To ja się wyłamię... nie lubię czerwonych szpilek. W sensie, nie pasują do mnie. Ja ubieram się klasycznie, a jako introwertyk nie znoszę wyróżniać sie z tłumu

.
A Włóczykij to moja pierwsza, gorąca miłość. Kochałam go miłością prawdziwą i mówiłam całkiem poważnie, że jak kiedyś dorosnę to odnajdę Włóczykija i wezmę z nim ślub. Teraz już bym daleko nie poszła

ale fakt, że ten bohater bajki bardzo przypomina mnie charakterem powoduje, że nadal mocno się z nim utożsamiam. Ogólnie lubię oglądać bajki, nie wiem jak Wy, ale dla mnie bajki niejednokrotnie są lepsze niż jakiś serial
O, mówiłam że Cirilla jest Kurzykiem! Autentyko, on jedynie włącza traktor przy jedzeniu, a i to ostatnio coraz rzadziej :p.
To jak, Kasiu - nie żałujesz, że masz dwie kocie baby?
