
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
shira3 pisze:kinga w. pisze:Jak dobrze poskładać to kieszonkowa - Rajmund ma 180cm wzrostu. Taki sucharek po prostu.
Tak ja mój
kinga w. pisze:Gulasz się ugotował, placki tylko usmażyć - jak sie Rajmund obudzi na obiad to kilka minut i gotowe. Walizka spakowana - jeszcze tylko podręczny, ale ciuchy mam na górze a nie chcę się tłuc po "windzie" żeby nie obudzić... W zasadzie jestem gotowa. Nie chcę - wcale nie chcę wracać. Po co? Brzesko nie jest moim domem - może nie zdążyło nim być... "Oswoiłam" mieszkanie, ale nie miasto. Nadal czuję się tam obco. Sącz już nie, Brzesko jeszcze... Przez ten miesiąc w obcym kraju czułam się bardziej u siebie niż przez ostatni rok tam. Czemu? Nie wiem. Może Rajmund - jego obecność... Jedyne co mnie ciągnie do Brzeska to koty - wiem że czekają, wiem że tęsknią. Moje wredne paszkwile. Kurde, rozdarta jestem.
kinga w. pisze:No, właśnie wykorzystuję. Rajmund śpi po nocy i pewnie przed 16:00 nie wstanie skoro poszedł spać koło 10:00. I niech śpi - niech odpocznie bo 12h na butach i to w nocy, to lekko nie jest.
trawa11 pisze:kinga w. pisze:No, właśnie wykorzystuję. Rajmund śpi po nocy i pewnie przed 16:00 nie wstanie skoro poszedł spać koło 10:00. I niech śpi - niech odpocznie bo 12h na butach i to w nocy, to lekko nie jest.
Mo tez długo noce odsypiał, tez miał ciezkie
![]()
ja krócej spałam ,bo ktos domkiem musiał sie zajać
dora750 pisze:Kinga, czy Ty czasem przezornie nie przebukowałaś biletu? Od wczoraj nic nie lata z UK. Kolega pojechał dziś na lotnisko. Ma lot z Lvrpool do Krkowa, na chwilę obecną nie odwołany. Za to opóźniony 6 godzin póki co
Mam nadzieję, że Ci się uda dostać do PL bez przygód...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 93 gości