Mirmiłki :) - KONIEC cz. III. Prosimy o zamknięcie.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sie 11, 2012 10:29 Re: Mirmiłki :) - Mój wielki brat.

Aniado a kto jest w Waszym stadzie tzw "kotem alfa"??
Nie mów ,że Ty! :mrgreen:

Kot alfa ma się tam zachowywać- być wzorem dla młodzieży.Ciekawe jak by się to u nas ułożyło: kotem dominatorem jest Fiona a ona raczej "nie lubi".Nikogo poza mną...

Miś jest wspaniałym kotkiem.
Biorę na zięcia!!!! :D
Jaka szkoda,że to stadło zostanie bezdzietne z konieczności ...(a adopcja?)

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sie 11, 2012 10:32 Re: Mirmiłki :) - Mój wielki brat.

Hańka pisze:
Aniada pisze:Tak, Cześ stosuje "zimny chów". Za to Miś jest matką troskliwą. Fajnie mieć wiele matek :mrgreen:

Ciekawe, że "wielu ojców" jakoś gorzej brzmi :rudolf:
Ale się cieszę, że pokazałaś Bolka z Czesiem :1luvu:

Bo Cześ stosuje chów ojcowski a Miś matczyny.
Tak więc kotkinsie Bolek dzieckiem adoptowanym tej pary.
Teraz kombinujcie jak adoptować dziecię dla Fiony i Misia, tak by mogły wychowywać razem.

Bolkowa

 
Posty: 6665
Od: Pon gru 03, 2007 20:29

Post » Sob sie 11, 2012 11:13 Re: Mirmiłki - w oczekiwaniu na gościa, wklejamy foty.

Aniada pisze:
cytryna pisze:
Aniada pisze:Obrazek

:wink:


C'NIE? :lol:
no i gitara!)))
Serniczek
 

Post » Sob sie 11, 2012 11:17 Re: Mirmiłki :) - Mój wielki brat.

Ale cudne fotki :P
Fajne macie stadko :1luvu:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Sob sie 11, 2012 16:45 Re: Mirmiłki :) - Mój wielki brat.

Bolkowa pisze:
Hańka pisze:
Aniada pisze:Tak, Cześ stosuje "zimny chów". Za to Miś jest matką troskliwą. Fajnie mieć wiele matek :mrgreen:

Ciekawe, że "wielu ojców" jakoś gorzej brzmi :rudolf:
Ale się cieszę, że pokazałaś Bolka z Czesiem :1luvu:

Bo Cześ stosuje chów ojcowski a Miś matczyny.
Tak więc kotkinsie Bolek dzieckiem adoptowanym tej pary.
Teraz kombinujcie jak adoptować dziecię dla Fiony i Misia, tak by mogły wychowywać razem.


To znaczy, Miś się generalnie upiera, że matką jego dzieci będzie Joż. Bezustannie też podejmuje działania zmierzające do uczynienia Joża matką. Niestety - bezowocne.

A tymczasem Duży wrócił z zakupami. Kot świeży, sprzedawany na sztuki:

Obrazek
Aniada
 

Post » Sob sie 11, 2012 16:50 Re: Mirmiłki :) - Mój wielki brat.

O jacie, jacie, jakie kocie sztuki fajne, w sam raz na schrupanie 8). I na wynos pakują, nic tylko brać!

maneki

Avatar użytkownika
 
Posty: 648
Od: Pon wrz 19, 2011 12:40

Post » Sob sie 11, 2012 21:26 Re: Mirmiłki :) - Mój wielki brat.

Oj tam , Czesio po prostu jest prawdziwym facetem . :wink: On bardzo Bolusia kocha tylko takiemu ,,maczo " nie wypada okazywac uczuc tak jak to robi Misio . On ma minkę zrezygnowaną , bez mała cierpiętniczą , bo tak wypada . :)

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Sob sie 11, 2012 21:30 Re: Mirmiłki :) - Mój wielki brat.

MariaD pisze:
Aniada pisze:
dinzoo pisze:właśnie znalazłem nową metodę na dużą....darcie japy.... :ryk: natychmiast coś mi jeść daje, a ciotki to jescze mnie trochę gonią choć ciocia Coco oddała mi swój kawałek szyneczki dziś rano, ale nie mogę się jeszcze do żadnej przytulić, tylko do dużej ale ona taka bez footra Oluś


No. Goła jak sfinks.

Raczej jak grzywacz chiński
Obrazek :wink: :lol:


Całkiem jak ja, tylko ... w negatywie. Bo ja mam ciemny włos i białą skórę... Dinzoo, rozpoznajesz się?? :lol:

kotkins pisze:Miś jest wspaniałym kotkiem.
Biorę na zięcia!!!! :D


Masz ci los, zorientowała się! Toż ja Ci Misia podsuwam, odkąd się znamy!

kotkins pisze:Jaka szkoda,że to stadło zostanie bezdzietne z konieczności ...(a adopcja?)


