Moli25 pisze:Moje wakacje zakończyły się powrotem do domu z płaczem...
Jest mi smutno, przykro... złości nie mam w sobie bo raczej nie potrafię się złościć.
Kupując wakacje dla siebie i dla mamy w grudniu byłam świadoma tego że mama ma paszport do prawie końca czerwca ważny, ale to dziś na lotnisku okazuje się za krótko by wylecieć. Brakło tygodnia. Albo półtorej tygodnia by przejść odprawę. Paszport ma być ważny 6 miesięcy. Koniec kropka.
Kupując wakacje Powiedziałam o tym pani w biurze podróży ale usłyszałam "paszport jest ważny, wakacje zorganizowane przez biuro podróży problemu nie będzie"
Był. Duży.
Wakacje zakończone, wróciliśmy do domu.
To był prezent dla mojej mamy, by odpoczela...
Pod naszą nieobecność tato miał wyremontować mamie kuchnie. Też miała być niespodzianka.
Nie udało się nic
Kto biednemu zabroni być bogatym przez chwilę.
Nikt. Straciliśmy kilka tysięcy.
Pisze to ku przestrodze dla tych którzy wylatuja.
Wróciłam do dzieci i męża to jest najpiękniejsze w dniu dzisiejszym i każdym kolejnym.
Pozdrawiam Was
O jejku

