Garfield i Fredzia + Fechin oraz mały "karakanek" ;) 96

Racja, muszę się odczulić. Mąż Callisto chodzi na jakieś zastrzyki, wypytam ją, co, gdzie i jak. Chociaż to i tak lepiej, że ja jestem uczulona na koty a nie koty na mnie :lol:

Proszę wycałować Czinusia :1luvu:

- chłopaki kończą dzisiaj rok i 8 miesięcy :mrgreen:

Gosiak104 pisze:Racja, muszę się odczulić. Mąż Callisto chodzi na jakieś zastrzyki, wypytam ją, co, gdzie i jak. Chociaż to i tak lepiej, że ja jestem uczulona na koty a nie koty na mnie

Kolezanka w pracy sie odczula regularnie ,bo ona uczulona prawie na wszystko -moge popytac

Chciałaś cos? Relaksuję się na słoneczku, nie widać?

Ok, wystarczy, trzeba się przespać po tym wysiłku

To w takim razie kolej na mnie! Łapeczka moja, malutka prawda?

I cały ja

Z Koleżanką

I z Kolegą

Hmmm tył mi urósł czy się miejscówka zmniejszyła?

Gosiak104 pisze:

Tyci tyci łapeczka :lol:

Gosiak104 pisze:

Ależ on jest niesmowity

kolor oczu ma obłędny, ofutrzył się nieziemsko no i ta głowa :1luvu:

Rety futro ma obłedne

-gdzie on mieszka haha na balkonie?

ewkaa no tyci, w porównaniu z tym co pokazuje jak "piątkę" przybija :wink:

anukla, Czinek ze względu na Garfa mieszka tylko w mieszkaniu jak jest chłodno, na balkon wychodzą jeśli temperatura podskoczy powyżej 10 stopni (i to bliżej 18 niż 10 :twisted:

) ale Maria ostatnio mówiła, że Czinuś ma po Babci ofutrzanie się na lato :wink:

edit: z resztą widać w podpisie co miał na kryzie w lipcu zeszłego roku :lol:

Tak mzoe byc-Smakusia ofutrza mi sie na lato ,jak wylaczaja kaloryfery -ciekawa jestme jak bedzie z rysiem jaki bedzie w lato

......brzuszek ponownie ma jak pudelek -same loki :roll:

Półeczkę koteczkowi trzeba narożną zamontować bo mu dupencja zwisa.

MariaD pisze:Półeczkę koteczkowi trzeba narożną zamontować bo mu dupencja zwisa.

Co racja to racja, bo poza skrzynkami z owsem, które i tak będą służyły do leżenia a nie do jedzenia, zostaje sporo miejsca gołego. Już nawet mam pomysł taki chwilowo zupełnie roboczy, ale jest. Niech się tylko pogoda ustabilizuje, bo jakoś przerażają mnie te 2 stopnie w sobotę i snieg z deszczem

Miałam jechać na halowe zawody w skokach do Janowa Podlaskiego, ale jakoś mi nie po drodze przy tej pogodzie do stadniny w której byłam już wiele razy :roll:

Pouczę się do zaliczenia z diagnostyki na niedzielę :twisted: