Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Dyktatura pisze:Ja bym Tyćkę wzięła ale Ł. nie chce się zgodzić. Mówi, że to za duży stres dla Lileczka.
KociaMama44 pisze:Dyktatura pisze:Ja bym Tyćkę wzięła ale Ł. nie chce się zgodzić. Mówi, że to za duży stres dla Lileczka.
O, u Ciebie miałaby na pewno super domek! Ja tam nie namawiam, ale może jeszcze się złamie Twój TŻ
Chociaż Tyćka to naprawdę łobuz jest. Póki co, oczywiście. To taki gupi wiek. Jeśli Lilo jest kotkiem spokojnym i nie lubiącym gonitw i zabawy, to faktycznie taki tajfun jak Tyćka może być dla niego stresogenny.
Śmieję się , że Tyćka to taki F16 w kocim wydaniu, kiedy szaleje...=
KociaMama44 pisze:Dyktatura pisze:Ja bym Tyćkę wzięła ale Ł. nie chce się zgodzić. Mówi, że to za duży stres dla Lileczka.
O, u Ciebie miałaby na pewno super domek! Ja tam nie namawiam, ale może jeszcze się złamie Twój TŻ
Chociaż Tyćka to naprawdę łobuz jest. Póki co, oczywiście. To taki gupi wiek. Jeśli Lilo jest kotkiem spokojnym i nie lubiącym gonitw i zabawy, to faktycznie taki tajfun jak Tyćka może być dla niego stresogenny.
Śmieję się , że Tyćka to taki F16 w kocim wydaniu, kiedy szaleje...=
Moli25 pisze:Czarna czy szylkretka?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 52 gości