Klakier, Bajka i... zima za oknem

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro lut 01, 2012 11:53 Re: Klakier, Bajka i... zima za oknem

MalgWroclaw pisze:Klakier, Bajka, my mamy laktulozę w szafce. Duża mówi, że już ją znają w aptece i nie sprzedają pomarańczowej, tylko truskawkową.
Fasolka

Bo pomarańczową to MY wykupujemy :)
Inka i Kulka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lut 01, 2012 19:12 Re: Klakier, Bajka i... zima za oknem

Duża wreszcie rozkręciła kaloryfery i można poleżeć na ciepłej obudowie. Czy nie mogłoby tak być zawsze? :twisted:

Obrazek Obrazek Obrazek

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 01, 2012 19:30 Re: Klakier, Bajka i... zima za oknem

Bazyliszkowa pisze:Duża wreszcie rozkręciła kaloryfery i można poleżeć na ciepłej obudowie. Czy nie mogłoby tak być zawsze? :twisted:

Obrazek Obrazek Obrazek

:ok: :ok: :ok: :ok: zazdroszczę Ci. Ja nad kaloryferem mam wąski parapet a na nim stoją kwiatki :evil:
Ryszard

juana

 
Posty: 4133
Od: Śro cze 15, 2011 7:19
Lokalizacja: Ełk

Post » Śro lut 01, 2012 20:56 Re: Klakier, Bajka i... zima za oknem

Bazyliszkowa pisze: Obrazek


:love: :love: :love: :love: :love: :love: :oops: :oops: :oops:

Yyyyyy :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:

Obrazek
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Śro lut 01, 2012 23:16 Re: Klakier, Bajka i... zima za oknem

Znowu brzuszek Klakiera :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Bazyliszkowo, mam to samo. Jak tylko któraś z dziewczyn jest niewyraźna, to natychmiast panikuję :|
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 02, 2012 6:13 Re: Klakier, Bajka i... zima za oknem

Panikarze górą :ok:
trudniej im przeoczyć coś poważnego.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw lut 02, 2012 7:45 Re: Klakier, Bajka i... zima za oknem

Chyba jednak jestem przewrażliwiona. :oops: Kotostwo wczoraj po południu pięknie jadło, nie kichało i ganiało po mieszkaniu z wielką energią. :D
A poranne kichanie mogło być stąd, że mam strasznie suche powietrze w mieszkaniu. Sama obudziłam się dziś z bolącym gardłem - przeszło po wypiciu kilku łyków wody.

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 02, 2012 7:57 Re: Klakier, Bajka i... zima za oknem

Zaglądam sobie...a tu Klakierek :D .
Chłopaku, jestes piękny :1luvu: .
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Czw lut 02, 2012 8:05 Re: Klakier, Bajka i... zima za oknem

Mroźne bry. Dziś nawet nie patrzyłam, jaka jest temperatura. Wolałam się nie stresować.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lut 02, 2012 8:33 Re: Klakier, Bajka i... zima za oknem

Obrazek
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

Post » Czw lut 02, 2012 20:34 Re: Klakier, Bajka i... zima za oknem

Obrazek
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pt lut 03, 2012 8:13 Re: Klakier, Bajka i... zima za oknem

Bazyliszkowa pisze:Chyba jednak jestem przewrażliwiona. :oops: Kotostwo wczoraj po południu pięknie jadło, nie kichało i ganiało po mieszkaniu z wielką energią. :D
A poranne kichanie mogło być stąd, że mam strasznie suche powietrze w mieszkaniu. Sama obudziłam się dziś z bolącym gardłem - przeszło po wypiciu kilku łyków wody.

Lepsze przewrazliwienie... niz nie dopilnowanie :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek Obrazek

ninakiler

 
Posty: 2496
Od: Pt paź 14, 2011 14:49
Lokalizacja: Łódzkie, Radomsko

Post » Pt lut 03, 2012 9:07 Re: Klakier, Bajka i... zima za oknem

Mnie też drapało gardło z powodu suchości. Zajrzałam do nawilżaczy - suche, zapomniałam o nich. Frani naelektryzowało się futerko.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt lut 03, 2012 9:39 Re: Klakier, Bajka i... zima za oknem

Obrazek
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

Post » Pt lut 03, 2012 11:03 Re: Klakier, Bajka i... zima za oknem

padl mi komputer

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Alfanel i 23 gości