klaudiafj pisze:Moli25 pisze:O cicho małż przemówił - na rowery idziemy
hehe jakbym czytała o sobieAle my się często kłócimy - mamy rogate uparte charaktery
Ale potem też tak wychodzi, że małż przemawia i idziemy na rowery. Po latach z nim wiem, że faceta trzeba przetrzymać
Potem są 4 fazy - najpierw jest wściekły, bo obrażony. Potem próbuje się podlizać. Nie wolno na to reagować. A potem zaczyna adorować
W cięższych przypadkach jest jeszcze faza błagania i płaczków
Przekazałam moje rady koleżance i jej mąż też zareagował wg tego scenariusza
A powiedziałam to małżowi po kolei fazy 4 to pił herbatę i aż się nią opluł ;p Powiedział, że ładnie robię, ładnie teraz nie będzie taki głupi ;p Ale ja wiem, że będzie
Gosiu nie wiem nic o łupieżu. Moja Kitula sypie łupieżem w drodze do weta tylko.
Lecę na zakupy, będę wieczorkiem
Udanych zakupów i do jutra. Coś jestem śpiąca to chyba z lenistwa


