Kuba i Rosen oraz my - koci "TouchPad" str.89

Poddaję się :roll:

Jedyne co mogę dać, to lista ziół delikatnie obniżających ciśnienie i jednocześnie wzmacniających naczynia krwionośne. Tylko, że efekty takiej kuracji będą widoczne dopiero za jakiś czas, a Ty potrzebujesz pomocy od razu

A słyszałaś o mumio? Już kiedyś o nim pisałam, ale o tym akurat warto pisać dużo, bo to rewelacyjny preparat. Wśród wielu wskazań do stosowania są m.in. nadciśnienie (zbyt niskie ciśnienie również, bo mumio równoważy) i choroby układu sercowo-naczyniowego.

To Mumio juz stoi na mojej liscie "przywoz z Polski" :mrgreen:

Co myslice o tym http://cgi.ebay.de/NEU-Hundebuggy-Pet-S ... 2ea7ba4db6
Przez to, ze Emil ma swoje pare kiloso i z Lilly prawie zawsze razem chodzimy do weta, chce to kupic, bo nie moge ich nosic. A w aucie mi za mocno piszcza no i transporterki za duze na moje siedzenia... A w tym mogla bym tez z nimi isc na spacer.

Secret

Ja już to widzę, ajkbym zaczeła z moimi na spacer na miasto jadę :mrgreen:

Zaraz by mnie pokazali w TV :!:

mmk - dzięki za rady...
Secret - toc jakbym z czymś takim wyjechała to zakład zamknięty murowany... :lol:

SecretFire na moim osiedlu jedna pani wozi w takim wózku Yorki. Na pewno jest on wygodny o ile nie trzeba wchodzić ze zwierzakiem na piętro.

Witajcie wszyscy!

olamichalska, przykro mi, że nie jestem w stanie nic doradzić

Trzymaj się!

SecretFire :ryk:

Takiego cuda jeszcze nie widziałam :lol:

Już słyszę te komentarze, że głupia baba dziecko zamknęła w spacerówce :lol:

Gdyby nie podobieństwo do wózków dziecięcych, to sam pomysł byłby świetny - wczoraj widziałam jak dwie drobniutkie kobietki dźwigały transporter z wielkim kotem. Oj namęczyły się biedne :roll:

Czy ktoś może mnie oświecić jakie są metody zabezpieczenia okien dachowych przed kocią ucieczką? :roll:

Szukam pomysłu, żeby móc lekko uchylać okno, pod którym jest kocia półka. Okna tego na razie nie otwieramy, bo nie mamy ochoty gonić kotów po dachu :wink:

ale jak zrobi się naprawdę gorąco, to przydałoby się kociaste trochę przewietrzyć :wink:

Te okna, które mamy zabezpieczone są zrobione na zasadzie rozwijanej siatki (moskitiery) we wnęce okiennej, z podwójnym systemem mocowania od góry. Działa to świetnie, ale jeśli zrobilibyśmy coś takiego przy kociej półce, to koty nie będą miały do niej dostępu :roll:

Dodatkowe utrudnienie jest takie, że czasem (do mycia) okno to musi być otwarte szeroko, więc ewentualne zabezpieczenia nie mogą blokować otwierania. Jakieś pomysły?

http://cgi.ebay.de/Kompl-Schutzgitter-f ... 5ada4f7e0b Zobacz to.

:ryk:

Dziewczyny, ale te Buggys w ameryce sa hitem! A ja mam klopsa nosic? W Polsce moze naprawde by mnie gdzies zamkneli ale nawet to idzie u Fressnapf kupic.
Apropos Fressnapf, ta karma Mmk, jest wciagana przez nich jak odkurzac i dopuie do domieszywania.

znalazłam na allegro...
powiem, że czaderski jest... nawet mi się podoba...

http://www.allegro.pl/item1089900337_no ... extra.html

SecretFire pisze:http://cgi.ebay.de/Kompl-Schutzgitter-f-Katze-Fensternetz-Fensterschutz-/390209699339?cmd=ViewItem&pt=de_haus_garten_tierbedarf_katzen&hash=item5ada4f7e0b Zobacz to.

