tom 8. Sabinka Szara i... Filemon

Ja na razie czytam i daję im raz dziennie mięso wzbogacone jakimiś suplementami, ale to wszystko jest jeszcze takie na pół gwizdka. Tak próbujemy sobie tylko, choć przyznam, że jak już coś przygotuję i pomrożę, to jest to dla mnie bardzo wygodne. Wyjmuję tylko po południu lub rano porcyjki z zamrażalnika i już. Nie muszę się męczyć z kombinowaniem i krojeniem. Luz.

Pięknie napisałaś o kotce Zuza.Poczytałam :ok:

U mnie dosyć dugo aklimatyzowł sie syjamowaty kot Toffi. Przesiedział na oknie za zasłonką dwa dni bojąc się reszty stada .W nocy zdecydowal sie zejsc ale tylko na nasze łózko i zsikał się cała zawartością pecherza. Noc była mrożna Kołdra śmierdziała niebotycznie bo Toffi był jeszcze jajeczny.
Nigdy do końca nie polubił się z pozostałą kocią gromadką .
A z aktualnych kotów to najdłużej aklimatyzowała się Makabra i dlatego jest Makabrą

Przesiedziała w skosach dachowych za ksiażkami ponad dwa tygodnie zanim zdecydował się wyjsć.
Stawiałam jej tyko świeżą karmę i czyściłam kuwetę. Przy każdej próbie zblizenia towarzyszył jej syk i widać było jej niebieskie oczy demonicznie świecące w ciemności na czerwono Mówiłam wtedy -makabra z tym kotem . Po dugim czasie kotka wyszła z ukrycia i o dziwo reagowała na słowo- makabra.

Filek będzie miał czyszczone żeby więc dziś badania krwi. Chętnie przygarnę kciuki

O kurtynka. Ale waleczny kotek

Wyniki w miarę trochę kreatynina ponad normę. Miejmy nadzieję że to chwilowe. 10 listopada czyszczenie zębów. Potem 17 USG. I oby dobrze było...
Do pobierania krwi Filka trzeba zamykać w torbie i zakładać namordnik

Nie było mnie rano przy kompie, wiec kciuki trochę spóźnione, ale za przyszłe badania też się przydadzą :ok:

Filek, jaki ty waleczny jesteś!
U nas Lola jest całkowicie nieobsługowa, więc wiem jakie to jest ciężkie. Bardzo się stresował podczas badań czy po prostu był wkurzony?

Raczej wkurzony... ja sie stresowalam bardzo.

Ale on pewnie tez, skoro wmlocil miske zarcia i spi jak zabity.

zuza, wyniki niezłe, super, teraz kciuki za zabieg :ok:

Skoro zjadł po powrocie, to chyba stres przerabiał na bieżąco w gabinecie

Ale wiem, jak się czuje opiekun walecznego kotka w akcji, adrenalina jest.

zuza pisze:Raczej wkurzony... ja sie stresowalam bardzo.

Ale on pewnie tez, skoro wmlocil miske zarcia i spi jak zabity.

No, to stres go zżera, normalnie :lol:

Bierz przykład z faceta i też się relaksuj przy sobocie

zuza pisze:Filek będzie miał czyszczone żeby więc dziś badania krwi. Chętnie przygarnę kciuki

Wygląda na to, że znowu się minęłyśmy

Byłam w Canfelisie od 11-12.00 - Ty pewnie byłaś tam w innych godzinach ?

Kotina pisze:
zuza pisze:Filek będzie miał czyszczone żeby więc dziś badania krwi. Chętnie przygarnę kciuki

Wygląda na to, że znowu się minęłyśmy
Byłam w Canfelisie od 11-12.00 - Ty pewnie byłaś tam w innych godzinach ?

Oooo, no wlasnie w tych bylam, u dr Sowikw gabinecie, dlugo bylismy, bo wyniki...
Po nas byly dwa kocie wyjce

zuza pisze:
Kotina pisze:
zuza pisze:Filek będzie miał czyszczone żeby więc dziś badania krwi. Chętnie przygarnę kciuki

Wygląda na to, że znowu się minęłyśmy
Byłam w Canfelisie od 11-12.00 - Ty pewnie byłaś tam w innych godzinach ?

Oooo, no wlasnie w tych bylam, u dr Sowikw gabinecie, dlugo bylismy, bo wyniki...
Po nas byly dwa kocie wyjce

Dwa kocie wyjce siedziały koło mnie, gdy tylko przyszłam, ale za chwilę poprosiła nas dr Dominika, a w gabinecie zeszło nam tak do 12-ej.
Może chociaż zauważyłaś moją córkę i mojego rozgadanego wnusia - cały czas "nawijał", że zaraz będzie miał urodziny ?
Czekali cierpliwie na nas

Gdy wyszłam wyjących kocic już nie było, za to pojawił się facet ze ślicznym młodym biszkoptowym golden retrieverem ....

Następną wizytę mamy dopiero na początku grudnia

Widziałam córkę i wnusia! Śpiewała mu 100 lat i Transformers albo robot dostawał prezent

Trzymam i ja spóźnione kciuki.

No a jak wyniki? I jak, jak?

zuza pisze:Widziałam córkę i wnusia! Śpiewała mu 100 lat i Transformers albo robot dostawał prezent

Wszystko się zgadza :ok:

To moja familia :1luvu:

Wnusio teraz bardzo lubi zabawy "na niby" ... doskonały sposób, aby dziecko się nie nudziło :ok:

Teraz byłyśmy w tym samym czasie, ale oddzielała nas ściana, może przy następnej wizycie staniemy oko w oko :ryk:

Kotina - Zuza :201485

tom 8. Sabinka Szara i... Filemon

Kto przegląda forum