Kropcia i Dolores - część piąta .

Chyba wolałabym już zawodową niszczycielkę od zawodowego olewacza :twisted:

kalair pisze:To zawodowa niszczycielka!

Zgroza , jak możesz tak mówić o szylkretowej pannie Kalair :roll:

bubor pisze:
kalair pisze:To zawodowa niszczycielka!

Zgroza , jak możesz tak mówić o szylkretowej pannie Kalair

No bo to prawda! :mrgreen:

A swoją drogą panna czekała na Ciebie. :kotek:

Wielbłądzio pisze:Chyba wolałabym już zawodową niszczycielkę od zawodowego olewacza

Tiaaa?

ale i tak ja kochasz

Wielbłądzio pisze:Muszę, no muszę! kiedyś w końcu sprawić sobie szylkreta

Chcesz Bukę? :mrgreen:

rękawice spawalnicze gratis :mrgreen:

Cameo pisze:
Wielbłądzio pisze:Muszę, no muszę! kiedyś w końcu sprawić sobie szylkreta

Chcesz Bukę? rękawice spawalnicze gratis

Ale za to jaka potem satysfakcja! Murowana! :mrgreen:

Cześć Wiosenkowo

Cameo pisze:
Wielbłądzio pisze:Muszę, no muszę! kiedyś w końcu sprawić sobie szylkreta

Chcesz Bukę? rękawice spawalnicze gratis

Hmm, coś w stylu mojej Duńki :roll:

?
To może na wymianę - przynajmniej miałabym szylkretkę :roll:

Witajcie wieczorową porą :wink:

Dokładnie Wielbłądziu , jeszcze pięknej szylkretowej panny brakuje w Drańskim stadku

.
A mnie dziś poniosło pod samiuśkie Tatry

.................

Po powrocie do domu tuż przy drzwiach czekała na mnie Kropusia witając sie cichutkim miauknięciem :1luvu:

, za każdym razem gdy widzę jej pysio zadarty do góry i wpatrzone we mnie oczy robi mi sie bardzo bardzo miło :oops:

, Dorcia zazwyczaj nie przejmuje sie takimi bzdetami jak powrót Dużego do domu i tylko w porach napełniania miseczek można być pewnym że sie napotka na swej drodze mizdrzące sie Dorciowe futerko :roll:

Buborku, różnie u mnie bywa, ale jest i tak, że żadna doopci nie ruszy. :mrgreen:

ale i tak obie cie kochaja

Kropcia i Dolores - część piąta .

Kto przegląda forum