♥♥♥ Perełka i Chomisie ♥♥♥ wydanie VI! Dużo fot str. 89 :)

A jak Perełkowy brzuś?
Już w porządku?

Dziś nie było kupki jeszcze a brzuś miękki, więc chyba ok.

Witam cieplutko

Dobrze , że Perełka lepiej . pewnie to takie jednorazowe było :ok:

Jak nie było kupki od wczoraj to na moje oko już powinno być dobrze i next kupalek będzie prawidłowy :wink:

Przynajmniej tak jest zawsze jak Muszek ma problemy biegunkowe, a niestety od czasu do czasu się zdarzają.

Miziaj Perełkowego brzusia od nas mocno mocno :1luvu:

Dzięki dziewczyny, kotek teraz chlebkuje na łóżku. Jutro będzie foch i obraza majestatu, bo rano muszę się uczyć na to durne kolokwium a potem jak dobrze pójdzie wyjdę z Mileną do ZOO albo gdzieś.
W polomarkecie były reddsy w promocji po 3 zł. Wzięłam 2.

Jutro Rafał jedzie na wycieczkę do PCC Rokita, do Brzegu Dolnego.
Tam właśnie, dokładnie pod tym adresem: https://www.google.pl/maps/place/Zdrowa ... e189566a58 , 7 sierpnia 2013, spotkałam to oto stworzonko:
Obrazek

21 sierpnia zgarnęłam stamtąd tak wyglądające stworzonko:
Obrazek

A dziś stworzonko wygląda tak:
Obrazek

Jakie duże uszka :1luvu:

Śliczne stworzonko :1luvu:

Stworzonko było malutkie (850 gram jak znalazłam), bardzo chore i bardzo wystraszone.
Teraz stworzonko jest duże (3 kg), raczej zdrowe i tak myślę, że szczęśliwe.
Nie przeliczę, ile na nią wydałam, ale jej uśmiechnięty pysio jest wart wszystkiego :1luvu:

Ojejku jakie śliczne nietoperzątko :oops:

Malutka taka i to oczko biedne...
No widać po samym pyszczku, że smutna i wystraszona

No a teraz Perełson promienieje :1luvu:

Oj na pewno jest szczęśliwa

Na prawdę trafiła szóstkę w lotka tym, że ją znalazłaś i przygarnęłaś

(tak często mówię do mojego kotomstwa :wink:

)

I widzę nowy banerek, bardzo ładny

Dzięks

Perełeczkę wydaje mi się, że zaniedbuję trochę. Bo jestem po tyle godzin w szkole, jak przyjdę to dam jej jeść i rzucę piłeczkę, z kolei jak jestem w domu to trzaskam te opisy żeby je skończyć wreszcie a kotek się nudzi

Mam dlatego wrażenie, że ona nie jest tak do końca szczęśliwa, że przez to siusiu na krzesło może chce mi powiedzieć, żebym się nią zajęła

Możliwe . Ale uważam , że dobrze trafiła i ma wspaniałą Dużą

Tak paczam na te moje chomisie i trochę mi przykro, że Śnieżuś nie jest taki jak Puszynka

Puszynka jest najmilsza, zawsze wyjdzie z domku jak mam dla niej smakołyk, sama włazi na ręce i często ją daję na łóżko, żeby sobie połazikowała. Śnieżek za to atakuje, ledwie raz na tydzień daje się przenieść za skórkę na karku do transportera na czas sprzątania klatki, nie wejdzie na ręce, 2 razy był na łóżku to zsiusiał się ze strachu, on jest taki półdziki

Ale tak sobie myślę, że chyba lepiej dla niego mieć wielką klatkę i smakołyki i wszystko niż jakby miał być do końca życia w maciupkim akwarium w sklepie, gdzie mu wodę wymieniali raz na tydzień może

To zdjęcie mu zrobiłam przez kraty:
Obrazek

A to z ręką w klatce, ale zaraz podleciał i chciał mnie użreć...
Obrazek

Hejjjjj!

Byłam już dzisiaj w sklepie po płyn do naczyń i w aptece. Kupiłam też paprykę, podzielę się z chomisiami, bo lubią chrupać.
Teraz czeka mnie uczenie się (a przynajmniej próba) o systemie finansowo-księgowym i systemie controllingu. A potem idę poznać Benia i Elishę :1luvu:

Hej hej

Śnieżuś to może chomisiowy indywidualista. Tak czasem bywa ze zwierzakami, w końcu każdy z nich to odmienna osobowość i charakter

Psy i koty też potrafią być bardzo niedotykalskie.

A co u Perełki ślicznej dzisiaj słychać?

♥♥♥ Perełka i Chomisie ♥♥♥ wydanie VI! Dużo fot str. 89 :)

Kto przegląda forum