Mirmiłki V - Gdyby kózka nie skakała, operacji by nie miała.

Kciuki za Bolusia :ok:

i za Twój system nerwowy

kotkins pisze:
KotkaWodna pisze:najszła mnie taka myśl
wszakże scur, jakby się przyjrzeć bliżej, to taki...
jamnik bardzo niskopodłogowy.... czyż nie?
kształt się zgadza... łogon się zgadza... uszy jeno trochę za bardzo kapuściane, ale to detal ;>

Nie wiem jak Pani jamniki ,ale ten mój posiada OWŁOSIONY ogon.
Podpisano: Bardzo Urażony Jamniczarz!!

Chcialam zauważyć, że scur też ma owłosiony ogon..
ale trochę rzadziej.. :twisted:

doczytuję dopiero teraz, bo właśnie prawie skończyłam wywlekanie wszystkiego z kuchni..
z naciskiem na prawie.. :twisted:

Oooogromne kciuki za Bolutka i Aniadę.. :ok:

Mocno trzymam kciuki i dobre mysli przesyłam za dzisiejszy dzień :ok:

Trzymajcie się Bolutku i Aniado :ok:

Kciuki

mziel52 pisze:Sam upał nie decyduje o tym, czy rana po zabiegu będzie się paprać. Boluś lepiej go znosi od Ciebie.
Jeśli obawiasz się szarpania przy pooperacyjnech czynnościach, skonsultuj z wetem, czy nie ubrać Bolusia w kaftanik, taki jak kotki mają po sterylce. Co prawda w jego wypadku niczego on nie przysłoni, ale znacznie spowolni i ograniczy ruchy kota, o czym już się przekonałaś przecież. Weci doskonale wiedzą, z jakimi pacjentami mają do czynienia, i gdyby Twoje czarne przewidywania się sprawdziły, to prawie żadna operacja tego rodzaju nie kończyłaby się sukcesem, bo większość ludzi gorzej sobie radzi z pielęgnacją kotów niż Ty.

Cóż za głos rozsądku - aż miło przeczytać. Aniu, naucz się tego na pamięć i powtarzaj jak mantrę. Może trochę ukoi Twoje skołatane nerwy. :ok:

Zadzwoń proszę, to umówimy się konkretnie na dzisiaj. Apartamenta wraz z wyposażeniem już przygotowane. W drodze do Ciebie muszę jeszcze dostarczyć kociaka do DS, ale to będzie pędzikiem.

za Bolusia i Aniadę :ok:

Betaka - ukłon do samej ziemi. Jak dobrze, że jesteś .... :love:

Boluś! Chłopaku! :ok:

kwinta pisze:Betaka - ukłon do samej ziemi. Jak dobrze, że jesteś ....

O to, to, to!!!

Upał jest nieludzki. Dlatego zadzwoniłam do korporacji taksówkarskiej i zamówiłam taksi na Giszowiec. Gdyby Bolek dziś strzelił klocka w autobusie, wytrułby kilkunastu mieszczan i mielibyśmy żałobę narodową.
Beatko, będę dzwonić, bo Bolusiński wraca już oczywiście w Twoim kotobusie.
Dziękuję wszystkim za słowa otuchy. Oj, to jest ważne poczytać sobie takie miłe i konkretne porady z samego rana.
Odbieramy go wieczorkiem, więc dam znać, jak się sytuacja rozwija.

Na wadze mam 48...

OLABOGA!!!!

za całokształt :ok:

musi byc dobrze i tego trzymajmy się,prawda cioteczki? :wink:

Mirmiłki V - Gdyby kózka nie skakała, operacji by nie miała.

Kto przegląda forum