muszę przemyśleć...

Ojej, tyle problemow na jedna Krysie!
Ja mialam kaftanik z rekawa swetra, elastycznego. Zrobilam tylko otwory na lapska, na upartego mozna wyciac dziure na ogon, moze dluzej wytrzyma? :roll:

Krysiu Kochana za Twoje zdrowie i Kociastych mocne
Trzymajcie się Kochani :ok:

kristinbb pisze:Tak na szybko zrobiłam mu z rękawa bluzki,
ale chyba potrzebny golfik, czyli taki dłuższy, a nie mam.
No i faktycznie mółby być kaftanik...
Skąd go tu wziąć...
muszę przemyśleć...

Mój kicur po operacji stawu biodrowego chodził w rastopach dziecinnych odpowiednio przycietych

A tu masz myszke, bo juz sie chwale gdzie moge ze sama wydziergałam