Daisy,Telma,Muczacza i Bajka - po wizycie u D. komunikat

[Beata]

u nas bez zmian

koty bardzo zmeczone upalem, nawet Bajka, zwykle wylegujaca sie na balkonie, poleguje na podlodze

jak bede sie czula ok, to sprobuje jutro rozkrecic drapak i obic
nie wiem tylko, czy zdaze zlozyc do poniedzialku
na pewno beda fotki

musialam kupic jedzonko w Animalii bo mi sie zwirek skonczyl
kupilam Bajce Seniora Hills'a, zobaczymy co ona na to
i zaszalalam i kupilam im cale mnostwo mokrego, glownie w postaci saszetek Miamora, ktore byly w promocji - ale czesciej niz raz na 2 dni mokrego nie dostana, bo sie rozwydrza

jak sie odczepia od zabaw nocnych w kablach komputerowych i innych, to bedzie w sumie normalnie

[ryśka]

a jak rzyganie?

[Beata]

a jak rzyganie?

ciut ustalo

tzn Bajce zdarzylo sie "wyrzucic" ze 2-3 chrupki zaraz po jedzeniu, ale to ewidentnie wynik jej nadzarswta i jesli podkarmiam ja na drapaku w ciagu dnia, to nie ma problemu
Daisy sie ciut uspokoila, od 2 tygodni rzyga klakami raz na tydzien moze

kupilam im kropelki Laveta Super, bardzo byly dzisiaj zadowolone z podania dopyszcznie

[ryśka]

Laveta jest OBRZYDLIWA

Próbowałaś dawać im siemię lniane? ja jestem wyznawcą siemienia

[Beata]

Laveta jest OBRZYDLIWA

Próbowałaś dawać im siemię lniane? ja jestem wyznawcą siemienia

na siersc?
moge sprobowac dodawac do mokrego, ale podejrzewam, ze latwiej jednak bedzie podac dopyszcznie strzykawka Lavete
na pewno nie-mokro-jedzaca Daisy latwiej ja przelknie (z woda) niz gluta z siemienia

[ryśka]

Na sierść i na rzyganie - dwa w jednym

Niektóre koty uwielbiają siemię, a inne z chęcią zjadają jako "sosek do mokrego"

[Agn]

Na sierść i na rzyganie - dwa w jednym

I na jelitka.

[Beata]

niezaleznie od wszystkiego, Muczacza wreszcie spowaznial
oczywisice ma swoje glupawki w ciagu dnia ( i w nocy uwielbia polowac na kable ) ale stosunkowo mniej, niz do tej pory
mizia sie nad potege
ale widac, ze przekroczyl wiek powazny (4 lata)

robi sie z niego powoli kot kanapowy

[ryśka]

to już 4 lata

[Dorota]

to już 4 lata

Naprawde?

[ryśka]

to już 4 lata

Naprawde?

A Coco już ile lat mieszka w Olsztynie?

[Dorota]

to już 4 lata

Naprawde?

A Coco już ile lat mieszka w Olsztynie?

Wlasnie niedawno przezylam szok,
jak sobie uswiadomilam

I Nornica

Dziewuchy maja sie swietnie!

Tylko parkiet zrujnowany

[ryśka]

Nornica też rzecz jasna ale Coco to taki kot, o którego adopcji nigdy się nie zapomina.

[Dorota]

Nornica też rzecz jasna ale Coco to taki kot, o którego adopcji nigdy się nie zapomina.

Beatko, sorki!

Ostatnio bylam z Kokodaczka w Poliklinice.
Wetka pyta: Ile kot ma lat?
Ja: Chyba 5 (mialam w lapie jej ksiazeczke zdrowia)
Wetka zerka do kompa: 8 lat i 1 dzien!

Taka ze mnie opiekunka

Dzis Kokodupsko zjadlo rybe gotowana.
Az kwiczalo, jak czulo zapach gotujacej
sie ryby

[Beata]

Dorota bo prob

to już 4 lata

Naprawde?

no, stary sie zrobil, nie?
czas plynie szybko

ja pamietam wiek, bo u mnie to jest po kolei (od najmlodszego: 4, 5, 6 i 7 co roku tylko dodaje wszedzie po 1
a ze Daisy ma rodowod i zawsze w lutym sprawdzam, kiedy ona dokladnie te urodziny ma, to przy okazji i lata licze, dla pewnosci