Nasz Pięciokot. cz.16 ... DT...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 25, 2011 14:50 Re: Nasz Pięciokot. cz.16 5+-1. :)

Wiem, ale to jest tak, ze czesto ja sobie ciut wczesniej ide na gore jeszcze poczytac "do poduszki", a moj kochany analfabeta cos na kompie oglada - jak uslysze ze sie rusza na schodach to spokojnie zdaze... Moze byc fajna jazda...
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Nie lut 27, 2011 8:36 Re: Nasz Pięciokot. cz.16 5+-1. :)

Kurcze, nie dziala! Kocimietka wsypana do poszewki zostala kompletnie olana, pizamka przetrzymana dobe w worku z kocimietka przez chwile zainteresowala Miyuki dajac mi zludna nadzieje powodzenia imprezy. Niestety, kota dostala tylko chwilowego krecka, i to poki pizama lezala na lozko oczekujac wlasciciela - doslownie kilka minut, po czym dala sobie spokoj i juz zaden kot nie zainteresowal sie tematem. Buuuu.... A myszke posypana proszkiem to by chcialy zameczyc.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Nie lut 27, 2011 16:36 Re: Nasz Pięciokot. cz.16 Szesc kotow i wiosna :)

Wiosennie tracimy futro. Shadow opanowal przyjemnosc wynikajaca z czesania, ku mojemu zaskoczeniu (w porywach do szoku) potrafi wskoczyc na kolana i domagac sie szczotkowania. Ma cholerny lupiez - nie mam pojecia skad i dlaczego, moje nigdy nie mialy. Zmian skornych nie ma, ale sypie sie na potege, co na czarnym futrze widac paskudnie. Dlugowlose sie filcuja. Ze Miyuki to normalne, ale po raz pierwszy ma kluchy Hino, ktorej filcuje sie kryza i pod pachami. Wczoraj zgolilam jej sporego filca pod pacha - pozwolila sobie spokojnie to zrobic, nawet nie probowala wiac lub drapac. Po zabiegu wtulila sie na kolanach, poglaskalam, zamruczala... Pelny luz. Miyuki w takiej sytuacji zmienia sie we wrzeszczacego piskorza i wali takiego focha, ze mozna pasc z wrazenia.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Nie lut 27, 2011 18:30 Re: Nasz Pięciokot. cz.16 Szesc kotow i wiosna :)

O to już na stałe sześciokot :wink:
U nas nie ma wiosny, jest głęboka zima :evil:

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Nie lut 27, 2011 19:25 Re: Nasz Pięciokot. cz.16 Szesc kotow i wiosna :)

Kinga - daj Shadow trochę oleju do jedzenia. Najlepsze co prawda byłyby jakieś nienasycone kwasy tłuszczowe, ale z braku takowych - olej też będzie dobry. Pół łyżeczki dziennie. Nie za dużo bo "poślizg" daje.
Reszcie też się przyda w okresie zmiany futra.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39195
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Nie lut 27, 2011 19:39 Re: Nasz Pięciokot. cz.16 Szesc kotow i wiosna :)

Czy z braku oleju może być oliwa? Też mam problem z kocim łupieżem. :?

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5913
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Nie lut 27, 2011 19:41 Re: Nasz Pięciokot. cz.16 Szesc kotow i wiosna :)

Nie na stale, ale nie dopytuje wlascicieli kiedy by go ewentualnie zabierali - przyzwyczail sie on do nas, my do niego, choc z naszej strony to nie trudne. To kot widmo, ktory tylko przy misce sie materializuje, poza tym czasem pogoni sie z chlopakami, i naprawde z rzadka zazyczy sobie poglaskania. Wskoczenie na kolana to rzadkosc, ale jakze mila. Generalnie Alma po odebraniu go poprzednim razem, stwierdzila ze to nie ten kot - ze przychodzi spac do lozka, ze dopomina sie o pieszczoty, ze taki sie pro ludzki zrobil. Jak dla mnie to on jest malo "do ludzi", bardziej sobiepan.
MariaD, dzieki, ale taki zwykly olej czy oliwa z oliwek? Myslisz ze to niedoborowe sprawy? Daje lebkom co dzien po jajku, ale choc chetnie sie za nie zabieraja, to zwykle jedno wypijaja wszystkie, czyli na pyszcz wychodzi troszeczke. Miyuki i Hino dostaja Multivital - w ubieglym roku, kiedy Miyuki zaczela sie tak bardzo filcowac i jej futro bylo "czepliwe" w dotyku, wetka zalecila wlasnie Multivital i mam wrazenie ze podzialal. Z olejem nie probowalam, ale tez nie widzialam u moich kotow lupiezu - jaki podac? Ew. sa dostepne pigulki z tranem dla ludzi - moze byc cos takiego?
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Nie lut 27, 2011 19:44 Re: Nasz Pięciokot. cz.16 Szesc kotow i wiosna :)

Moje towarzystwo standardowo łyka "ludzki" tran w tabletkach (w dodatku uwielbiają - dostają czasem w roli łakoci)

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Nie lut 27, 2011 19:57 Re: Nasz Pięciokot. cz.16 Szesc kotow i wiosna :)

Alyaa pisze:Czy z braku oleju może być oliwa? Też mam problem z kocim łupieżem. :?