Widziałam to, ale mam wątpliwości :roll:

Szerokość ma 65cm, a okna dachowe są węższe. Teoretycznie można przyciąć :wink:

Wysokość 16cm przy zamkniętym oknie się nie zmieści od środka, a montowane na zewnątrz chyba uniemożliwi otwieranie okna

Jaka karma Secret?
Polskimi opiniami się nie przejmuj, my jesteśmy zaściankiem jeśli chodzi o traktowanie zwierząt. Wiele znanych mi osób nie wierzy, że nasze koty mają książeczki zdrowia, kuwety w domu, że są wykastrowane i że po nich sprzątamy :roll:

I że specjalnie dla nich kupuję jedzenie :roll:

Dobrze, że nie wiedzą ile placę za to jedzenie, bo by się chyba przekręcili :lol:

Ooo, różowy!!! :lol:

*5* Ola, chociaz sama nie jestem :mrgreen:

viewtopic.php?f=1&t=348&hilit=zabezpieczenie+okna Mmk

hihihihihihi, moja rodzina mnie traktuje i tak jak czarna owca, to czemu nie jeszcze bardziej :-)

Te same ja tez kupilam, tylko ze ja je umocuje na boki i gore. Jest to gruby drut i caly konstrukt jest z czterech czesci. Te dwie "dlugie" moga byc razem zsuniete albo rozciagniete. Tak ze powinno pasowac. Poszukaj w google moze intrukcje montowania po polsku.

SecretFire pisze: Dziewczyny, ale te Buggys w ameryce sa hitem! A ja mam klopsa nosic? W Polsce moze naprawde by mnie gdzies zamkneli ale nawet to idzie u Fressnapf kupic.

Nie zamknęli by - osobiście dwa razy namierzyłąm nad morzem w miejscowościach częstoodwiedzanych przez tych bardziej dzianych i celebrytów (np. Jurata - tam gdzie jest prezydencka letnia rezydencja) takie wówzeczki z psinami w środku !!!

Najpierw się gapiłąm jak oni ten dziecięcy wówzek przerobili - potem zaskoczyłąm, ze to specjalnie robiony oryginał.
Sercer, jak masz kasę - kupuj bez dwóch zdań. W Niemczech to się szybko złapie, w Polszcze juz raczkuje, a pewnie dopiero za pare lat wejdzie masowo :roll:

. Pytanie czy kocior będzie chiał tam siedzieć ? :mrgreen:

mmk, ja mam na oknach moskitiery robione na zamówienie - w ramce metalowej. Działają jako blokada przez wychodzeniem kota na balkon i parapet. Wyjmuje kiedy chcę (np. do mycia). Ramka jest w oknie wkładana od zewnątrz i zahaczana haczykami. Nie wpływa w żaden negatywny sposób na funkcjonalność okna. No i nie ma w domu robali :ok:

. Ja nie mam okien dachowych - ale wg mnie to tutaj nie ma znaczenia. Zamawiałam firmę, która przysłąłą Pana agenta, co wymierzył, skosztorysował i po 2 tygodniach przywiózł

. Cena z tych wyższych - ok. 150 zł za duże okno, 100 za małe. Zaraz poszukam obrazka, może znajdę dachową. Kot nie ma szansy przez to wyjść - musiałby być bardzo silny i wyłamać blokadki zahaczone, których jest na dużym oknie 10 o ile dobrze pamiętam. Można by tez zawsze poprosić o np. więcej blokadek.

edit: tutaj i tutaj jeszcze lepiej mniej więcej jest to o czym piszę (ramkowe moskitiery) :wink:

.

Świetne są te wózki :ok:

Ja kiedyś oglądałam przyczepki do roweru, też fajne.
A w zoologu widziałam plecak na kółkach do transportu futrzaków.

http://www.allegro.pl/item1086166434_pr ... i_2os.html

Wsadzić bandę kociastych w taką przyczepkę i ruszyć za miasto ...
Ludziom by szczęki powypadały z wrażenia :wink:

Kupie ten wozek, bo Emil uwielbia byc na dworzu i przez rozne kraty patrzec. Taki kot z Alcatraz to chyba jest. Lilly wszystko robi, co on tez, tak ze by wchodzili. Napewno ludzie beda patrzec, ale mi to obojetne, bo ja i tak z nimi gadam, jak mam w transporterze. :oops:

Nad plecakiem tez sie zastanawialam, ale mi sie nie chce takiego. Tylko, ze Mirka ma racje, na piertro z tym wejsc bedzie fajnie. Jakos dam rade, moge tylem wciagac.

Ja lubie ludzi szokowac :mrgreen:

Kuba i Rosen oraz my - koci "TouchPad" str.89

Kto przegląda forum