A bez ząbków jedzenie wchodzi jak złoto

A chrupki czy mokre - dziąsłami się zje.
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
dagmara-olga pisze:leczenie hamowało trochę zmiany w pyszczku ale stan zapalny nie ustępował, ropa sie pojawiała i co gorsze - niszczył ogólnie organizm - parametry inne - np nerkowe się pogarszały.
A bez ząbków jedzenie wchodzi jak złotopamiętaj, że kot je inaczej jak człowiek... nie rozdrabnia tak pokarmu zębami jak my - raczej rozrywa myszkę i połyka.
A chrupki czy mokre - dziąsłami się zje.
dune pisze:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=44772
Niwesoło...moze jednak pomyłka w diagnozie ....
dagmara-olga pisze:niewesoło ale usunięcie zębów - jeśli możliwe (z uwagi na narkozę) - daje maksymalną szansę wyleczenia.
kristinbb pisze:Mam nadzieję, że to nie będzie to....![]()
no to jestem w strachu...
kalair pisze:kristinbb pisze:Mam nadzieję, że to nie będzie to....![]()
no to jestem w strachu...
Polcia Maggi ma taki problem i usunięte ząbki. Doberek.
Cameo pisze:Ojojtrzymamy kciuki za zdrówko
i żeby nie trzeba było wyrywać ząbków
dune pisze:No kurcze, najlepiej by bylo zeby diagnoza byla mylna...
Matko a jak wyglada kot bez zębów? Jakos mu sie zapada twarz jak u ludzia?
Kalair masz kota bez ząbkow całkiem?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 36 gości