Cześć kochane służące do otwierania puszek
Mrozy puściły, ale to białe leci, leci....
Jak przestanie wrócą mrozy.
Ale to wszystko wiecie, bo na pewno jak i ja nic nie oglądacie chyba teraz z takim zainteresowaniem jak prognozy pogody
Biomet niekorzystny bardzo -to też wiecie - więc rozgrzeszam się z niechęci do aktywności. Poza może ruszaniem gałkami ocznymi po jednym bądż drugim, znaczy ekranie lub słowie pisanym.
A tu jutro trzeba znowu do pracy. Wybitnie mi się nie chce. Ale za to będzie wolne od niedzieli do piątku, tym się pocieszam i jakoś muszę się zmusić do ablucji i pokrewnych mających na celu uczynić mnie piękną, no dooobra - czystą i zadbaną
A tu nawet nie chce mi się wymyśleć co jutro założyć
Odsypiałam pracę i śniło mi się wesele. Moje uczestnictwo w czyimś weselu. Qrcze, coś mi się kołacze po głowie z dziedziny wróżb i zabobonów, że to niedobrze. Idę sprawdzić w google jakiś sennik
