InkaPigulinka [*] 61 DT im. Pigułki, Psota i Inki

[madrugada]

Maryś, przyznaj się, ile dzisiaj zjadłaś pączusiów?

Hmm, ... podsumuję Ciotkę! Trzy lekcje = 3 pączki + obiad = 1 pączek + wieczorne dolce far niente = 3 pączki!!! Zostaje proste równanie 3 + 1 + 3 = ?????
MaCiuś

Ciusiu, wyszło golutkie, okrąglutkie ZERO

To jakaś kosmiczna matematyka

Bo ja jestem we Wrocławiu, Wrocław jest w Polsce, Polska jest w Europie, Europa jest na Ziemi, a Ziemia jest w Kosmosie

Hm, ciekawe. Bo w Warszawie, w Polsce, w Europie, na Ziemi, w Kosmosie wychodzi równe SIEDEM

[jolabuk5]

Lepiej ustalmy, o której godzinie jest bal w sobotę? 19.00? A może później?

[MaryLux]

Hmm, ... podsumuję Ciotkę! Trzy lekcje = 3 pączki + obiad = 1 pączek + wieczorne dolce far niente = 3 pączki!!! Zostaje proste równanie 3 + 1 + 3 = ?????
MaCiuś

Ciusiu, wyszło golutkie, okrąglutkie ZERO

To jakaś kosmiczna matematyka

Bo ja jestem we Wrocławiu, Wrocław jest w Polsce, Polska jest w Europie, Europa jest na Ziemi, a Ziemia jest w Kosmosie

Hm, ciekawe. Bo w Warszawie, w Polsce, w Europie, na Ziemi, w Kosmosie wychodzi równe SIEDEM

Jakim sposobem?

[MaryLux]

Lepiej ustalmy, o której godzinie jest bal w sobotę? 19.00? A może później?

Proponuję 19.45

[ewkkrem]

Hmm, ... podsumuję Ciotkę! Trzy lekcje = 3 pączki + obiad = 1 pączek + wieczorne dolce far niente = 3 pączki!!! Zostaje proste równanie 3 + 1 + 3 = ?????
MaCiuś

Ciusiu, wyszło golutkie, okrąglutkie ZERO

To jakaś kosmiczna matematyka

Bo ja jestem we Wrocławiu, Wrocław jest w Polsce, Polska jest w Europie, Europa jest na Ziemi, a Ziemia jest w Kosmosie

Hm, ciekawe. Bo w Warszawie, w Polsce, w Europie, na Ziemi, w Kosmosie wychodzi równe SIEDEM

Obie Ciotki macie rację
Już tłumaczę:
3+1+3 = 7
Było siedem.
Było, bo Ciotka MatyLux zżarła i zostało okrągłe 0 (zero)!!!!
MaCiuś

Lepiej ustalmy, o której godzinie jest bal w sobotę? 19.00? A może później?

Proponuję 19.45

Dooobra, spóźnimy się akademicki kwadrans, bądziemy o 20,00
MaCiuś

[MaryLux]

OK, przywitamy Was z fanfarami

[jolabuk5]

OK, czyli bal o 20.00!

[MB&Ofelia]

To ja, Mała Ciorna Carmen. I tak miauknę, że Ofelku będzie miała jedmno uśko ciste na balu bo jej to uśko wieciorę wysiorowałam ozorkię. Chyba się ucieszyła bo nawet mię nie osykała i pozwoliła mię w nocy pusiać na podusi koło się.
Mała Ciorna Carmen

Ja tam jestem zdania, że chłodna noc zbliża koty
Duża

[jolabuk5]

Felisiu, chciałeś garnitur, ale Ty przecież masz najbardziej naturalny własny garnitur albo frak, jak wolisz. Potrzebna Ci tylko muszka, tradycyjna:

Lub bardziej fantazyjna:


Ale możesz też na balu wystąpić w książęcym stroju, o tak:

[MB&Ofelia]

No faktycznie, przecież Felisław me własny futerkowy garnitur, szyty na miarę!
Według mnie w czerwonej muszce wygląda ładniej.

PS. Moje pannice jeszcze się szykują. mam nadzieję że Duża Księcia Felisława przygotuje duuużo przekąsek, bo kolacja podana przed chwilą na długo ich nie nasyci

[jolabuk5]

Też mi się bardziej podoba czerwona muszka!

[madrugada]

Mam pytanie organizacyjne, w którym wątku jest bal?

[jolabuk5]

Mam pytanie organizacyjne, w którym wątku jest bal?

Bal jest u Felisia, czyli tutaj!
Mam nadzieję, że tym razem będzie punktualnie!

[madrugada]

Mam pytanie organizacyjne, w którym wątku jest bal?

Bal jest u Felisia, czyli tutaj!
Mam nadzieję, że tym razem będzie punktualnie!

A ok, już mi się wątki mylą. Będziemy, może chwilę przed czasem.

[jolabuk5]

Zapraszamy!!!