Mirmiłki IV - sushi i Pushido, foty str. 99

[Sihaja]

Moje zajadają royalka. Jest sucha i w saszetkach.

[Aniada]

Mokrego Miś nie zje. Absolutnie. Jest wybredny strasznie.
Royala urinary je tyle, by nie umrzeć. Po operacji jest zabiedzony, chudziutki. Może ta eukanuba mu podpasuje?

[Sihaja]

Nie ma wyjścia, trzeba spróbować
Moje RC jedzą chętnie, eukanuby nie ruszyły... każdy ma swoje smaki

[mziel52]

Masz tu klasyfikacje produktów po względem szczawianów.

http://www.lorenc.krakow.pl/mi/?page_id=24
Porównaj składy karm kocich i wybierz, gdzie ich najmniej.
Tu jeszcze trochę rad:
http://www.polski-lekarz.co.uk/plwl/tag ... zawianowa/

Źródłem szczawianów w moczu jest także kwas szczawiowy wchłonięty z przewodu pokarmowego. Pokarmowym źródłem szczawianów są głównie jarzyny zielone, zwłaszcza rabarbar, szczaw, szpinak i włoska kapusta, a poza tym kakao i herbata. Istnieje ścisły związek między stopniem wchłaniania szczawianów ze światła przewodu pokarmowego a gospodarką wapniowo-fosforanową. Wchłanianie jest tym mniejsze, im większa jest zawartość wapnia w pożywieniu. Efekt przeciwny wywiera dieta niskowapniowa i podaż preparatów wiążących wapń w przewodzie pokarmowym (fosforan celulozy).

Z jadłospisu należy wykluczyć: szczaw, rabarbar, rośliny strączkowe, szpinak, pieprz, rzepę, czekoladę, kakao, mocną herbatę. Ogranicza się spożywanie: marchwi, buraków, ziemniaków, grochu. Również nadmierna ilość cukru w pożywieniu nawet u zdrowej osoby może doprowadzić do wytworzenia się kwasu szczawiowego w ustroju. Z tego względu zaleca się zmniejszenie zużycia cukru i słodyczy, zwiększa się natomiast ilość podanych płynów. Wskazane jest także zwiększenie w jadłospisie pokarmów zakwaszających mocz (takich jak: mięso, ryby, wędliny, jajka, pieczywo).

Należy zwiększyć przyjmowanie produktów bogatych w wapń (mleko) i ograniczyć ilość szczawianów w pożywieniu. Niewskazane są: fasola sucha, fasola szparagowa, soja, szpinak, szczaw, rabarbar, marchew, kapusta, botwina, kakao, herbata.

[Aniada]

Nic a nic nie rozumiem.
To zakwaszać, czy nie zakwaszać??

Szczawiany w jakim środowisku się rozwijają? Kwaśnym: "Oxalaty tworzą się w środowisku kwaśnym. Do ich powstawania przyczynia się też nadmiar białka i witaminy D w pokarmie".

Zatem nie mogę chyba podawać karm zakwaszających, a tu z kolei napisano: "Wskazane jest także zwiększenie w jadłospisie pokarmów zakwaszających mocz (takich jak: mięso, ryby, wędliny, jajka, pieczywo)".

Przepraszam, ale siedzę od rana w tych karmach i wszystko mi się miesza

Ta, w takim razie, może być?? Bo tę on polubił: viewtopic.php?f=8&t=154326
No ale na niektórych stronach piszą, że ona ZAKWASZA MOCZ.

[mziel52]

Z tego, co ja zrozumiałam, to zakwaszać, ale takimi produktami, z których nie robią się szczawiany.
Poza tym dodanie wapnia do posiłku utrudnia wchłanianie szczawianów z przewodu pokarmowego, więc gdy jedzenie ma nieco wątpliwe składniki, to daj mu mleczka.

Co do próbek (malutkie opakowania), to bywają w lecznicach, gdzie sprzedają produkty danej firmy. Ja bym podzwoniła i się dowiedziała, czy mają.

[Aniada]

Jeszcze jedno mnie intryguje: mam cały worek urinary s/o high dilution.
Od urinary s/o różni się tym, że ma 0.01 % wapnia więcej.
Czy to jest aż taka różnica, że nie mogę high dilution podawać??
Przecież więcej wapnia to niby dobrze.

[mziel52]

Trzeba patrzeć , z jakich produktów robiony, a nie na skład procentowy. Masz niżej porównanie, nie wszystko jest takie samo, zwłaszcza ten gluten pszeniczny został wyeliminowany, jako sprzyjający szczawianom. Na pewno jednak, zanim Miś się nie zdecyduje, co będzie wolał, dawaj, co masz, zawsze chyba lepsze od bytowej.

http://zooart.com.pl/product-pol-2110-R ... 1-5kg.html

ROYAL CANIN Urinary S/O High Dilution
WSKAZANIA:

- rozpuszczanie kryształów i kamieni struwitowych, szczególnie w pierwszym etapie choroby, a także zapobieganie ich nawrotom,
- kontrolowanie i zapobieganie wytrącaniu się kamieni i kryształów szczawianowo-wapniowych,
- idiopatyczne zapalenie pęcherza.

