A czas galopuje jak głupi. Sam dopiero co zastanawiałem się skąd u mnie w domu wziął się rozbrykany , pyskaty siedemnastolatek. toć dopiero co w pieluchy robił
Jak Pola była mała to chciałam żeby już urosła. Ciekawa byłam jak będzie wyglądać, jak będzie duża i takie tam. Teraz gdy już jest tęskni mi się za tym maleństwem. Ponosić na rączkach te 5.5 kg żywego kota bardzo daje się odczuć
Tez tak myslalam. Ale pewna hodowczyni jak sie rodzily powiedziala mi aby je chwycic pewnie nie patrzec ze male bo trzeba je wymachac. Wiec skoro poradzilwm sobie z wymachaniem to czemu mialabym sobie nie poradzic pozniej. Teraz to juz kulki sie robia. Waga sie podwoila itd.