Romek:o) cz. 5 + 2 COSIE :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 17, 2009 9:05

kalair pisze:
kothka pisze:
kalair pisze:Rozumiem, że powinnaś sama przez to okienko się przecisnąć, żeby pokazać.. :twisted:
Plan dobry Beatko.Szkoda, że kocinka nie zostanie, ale w tej sytuacji.

Chyba sama powinnam, ale może jej zaproponuję :twisted:
Wprawdzie może mieć problem ze zmieszczeniem się, ale coż :twisted:

Szkoda trochę, bo się już do skunksa przywiązalam, ale z drugiej strony może dzieki temu trochę dłużej pożyje. Bo tutaj prędzej czy później czeka ją spotkanie z samochodem :(
Tylko niech się da oswoić :roll:

Powoli. :wink: Oswoi się, Pewnie, że będzie trochę żal, ale to dla jej dobra w końcu. Koteczki, nie teściowej :twisted: :wink:


I tak jestem z siebie dumna, że wczoraj tylko same grzeczne rzeczy powiedziałam, a to co miałam powiedzieć zachowałam dla siebie
:twisted:

Już niejednego kota po tymczasie oddawałam, da się przeżyć :lol: Tylko żadnego nei musiałam oswajać najpierw, to jest nowość :lol:
Fakt, że to było dawno, ostatnie ze 4 lata temu (też stą zresztą - od tamtego czasu wszyscy uważają, że jestem walnięta i bardziej zależy mi na kotach niż na ludziach :twisted: Bo nie pozwoliłam kotów na wieś wywieźć i zostawić gdzieś na polu :roll:)

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto mar 17, 2009 9:06

kothka pisze:
kalair pisze:Obrazek :wink:


Dziękuję kretki :D Słoneczka brakuje, oj brakuje

Nam też Ciociu brak słoneczka!
Kretki
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto mar 17, 2009 9:08

kothka pisze:
kalair pisze:
kothka pisze:
kalair pisze:Rozumiem, że powinnaś sama przez to okienko się przecisnąć, żeby pokazać.. :twisted:
Plan dobry Beatko.Szkoda, że kocinka nie zostanie, ale w tej sytuacji.

Chyba sama powinnam, ale może jej zaproponuję :twisted:
Wprawdzie może mieć problem ze zmieszczeniem się, ale coż :twisted:

Szkoda trochę, bo się już do skunksa przywiązalam, ale z drugiej strony może dzieki temu trochę dłużej pożyje. Bo tutaj prędzej czy później czeka ją spotkanie z samochodem :(
Tylko niech się da oswoić :roll:

Powoli. :wink: Oswoi się, Pewnie, że będzie trochę żal, ale to dla jej dobra w końcu. Koteczki, nie teściowej :twisted: :wink:


I tak jestem z siebie dumna, że wczoraj tylko same grzeczne rzeczy powiedziałam, a to co miałam powiedzieć zachowałam dla siebie
:twisted:

Już niejednego kota po tymczasie oddawałam, da się przeżyć :lol: Tylko żadnego nei musiałam oswajać najpierw, to jest nowość :lol:
Fakt, że to było dawno, ostatnie ze 4 lata temu (też stą zresztą - od tamtego czasu wszyscy uważają, że jestem walnięta i bardziej zależy mi na kotach niż na ludziach :twisted: Bo nie pozwoliłam kotów na wieś wywieźć i zostawić gdzieś na polu :roll:)

Tiaaa..normalne teksty z niektórymi.. Trzeba się przyzwyczaić. :roll: Ja rozumiem,że nie każdego kot to cudo, i pępek świata,ale trochę wyobraźni, i normalnego traktowania by się przydało.
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto mar 17, 2009 9:23

kothka pisze:W tej metropolii prawie wszyscy mają takie podejście :roll:
Sąsiadka np ma kotną kotkę w tej chwili (oczywiście świadomie, bo ona chce mieć jeszcze jednego kota :evil: Ojciec kociąt NN ) - karmi jakimś badziewiem na wagę, bo nie będzie 20 zł miesięcznie na kota przeznaczać (sama zarabia duużo ponad średnią krajową) - a wyliczylam, że jakby kupiły 18kg Acany na spółę to dokładnie 20-25 zł miesięcznie koszt wyżywienia kota wychodzi. I to jest za dużo :roll: Chociaz podejrzewam, że naprawde to o coś innego chodzi - acana byłaby ode mnie, jeszcze bym zarobiła na niej za dużo :roll: Szczegół, że miały dostać w cenie, w której kupuję ja ;)

A druga sąsiadka karmi kota whiskasem i kitekatem, bo one takie kolorowe :twisted: I kotu się takie podobają :twisted: Ciekawe tylko czemu ten kot jak tylko jest okazja, to przychodzi do nas zjeść coś bardziej wartościowego ;)

Ale whiskas wcale nie jest taki tani. Tylko ja myślę o mokrym, zdarza mi się kupić jak zabraknie puszek bo nic innego u nas nie ma w sklepie wiadomo. Bardzo rzadko to się zdarza, ale zdarza. A lubią paskudy puszkę whiskasa, lubią :D Suchego nie kupuję to nie wiem ile to kosztuje (w sensie ile by zjadły - pewnie też dużo bo mało treściwe).
Jak w okolicy panuje takie przekoannie o jakim piszesz, to faktycznie możesz się nerwowo biedulko wykończyć. 20 zł miesięcznie :lol: o rany!
Ale ona chyba nie liczy ile, bo za 20 zł chyba nie jest w stanie wyżywić. No chyba, że głodzi :twisted:

