Nie było jeszcze Kota-B. i była tylko jedna osoba, która miała klucze - mój TŻ['] wtedy jeszcze całkiem żywy ...
Nie - zbyt idiotyczne - nie uwierzycie..
Moderator: Estraven
AYO pisze:Aż mi się nie chce tego pamiętać![]()
Nie było jeszcze Kota-B. i była tylko jedna osoba, która miała klucze - mój TŻ['] wtedy jeszcze całkiem żywy ...
Nie - zbyt idiotyczne - nie uwierzycie..

AYO pisze:W tym momencie zaczęłam JARZYĆ - a klient szedł po moją komórkę FULL wypas, którą miałam przy głowie![]()
Gostek zorientował się, że się budzę i dał dyla - tym razem drzwiami...
Pan na policji też mi nie chciał uwierzyć![]()
A tZ
AYO pisze:Dorta - całość przeczytałaś
AYO pisze:Dorta - całość przeczytałaś
AYO pisze:W tym momencie zaczęłam JARZYĆ - a klient szedł po moją komórkę FULL wypas, którą miałam przy głowie![]()
Gostek zorientował się, że się budzę i dał dyla - tym razem drzwiami...
Pan na policji też mi nie chciał uwierzyć![]()
A tZ
AYO pisze:Dorta - całość przeczytałaś
dora750 pisze:Nie udało sięCzułam, że coś jest nie tak, bo Tomek się nie odzywał cały dzień na gg do mnie. A jak zobaczyłam wiadomość, to już wiedziałam
Biedny kotek
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=94148
AYO pisze:Złodziej wszedł balkonem i zdążył skosić jeszcze trochę biżuterii leżącej na wierzchu oraz zegarek [prezent i pamiatka].
Komórka była wtedy najnowszy chodzący w handlu model[też prezent] i po nią wlazłbył w tę wnękę bo warta była kupę kasy...
A pan policiant silnie dziwnie na mnie patrzał
AYO pisze:Złodziej wszedł balkonem i zdążył skosić jeszcze trochę biżuterii leżącej na wierzchu oraz zegarek [prezent i pamiatka].
Komórka była wtedy najnowszy chodzący w handlu model[też prezent] i po nią wlazłbył w tę wnękę bo warta była kupę kasy...
A pan policiant silnie dziwnie na mnie patrzał
Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, Google [Bot], nfd, Silverblue, Sylwia_mewka i 11 gości