Tosia-Bzyk za TM ...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 24, 2013 6:27 Re: Tosia-Bzyk w swoim domku! Jest lepiej? Nie zapeszajmy..

bananowy_kot pisze:Tosia brała unidox na początku, około tygodnia.


Przy hemobartonelli bierze się unidox 3 tygodnie i to w zwiększonej dawce, podawanej raz lub - w dawce podzielonej - dwa razy dziennie. Wygląda, że u Tosi nieco się zaleczyło, a teraz wystąpił kolejny wysyp.

http://www.winnfelinehealth.org/Pages/03_Lappin_Summ1_final.pdf

A variety of drugs can be used to treat hemobartonellosis. Commonly used drugs include
enrofloxacin (Baytril®, Bayer) at 5 mg/kg once daily for up to 28 days and doxycycline at
10 mg/kg once daily for up to 28 days

NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15208
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Nie lut 24, 2013 6:49 Re: Tosia-Bzyk w swoim domku! Jest lepiej? Nie zapeszajmy..

Biedna Tosia :cry: .Spróbowałabym tego unidoxu, skoro już nic nie pomaga....
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56125
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lut 24, 2013 10:22 Re: Tosia-Bzyk w swoim domku! Jest lepiej? Nie zapeszajmy..

mziel52 pisze:
bananowy_kot pisze:Tosia brała unidox na początku, około tygodnia.


Przy hemobartonelli bierze się unidox 3 tygodnie i to w zwiększonej dawce, podawanej raz lub - w dawce podzielonej - dwa razy dziennie. Wygląda, że u Tosi nieco się zaleczyło, a teraz wystąpił kolejny wysyp.

http://www.winnfelinehealth.org/Pages/03_Lappin_Summ1_final.pdf

A variety of drugs can be used to treat hemobartonellosis. Commonly used drugs include
enrofloxacin (Baytril®, Bayer) at 5 mg/kg once daily for up to 28 days and doxycycline at
10 mg/kg once daily for up to 28 days


:ok: :ok:
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lut 25, 2013 9:33 Re: Tosia-Bzyk w swoim domku! Jest lepiej? Nie zapeszajmy..

Domyślam się, że Tosia jest leczona "oszczędnie" tzn tak żeby lekami nie obciążyć za bardzo organizmu.
Tylko że, jak widać, to leczenie nie bardzo jest skuteczne.
A choroba która cały czas atakuje, obciąża organizm o wiele bardziej niż leki.

Ponownie sugeruję zasięgnięcie opinii innego weta, w Warszawie polecane są dr Borkowska - Canfelis, dr Uznańska (Ursynów, nie pamiętam lecznicy) i na pewno jeszcze kogoś można polecić....i ja bym z tym nie zwlekała.
Bo po tak długim czasie walki, i ciągłych nawrotów, Tosia może jednak tego nie wytrzymać :(
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14033
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 25, 2013 9:57 Re: Tosia-Bzyk w swoim domku! Jest lepiej? Nie zapeszajmy..

Ja polecam dr Myśliwiec z przychodni na Litewskiej 12, która leczyła hemobartonellę u mojego Buraka.
To jest świetna specjalistka i na pewno ustali przyczyny dolegliwości Tosi.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15208
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Czw lut 28, 2013 20:55 Re: Tosia-Bzyk w swoim domku! Jest lepiej? Nie zapeszajmy..

Dziękuję Wam za rady Kochani. Tosia dostawała unidox na początku przez 3 tyg. Przedwczoraj była biopsja szpiku, wyniki będą zaraz po niedzieli, wczoraj było kolejne przetaczanie krwi. Krwinki czerwone spadły do 2,5. Pobrany szpik miał dziwnie wyglądał wg. pani doktór. Ponadto zrobił się Tosi guz na czole, pani doktór wzięła materiał z guza do przebadania. Sytuacja jest bardzo ciężka. Jutro Tosia jedzie do pani doktór i zobaczymy co dalej. Tosia w większości śpi, niewiele się rusza, lecz ma apetyt. Dwa miesiące leczenia.. Tyle miłości, starań.. MOże zdarzy się drugi cud, jak wtedy, gdy z Waszą pomocą odnaleźliśmy maleńką...
Tosia nie jest leczona oszczędnie, są wdrażane różne leki, są konsultacje z innymi lekarzami.
Jednakże obraz wyników krwi jest zamazany, trudny do odczytania przez leki, które Tosia bierze..
Trzymajcie kciuki Kochani :1luvu:

bananowy_kot

 
Posty: 548
Od: Czw mar 26, 2009 0:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 28, 2013 21:05 Re: Tosia-Bzyk w swoim domku! Jest lepiej? Nie zapeszajmy..