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto mar 17, 2009 9:34

Nelly pisze:
kothka pisze:W tej metropolii prawie wszyscy mają takie podejście :roll:
Sąsiadka np ma kotną kotkę w tej chwili (oczywiście świadomie, bo ona chce mieć jeszcze jednego kota :evil: Ojciec kociąt NN ) - karmi jakimś badziewiem na wagę, bo nie będzie 20 zł miesięcznie na kota przeznaczać (sama zarabia duużo ponad średnią krajową) - a wyliczylam, że jakby kupiły 18kg Acany na spółę to dokładnie 20-25 zł miesięcznie koszt wyżywienia kota wychodzi. I to jest za dużo :roll: Chociaz podejrzewam, że naprawde to o coś innego chodzi - acana byłaby ode mnie, jeszcze bym zarobiła na niej za dużo :roll: Szczegół, że miały dostać w cenie, w której kupuję ja ;)

A druga sąsiadka karmi kota whiskasem i kitekatem, bo one takie kolorowe :twisted: I kotu się takie podobają :twisted: Ciekawe tylko czemu ten kot jak tylko jest okazja, to przychodzi do nas zjeść coś bardziej wartościowego ;)

Ale whiskas wcale nie jest taki tani. Tylko ja myślę o mokrym, zdarza mi się kupić jak zabraknie puszek bo nic innego u nas nie ma w sklepie wiadomo. Bardzo rzadko to się zdarza, ale zdarza. A lubią paskudy puszkę whiskasa, lubią :D Suchego nie kupuję to nie wiem ile to kosztuje (w sensie ile by zjadły - pewnie też dużo bo mało treściwe).
Jak w okolicy panuje takie przekoannie o jakim piszesz, to faktycznie możesz się nerwowo biedulko wykończyć. 20 zł miesięcznie :lol: o rany!
Ale ona chyba nie liczy ile, bo za 20 zł chyba nie jest w stanie wyżywić. No chyba, że głodzi :twisted:


Mam szczęście, bo romek mokrego whiskasa nei ruszy :lol: Czasem sosik wyliże ;)

A narpawdę koszt wyzywienia Romka Orijenem wynosi mnie jakieś 30 -40 zł miesięcznie :D I je do oporu, nie wydzielam mu :lol:

Zaraz będą zdjęcia

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto mar 17, 2009 9:35

kalair pisze:Tiaaa..normalne teksty z niektórymi.. Trzeba się przyzwyczaić. :roll: Ja rozumiem,że nie każdego kot to cudo, i pępek świata,ale trochę wyobraźni, i normalnego traktowania by się przydało.


no dokładnie, ja nie twierdzę, że wszyscy musza koty kochać, ale to jest zywe stworzenie - czujące i myślące - i tak należy je traktować
Ale grochem o scianę niestety :roll:

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto mar 17, 2009 9:39

...bry... Piekny Romanie! :D
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto mar 17, 2009 9:40

A oto COŚ ;)
Przyszło jak je wołałam i zaczęło do mnie gadać :lol: Otworzyłam mu drzwi do piwnicy, niech sobie zwiedza :twisted:
Zjadło grzecznie Acanę :twisted: I zwiało pod przyczepę :roll:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto mar 17, 2009 9:42

Dorota pisze:...bry... Piekny Romanie! :D


Dzień dobry :D

Duża wyjęła aparat, schowałem się do szafki na jego miejsce :twisted:
Romek

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto mar 17, 2009 9:49

I jeszcze Romek poszukujący czegoś do jedzenia ;)
Obrazek
Obrazek

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto mar 17, 2009 9:56

kothka pisze:A oto COŚ ;)
Przyszło jak je wołałam i zaczęło do mnie gadać :lol:

No proszę! :D
Na zdjęciach COŚka nie wygląda na Ulę :D Wcale przystojna Cośka.
Milutki pysio ma.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto mar 17, 2009 9:57

kothka pisze:I jeszcze Romek poszukujący czegoś do jedzenia ;)
Obrazek
Obrazek

Romek!
Jak ja cię rozumiem!
I co? Znalazłeś coś?
E.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto mar 17, 2009 10:01

Nelly pisze:
kothka pisze:A oto COŚ ;)
Przyszło jak je wołałam i zaczęło do mnie gadać :lol:

No proszę! :D
Na zdjęciach COŚka nie wygląda na Ulę :D Wcale przystojna Cośka.
Milutki pysio ma.


Zmieniła się dość mocno przez kilka dni :D Już przypomina kota, a nie zabiedzonego szczura :lol:
Ale dalej jest rozbrajająca z tym językiem wiszącym często :D

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto mar 17, 2009 10:02

Nelly pisze:
kothka pisze:I jeszcze Romek poszukujący czegoś do jedzenia ;)
Obrazek
Obrazek

Romek!
Jak ja cię rozumiem!
I co? Znalazłeś coś?
E.


Znalazłem, tam zawsze coś jest - bo to podręczne pudło w którym duża trzyma rzeczy do wysyłki - takie co to najpierw trzeba spakować na dzisiaj albo na jutro :twisted:
Tylko nic nie udało się otworzyć :roll:
Romek

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto mar 17, 2009 10:07

kothka pisze:
Nelly pisze:
kothka pisze:I jeszcze Romek poszukujący czegoś do jedzenia ;)
Obrazek
Obrazek

Romek!
Jak ja cię rozumiem!
I co? Znalazłeś coś?
E.


Znalazłem, tam zawsze coś jest - bo to podręczne pudło w którym duża trzyma rzeczy do wysyłki - takie co to najpierw trzeba spakować na dzisiaj albo na jutro :twisted:
Tylko nic nie udało się otworzyć :roll:
Romek

Eeee nie udało się otworzyć... Ja o tym myślałem. Bo, że to jedzenie tylko popakowane jeszcze w te durne torebki i worki to się domyśliłem.
Musisz opanować sztukę odryzania narożniczka :twisted:
E.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 68 gości