Zabersowe pokemony 3 - letnia samowolka zabersa

No no, niezla rewolucja, ciekawe jakie kolory beda w balkonowym...wiem: fuksja :mrgreen:

U mnie walka z lazienka w toku, zakladaja okno i zamurowuja wneke po wiekszym oknie

Zakladaja karton- gips na suficie.

moś pisze:No no, niezla rewolucja, ciekawe jakie kolory beda w balkonowym...wiem: fuksja
U mnie walka z lazienka w toku, zakladaja okno i zamurowuja wneke po wiekszym oknie Zakladaja karton- gips na suficie.

mosiek, nie wnerwiaj mnie! Jak fuksja? Chcesz od rana zarobić w czajnik? :evil:

Nie wiem. chciałabym coś w bladym, bladziuśkim morskim, coś koło tego, ale się nie upieram jakoś nadzwyczajnie.

Moja rewolucja łazienkowa, to pikuś w porównaniu z Twoją.

Ciekawe jak tam "kwestie wannowe" u pogwizda

P.S. Włączyłam pranie i ... LUNĄŁ deszcz. A ja nie mam jeszcze dużej suszarki w łazience...
Niefart.

Poszłam

jasniutkie balkony sa fajne o ile nie wyplowieja na blado :roll:

No i nabzdyczyla sie i poszla :twisted:

.a ja chcialam dobrze

..ona ma przynajmniej dokad pojść :roll:

u mnie przed odglosem wiertarki nie da sie dzis uciec :roll:

anulka111 pisze:jasniutkie balkony sa fajne o ile nie wyplowieja na blado

Ale zabers chce na blado :twisted:

moś pisze:
anulka111 pisze:jasniutkie balkony sa fajne o ile nie wyplowieja na blado

Ale zabers chce na blado

To niech zrobi blady bialy

anulka111 pisze:jasniutkie balkony sa fajne o ile nie wyplowieja na blado

anulka, ja nie o balkonie, a POKOJU balkonowym (tak w skrócie)

moś pisze:No i nabzdyczyla sie i poszla .a ja chcialam dobrze ..ona ma przynajmniej dokad pojść
u mnie przed odglosem wiertarki nie da sie dzis uciec

Wstępne nabzdyczenie zawsze działa na świadomość i społeczną postawę jednostki :twisted:

(mosiek, współczuję. Malowanie choć ciche "w obsłudze" jest. )

zabers pisze:
anulka111 pisze:jasniutkie balkony sa fajne o ile nie wyplowieja na blado

anulka, ja nie o balkonie, a POKOJU balkonowym (tak w skrócie)

Jedyny blady jaki mam to upalna sawanna-cudny kolor w pokoju ,ale jak to ze Śniezka bywa-kolejny pokoj malowany 2x :evil:

i nie jest to kolor turkusowy,ale cudowny

zabers pisze:Ciekawe jak tam "kwestie wannowe" u pogwizda

W piątek, zupełnym przypadkiem, przy pogaduszce z sąsiadem wspomniałem o remoncie, że zaczynam od poniedziałku. Sąsiad od niechcenia zapytał:
- A nie czekasz na rury?
- Jakie rury? - również od niechcenia zapytałem.
- Noo mają jakieś wymieniać na jesieni.

Pognałem do gospodyni (12 piętrowy mrówkowiec), kobita na szczęście zorientowana i pomaga. Objaśniła mnie co i jak, na dodatek wskazała karteluszek wiszący w gablocie na klatce.
Cytuję:
"Wymiana wody zimnej, ciepłej i cyrkulacji, instalacji kanalizacyjnej i kanalizacji deszczowej, pionu c.o. w łazienkach, instalacji gazowej z wyniesieniem głównego zaworu gazowego i gazomierza na zewnątrz."
Termin: połowa października - koniec lutego w tym brak gazu przez około 2 tygodnie.

Oznacza to, że z malowania domu na razie nici, a "kwestie wannowe" będą, tyle, że sklep mi odsunął dostawę. Zaklinają się, że najpóźniej na 21 lipca wszystko dowiozą. To małe piwo wymiana "białeego" i baterii to 1 dzień pracy.
Wrodzona kultura nie pozwala mi nawet myśleć tych brzydkich słów których używał bym, gdybym pomalował dom i dowiedział się o pruciu rur po fakcie.

Aha, dopisuję się do stronnictwa tych, którzy bardzo lubią remonty ale już po remoncie

Zabers jak remont :mrgreen:

blady kolor znaleziony?

Ja dzis mialam poprawke drzwi lazienkowych i drzwi mam juz zrobione, przedpokoj skonczony, jutro balkon i siatkowanie jesli sie zdazy ,bo moj balkon-galeria coz co rok wyglada jak wczesna wojna w Czeczenii :roll:

Tez sprawdzalam ,co planuje administracja zanim wzielam sie za kafelkowanie łazienki

anulka111 pisze:Tez sprawdzalam ,co planuje administracja zanim wzielam sie za kafelkowanie łazienki

No i to jest sensowne zaczynie remontu w przeciwieństwie do mojego mojego zaczynania "przypadkiem dowiedział się dzień roboczy wcześniej i usiadł z wrażenia".

Toffinek 2005-2020, Chanell 24.04.2015 u mnie od 27.06.2020

Ufff.. doczytałam :wink:

. Wyjedź umęczony belfrze na zasłużone wakacje, a tu tyle się dieje, że trudno ogarnąć :!:

Włączam się do wątku remontowego: malowanie niektórych ścian, głównie tych z tapetą we wzorek z kochich łapek :lol:

odstawiłam przy okazji pisania raportu z ewaluacji. Już wolałam brudzić się farbą, niż odstawiać bajkopisarstwo :evil:

. I co? w Poznaniu padało :evil:

i przecieka mi okno, mam zalaną ścianę, echh... I za cholerę nie mogę zlokalizować miejsca przecieku :roll:

Szanowna Królowo Innych Pór Roku, proponuję tymczasową, krótkoterminową zmianę tytułu wątku.
Coś w okolicach "Zabersowe pokemony 3 - LATO, LATO WSZĘDZIE. wątek remontowy ALT0150 stonowana oliwka i ecree w stołowym".
Albo coś podobnego. green smile

Klamka zapadła - wymieniliśmy okap (przy okazji zawirowania zrobiła mi się lekuchna "obsuwa czasowa"). Wywalam tez stół kuchenny i stołeczki-paskudasy. Szczwany plan powstaje w zwojach, ale jeszcze do końca nie wiem co by tu, więc na razie jestem "w proszku".
Przy okazji przeleciałam się tornadem po chałupie i ...parę worów wylądowało w śmietniku, a na bazary dla magis uzbierały się dwa wielkie pudła fantów (głownie tych, co to je swego czasu tak dobrze pochowałam, że ... zgubiłam)

pogwizd, noooo, rzutem na taśmę zdążyłeś ... nie rozwalić chałupy. :lol:

(dobra, zmienię tytuł na coś bardziej adekwatnego do sytuacji. coś w stylu : "w kurzu i brudzie, czyli zamęt i chaos z kotami w tle")

Jutro idę eksplorować niezmierzone przestrzenie "Castoramy" w celach różnych. Sprzedawcy, bójcie się (bo jak zacznę tłumaczyć po swojemu - polegną wszyscy. Jak zawsze.)

Zabersowe pokemony 3 - letnia samowolka zabersa

Kto przegląda forum