

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Myszolandia pisze:może on sam jeszcze w "szoku" że może jeść sam i tak moze z ostrożności ?
nie wiadomo ile nie jadł wcześniej ...tak sobie dumam
alessandra pisze:Aniu, zapewne coś pominęłam, czy Jasio miał robione wymazy pod kątem paciorkowca błękitnego lub kałowego? Bardzo mi przypomina to wszystko Merlinka, niestety, stąd moje pytania.
alessandra pisze:Aniu, nie z kału lecz z wydzieliny np. z noska miał Merlinek, ale także ze śliny się pobiera, to paciorkowiec występujący w przewodzie pokarmowym , nazwa może być myląca. Bakteria ta często występuje np. w zębach leczonych kanałowo u ludzi, u kotów nie wiem. Paciorkowiec ten moze powodowac np. zapalenie wsierdzia, zakażenie układu moczowego, równiez zakażenia układy nerwowego.
Jest to najgorszy chyba z paciorkowców prócz błękitnego, praktycznie nie do wyleczenia nawet w warunkach klinicznych u ludzi, z co dopiero u kotków![]()
Jasio musiałby mieć zrobiony antybiogram z wydzieliny -może warto wykluczyć to? U nas koszt na mikrobiologii przy ludzkim szpitalu to , jak pamiętam ok. 110zł
Enterococcus faecalis
Salem 11 pisze:Spróbuj przy kąpieli zastosować sposób z filmiku. Sprawdziłam na swoich kotach i kocicy znajomej podczas kąpieli i podawania leków "do pyszcznie".
http://www.youtube.com/watch?v=UvZ-LXKbpT0
Miraclle pisze:Aniu, Jasinek nie chudnie i sam je to zawsze jakiś pozytyw![]()
Nie jest lepiej, ale i nie gorzej![]()
Może przyjdzie za jakiś czas kolejny przełom i będzie coraz lepiej
Miraclle pisze:Czy Jasiu miał robione badanie tarczycy ?
Przy jego wadze, braku tyciu może mieć coś z hormonami.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 8 gości