To trzeba będzie mu "zmienić płeć " bo będzie znaczył no i jest szansa, że mu złagodnieje charakterek.
Cudny jest ale obiecałam sobie, że już nigdy nie wezmę takiego puchacza, bo to prawie jak pers tylko gorzej. Trudno utrzymac taką sierść w porządku jak stworzenie żyje na ściółce. Królik powinien się codziennie wybiegać, wiec siano miałam wszędzie, bo Diablik wychodził z klatki z długim trenem zabierając futrem prawie cała zawartość klatki.
Ale i tak bardzo za nim tęsknię był przekochany