SKŁAD:

ryż, suszone mięso drobiowe, gluten pszeniczny, mączka kukurydziana, tłuszcz zwierzęcy, gluten kukurydziany, minerały, włókno roślinne, hydrolizowane białka zwierzęce, olej rybny, fruktooligosacharydy (FOS), olej sojowy, sole mineralne, proszek jajeczny, pierwiastki śladowe (w tym chelatowane pierwiastki śladowe), DL-metionina, tauryna, wyciąg z aksamitki (bogaty w luteinę), witaminy

ANALIZA SKŁADU:

białko 34,5%; tłuszcz 15%; wapń 0,9%; fosfor 0,9%; magnez 0,05%; sód 1,3%; potas 1%


ROYAL CANIN Urinary S/O

WSKAZANIA:

- Rozpuszczanie kamieni struwitowych.
- Zapobieganie powstawaniu kamieni struwitowych.
- Zapobieganie powstawaniu kamieni szczawianowo-wapniowych.

SKŁAD:

Gluten kukurydziany, suszone mięso drobiowe, ryż, mączka kukurydziana, tłuszcz zwierzęcy, wątróbka drobiowa, sole mineralne, pulpa buraczana, celuloza oczyszczona, fruktooligosacharydy (FOS), tran, olej roślinny, proszek jajeczny, pierwiastki śladowe (w tym chelatowane pierwiastki śladowe), DL-metionina, tauryna, wyciąg z aksamitki (bogaty w luteinę), witaminy.

ANALIZA SKŁADU:

białko 34,5%; tłuszcz 15%; skrobia 29,6%; włókno strawne 6,2%; włókno surowe 3%; Omega 6 4%; Omega 3 0,67%; EPA+DHA 0,27%; wapń 0,9%; fosfor 0,7%; chlor 1,8%; magnez 0,07%; sód 0,9%; pH moczu 5,8-6,2.
Energia metaboliczna 4042 kcal/kg.

[Aniada]

Miziel, dzięki.
Twoje posty są ZAWSZE pomocne. Zawsze.
Nigdy nie miałam chorych kotów, kompletnie nieobeznana jestem.

[Iza_]

Tiaaa.

A tu macie wakacyjnego Joża, chłodzącego się przy osobistej, własnej Di Trevi. I ani słowa o jego brzuszku! Jest golutki po badaniu USG.
I tego... no... same jesteście grube!!

Kofam takie kocie fety

[Aniada]

Izunia! Wszelki duch! Miło Cię widzieć!

[Aniada]

Z Kroniki Kryminalnej Ligoty: Słynny recydywista, Bolesław Bolusiński, znów jest na wolności. Kulejący system prawny doprowadził do tego, że dotychczasowy złodziej i wandal stał się również mordercą o iście psychopatycznych skłonnościach. Dziś w okolicach południa napadł on bowiem i po długich, wyszukanych torturach z zimną krwią zabił, a następnie zjadł przypadkowo napotkaną Muchę M., wybierającą się prawdopodobnie do kliniki leczenia otyłości. Ofiara była słusznej postury, co zdawało się stanowić makabrycze wyzwanie dla jej oprawcy i prowokować go do dodatkowych krwawych poczynań. Bolusiński gryzł Muchę, wypluwał ją, podrzucał i ledwie pełzającą - trącał łapką, zmuszając do szybszej acz bezskutecznej ucieczki. Następnie zaczynał krwawe widowisko od nowa, pilnie bacząc, by ofiara nie umarła przedwcześnie.
Nie warto nawet wspominać, że w pogoni za Muchą zdewastował po kolei parapetowe ogródki, należy jednak koniecznie nadmienić, iż na Ligocie rozprzestrzenia się porażająca znieczulica. Przechodzący obok miejsca zbrodni Jożik N. nie tylko nie pomógł Musze, ale po chwili obserwacji - przyłączył się do Bolusińskiego.
Wieje grozą.
Amatorską kamerą zarejestrowano ostatnie chwile dokonywania zbrodni: http://www.youtube.com/watch?v=jL2ocxvJ ... e=youtu.be i wykonano jedno zdjęcie:

[MariaD]

Biedna Mucha.

[Aniada]

Pierwszy raz w życiu widziałam coś takiego!! Persy takie nie są!

[MariaD]

Może przy Bolusiu Twoje leniwce poznają jak powinien zachowywać się porządny kot: zwalać kwiatki i polować na muchy. Na naukę ponoć nigdy nie jest za późno.