Widzisz, gdybyśmy mieszkały bliżej siebie, to można by jakoweś persie dziecko wziąć jeszcze na spółę.
Raz by pomieszkało u jednej babci, raz u drugiej... Nie czuję się na siłach w pojedynkę odchowywać kolejnego grzdyla. (Tfu! tfu!!!!) Wystarczy. :lol:

barbarados pisze:Oj tam , Czesio po prostu jest prawdziwym facetem . :wink: On bardzo Bolusia kocha tylko takiemu ,,maczo " nie wypada okazywac uczuc tak jak to robi Misio . On ma minkę zrezygnowaną , bez mała cierpiętniczą , bo tak wypada . :)


Cierpiętniczą minkę to miał przed chwilką Bolek, jak zacisnął ząbki na Czesinym ogonku i dostojny Niebieściuch stracił cierpliwość. :roll:
Aniada
 

Post » Sob sie 11, 2012 21:40 Re: Mirmiłki :) - Mój wielki brat.

Aniada pisze:Cierpiętniczą minkę to miał przed chwilką Bolek, jak zacisnął ząbki na Czesinym ogonku i dostojny Niebieściuch stracił cierpliwość. :roll:


piękny eufemizm na określenie łomotu 8)

maneki

Avatar użytkownika
 
Posty: 648
Od: Pon wrz 19, 2011 12:40

Post » Sob sie 11, 2012 21:42 Re: Mirmiłki :) - Mój wielki brat.

Aniada pisze: Dinzoo, rozpoznajesz się??

niejakie podobieństwo by się znalazło tylko grzywę muszę zapuścić :ryk:

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob sie 11, 2012 21:48 Re: Mirmiłki :) - Mój wielki brat.

maneki pisze:
Aniada pisze:Cierpiętniczą minkę to miał przed chwilką Bolek, jak zacisnął ząbki na Czesinym ogonku i dostojny Niebieściuch stracił cierpliwość. :roll:


piękny eufemizm na określenie łomotu 8)


Oj tam, oj tam. Żeby się na forum nikt nie czepiał 8)
Aniada
 

Post » Nie sie 12, 2012 10:29 Re: Mirmiłki :) - Mój wielki brat.

Ekhm...ja miałam na myśli INNE tzw.trudności w pożyciu pary Misowo- Fioninej.
Miś musiałby byc matką.Bo Fio ma podejście podobne do Czesiowego.

A czy te tzw"dzieci" to muszą być małe??
Bo ja mam idealnego kandydata: kotek Leoś.Jest taki gooopi,że nie umie np.wskoczyć na krzesło (krzesła są jego wrogami!),zawsze jest potargany i ma na bródce jedzenie.Czasem się zasmarcze (babcia Kotkins zrobi wszystko,żeby przestał!),trzeba mu nos wycierać chusteczką.Nie umie mówić miau.Skrzeczy.Ma wyraz twarzy zdziwiono- zaskoczony, lekko otwarte usteczka.Jest co prawda większy od Fio i Misia, ale posłuszny i grzeczny.Ogólnie jest przemiły, tylko lekko jakby...hmm...dziecinny.
Jeśli kryterium jest wielkość to może Amelka...ona ma tylko 3,5 kg, wygląda jak dziecko.
Na tym podobieństwa się kończą- Amlia Kotkinsowna jest lwica w persim futerku , przynajmniej ona tak o sobie myśli.

A co do gwałcenia Joża to zapytam czy on to przyjmuje ze swoim zwykłym stoicyzmem??

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sie 12, 2012 13:09 Re: Mirmiłki :) - Mój wielki brat.

kotkins pisze:A czy te tzw"dzieci" to muszą być małe??


Nie muszą. Każdy pers jest mentalnie bardzo, bardzo malusi.

kotkins pisze:A co do gwałcenia Joża to zapytam czy on to przyjmuje ze swoim zwykłym stoicyzmem??


Taaak. Oczywiście. Spoko luzik. Co mu ma to przeszkadzać? Skoro Misio lubi? Skoro ma potrzebę? Przeca Jożowi niczego nie ubędzie, c'nie?
Protestuje dopiero wtedy, gdy mu kręgosłup ścierpnie.
Aniada
 

Post » Nie sie 12, 2012 13:23 Re: Mirmiłki :) - Mój wielki brat.

Taaa...Joż w razie "W" wejdzie do kanapy.Żaden Miś go tam nie znajdzie.Znaczy- może by i znalazł,ale nie wie ,że można szukać...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sie 12, 2012 14:48 Re: Mirmiłki :) - Mój wielki brat.

kotkins pisze:
: kotek Leoś.Jest taki gooopi,że nie umie np.wskoczyć na krzesło (krzesła są jego wrogami!),zawsze jest potargany i ma na bródce jedzenie.Czasem się zasmarcze (babcia Kotkins zrobi wszystko,żeby przestał!),trzeba mu nos wycierać chusteczką.Nie umie mówić miau.Skrzeczy.Ma wyraz twarzy zdziwiono- zaskoczony, lekko otwarte usteczka.Jest co prawda większy od Fio i Misia, ale posłuszny i grzeczny.Ogólnie jest przemiły, tylko lekko jakby...hmm...dziecinny.

Kotkinsie, sprawdziłabym mu trzeci migdałek :mrgreen:

Bolkowa

 
Posty: 6665
Od: Pon gru 03, 2007 20:29

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Hana, muza_51 i 1098 gości