
A tak swoją drogą to koty załatwiły mi wszystkie kwiaty .
Jeden papirus się uchował tego tylko podgryzają, drugi z przyczyn kocich musi stać na parapecie za oknem (również w nocy). Dropsik z Kubusiem już próbowały go zasadzić na podłodze w pokoju. Jak przyszłam z pracy do domu to nie wiedziałam czy sprzątać czy zamknąć mieszkanie i pójść sobie gdzieś. Oczywiście sprzątnęłam ale ziemia była we wszystkich pomieszczeniach Koty miały dobry ubaw.
Ale się skończyło