Może być olej z oliwek, może być rzepakowy, słonecznikowy, ale najlepiej kupić jakiś specjalny środek: Gammolen lub Efa Oil.
Tu jest trochę specyfików: http://www.zooplus.pl/shop/koty/karmy_s ... ora_siersc np. Salmopet, Lupoderm.
Po kropli by przezwyczaić do smaku, aż do łyżeczki dziennie - to o oleju a nie specyfikach.

To nie niedobory a zwiększone zapotrzebowanie na "natłuszczenie" skóry w okresie wymiany sierści.

Tran też może być, z tym że z tym to ostrożnie, bo można jakąś witaminę przedawkować tak mi się gdzieś mi się na Hodowlanym o oczy obiło).

Gammolen stosowałam z zalecenia wet. kuracja wiosenna i jesienna - 1 tbl. dziennie przez 3 tyg. Moje 2 x do roku przechodzą taką kurację.
Hrabinia Bajra i Sońka miewają łupież - po kuracji znika a sierść jest miękka i błyszcząca.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39195
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Nie lut 27, 2011 20:50 Re: Nasz Pięciokot. cz.16 Szesc kotow i wiosna :)

Dzieki! Mialam Gammolen - zostal w kraju, cholera.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pon lut 28, 2011 23:22 Re: Nasz Pięciokot. cz.16 Szesc kotow i wiosna :)

Jestem ponownie od wczoraj tradycyjnie ukradkiem. Moja mała miewa łupież podczas linienia więc może wykorzystamy Wasze doświadczenia :D
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 01, 2011 10:15 Re: Nasz Pięciokot. cz.16 Szesc kotow i wiosna :)

Kupilam wczoraj tran dla kotow. W zologicznym, w tych zelowych kapsulkach. Owszem, interesuje, ale zelatyna je drazni i wypluwaja. Z to rozgryziona kapsulka smierdzi jak stado diablow. Kramy polanej olejem gnojki nie chca. Ani odrobinki. Kapsulke wrzucona w ryj polkna przynajmniej. Zaliczaja to Shadow i moje dlugowlose, reszty nie mecze.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Wto mar 01, 2011 10:32 Re: Nasz Pięciokot. cz.16 Szesc kotow i wiosna :)

Shadow to już Wasz kot.
Teraz tylko uważajcie aby Ci znajomi nie wpadli na pomysł adoptowania koteczka, bo za chwile ... 7 kotów.
Pozdrawiam z mroźnego, nie wiosennego kraju.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Wto mar 01, 2011 10:45 Re: Nasz Pięciokot. cz.16 Szesc kotow i wiosna :)

Charm, ludzki tran tez mi przeszedl przez rozum, ale jak pisala MariaD, jest ryzyko przedawkowania czegos - kapsulki sa dostosowane do czlowieka. Chyba ze nie co dzien...
Haker1, sie okaze. Poki co mieszka sobie z nami. Wczoraj wskoczyl mi do lozka i nie wiem kto byl bardziej zdziwiony - on ze sie odwazyl, czy ja widzac czarna morde tuz przed nosem. Zaczelam mu podawac tran bo mnie ten lupiez drazni - obrzydliwe dosc, zwlaszcza ze na jego futrze widac az za wyraznie. Widze ze zalapal roznice miedzy zarciem a zarciem - dobre chrupki sa ok, Go Cat przyniesiony przez pania niekoniecznie. To barwiona karma, cos w stylu Whiskasa. Generalnie Shadow byl na saszetkach Felixa, kiedy u nas polubil chrupki i olal saszetki, Alma przynosila Go Cata - to nie tak, ze ona skapi na kocie, tylko po prostu kupuje to co jest w markecie. Brak wiedzy, ale chetnie sie uczy. Inna rzecz, ze w sklepach zoologicznych z karma cienko - Whiskas, Go Cat, Felix, Sheba, Gourmet... Jak w markecie. U weta kroluje Hills, w jednym sklepie znalazlam Iamsa - cokolwiek lepszego trzeba szukac w necie tylko i wylacznie, wiec nie wiem czy Alma w ogole wie ze sa lepsze karmy.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Wto mar 01, 2011 12:00 Re: Nasz Pięciokot. cz.16 Szesc kotow i wiosna :)

Mikuś uwielbia tran w kapsułkach, nie wiem czy polubi go suczka. :)

Muszę uzupełnić zaległości w odwiedzaniu Waszego wątka - nie pamiętam sześciolatki znam tylko Jenny a wcześniej chłopców :)
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 981 gości