mir.ka pisze:Felinorku![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Trzymam się, Ciociu mir.ko, ale znów mnie kłuli! I ogon taśmą obwiązali, „kocieśnienie” sprawdzając. Dobre wyszło!
Anna2016 pisze::201461![]()
![]()
![]()
![]()
Miau, Ciociu Anno!

MB&Ofelia pisze:Felinor. Duża mówi że ci cosik dolega. No chyba nie będziesz chorutkował? Lato jezd, bałkoning, bzykacze i insze kotrakcje. Nie ma czasu na doleganie!
Książniczka Ofelja
Księżniczko, mam podwórkoning jak zwykle (balkonów zero). I nie daję po sobie poznać, żem chory, jeno zwrotek mam więcej. Bzykacze… No są, ale chyba nie wtedy, kiedy się rozglądam

A po tym kłuciu to mnie podejrzewają o trzustkę i każą dawać B12, bo dramatycznie niska. I znów mi ogolą brzucha…
Duża Felinorka: No tak. Tym razem wyskoczyła lipaza, to u nas nowość. Pluję sobie w brodę, że nie poszłam miesiąc wcześniej, ale ta inna wetka, u ktôrej byliśmy w maju, kazała się skontrolować dopiero w sierpniu. Wróciłam do poprzedniej lecznicy, tu niestety się dłużej czeka na termin, no i dopiero teraz nam to wyszło. Ale Feliks wygląda dobrze, zachowuje się jak zwykle, tzn teraz w upały przesypia większość dnia, najchętniej właśnie na podwórku, oby to jednak nie było nic bardzo groźnego dla kotka…