MB&Ofelia pisze:Ciocia mir.ka. No jak mogłaś zapomnić o mniamuśnościach dla dzielmnej Elenki! To skądal okropeczny i czeba do TOZa telefonić!
A teraz co, ino kurczacze utko? Jedmno? I to na wszystkie kotki? Oj, słabiutko!
Rudzia. Duża mię prosiła cobym ci miauknęła o solensii. To jezd kuj a kuje nie są fajmne. I kuj boli jak każdy kuj. Ale po kuju już nie boli i możmna brykać i nawet wskakiwać na bałkonostradu i na drapaczek. No więc nie wię co ty na to, sama se musisz przemyślać, czy chcesz kuja czy nie chcesz. Ja mam zmięszane uczucia.
Książniczka Ofelja
Porozmawiam z Rudzią Księżniczko, może będzie wolała kuja, żeby potem brykać, bo przecież kuj to tylko chwilka, Elenka też go często dostaje ale na coś innego.
Było, a raczej jeszcze jest jedno udko na 4 kotki, bo własciwie to dwa jedzą- Tofik i Elenka, pozostałe to nie za wiele, szczególnie Rudzia.