Trzymam kciuki :ok: :ok: :ok: :ok: ,ale przyznam, że boję się już wchodzić na wątek.Właściwie to nie wiadomo, co to jest.Inny wet? Czasem to dobry pomysł.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56125
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw lut 28, 2013 22:17 Re: Tosia-Bzyk w swoim domku! Jest lepiej? Nie zapeszajmy..

Trzymam kciuki za Was! :ok: :ok: :ok:
Za cud! :ok: :ok: :ok:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 08, 2013 14:38 Re: Tosia-Bzyk w swoim domku! Jest lepiej? Nie zapeszajmy..

Jak Tosia?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56125
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob mar 09, 2013 22:48 Re: Tosia-Bzyk w swoim domku! Jest lepiej? Nie zapeszajmy..

Tosia miewa się różnie. Ale ogólnie, pomimo wzrostu parametrów (po przetoczeniu krwi) jest o wiele mniej aktywna. Nie rusza się za dużo. Problemem cały czas jest m. in. zbyt duża ilość płytek krwi, zlepiających się ze sobą, co niesie ryzyko zakrzepów.
Apetyt Tosia ma bardzo dobry, wypróżnia się regularnie, mięsko zajada a jakże. Nastrój całkiem dobry. Cały czas jest izolowana od Mikiego.

Teraz ma odstawiany steryd, więc czuje się gorzej, bardzo senna. Pozostanie na cyklosporynie w dawce dwa razy na dobę /oleista subst. zamiast sterydu, mająca o wiele mniej działań ubocznych/.
Co do dalszego leczenia i bardziej szczegółowych analiz wyników, będzie wiadomo w poniedziałek. Pani dr. Barbara konsultuje się z innymi lekarzami.
Tosia problemów z oddychaniem nie ma.
Są podejrzenia różnych lekarzy o rzadką formę białaczki. Rokowania raczej złe.
Od około 2 tyg. Tosia ma guz na czole, został pobrany materiał do badania z niego, /chłoniak?/ nie jest bolesny, ale powiększa się.
No i tyle na razie wieści..

bananowy_kot

 
Posty: 548
Od: Czw mar 26, 2009 0:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 10, 2013 6:16 Re: Tosia-Bzyk w swoim domku! Jest lepiej? Nie zapeszajmy..

Smutne to bardzo :cry:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56125
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie mar 10, 2013 7:59 Re: Tosia-Bzyk w swoim domku! Jest lepiej? Nie zapeszajmy..

:(
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 10, 2013 12:24 Re: Tosia-Bzyk w swoim domku! Jest lepiej? Nie zapeszajmy..

Dziś Tosia o wiele lepiej się czuje :P zjadła sporo, chodzi za mną, na korytarz wychodzi, patrzy... Do Dżekiego na posłanie przyszła się położyć. Widać, że potrzebuje kontaktu ze zwierzakami :1luvu:
Pobiegałam po domu, posprzątałam, nakarmiłam, Tosia przyszła za mną odpocząć i się wdzięczy, no to ja jej daję taką jej ulubioną zabawkę-frędzęlkę, troszkę jej pomachałam, była zadowolona wyraźnie, pobawiła się, teraz śpi sobie tu koło mnie, odpoczywa :1luvu:
Moja Maleńka, zobaczymy jak to będzie. Wszyscy o Tosię walczymy, w lecznicy też. Doktorki to kociary, bardzo Tosię polubiły, jest więc pod troskliwą opieką.
Trzymajcie kciuki mocno :1luvu: :1luvu:

bananowy_kot

 
Posty: 548
Od: Czw mar 26, 2009 0:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 10, 2013 12:29 Re: Tosia-Bzyk w swoim domku! Jest lepiej? Nie zapeszajmy..

Trzymamy nieustająco :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15208
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Nie mar 10, 2013 12:30 Re: Tosia-Bzyk w swoim domku! Jest lepiej? Nie zapeszajmy..

Trzymamy ciągle! :ok: :ok: :ok:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: luty-1 i 35 gości