Pozytywnie zakreceni . Czarno , buro i łaciato

barbarados pisze:
mir.ka pisze:
barbarados pisze:Od 18-stej . I mam nadzieje , że to ostatni tydzień dwunastek .

chcą was wykończyć

Nie ma ponad 30 osób . Urlopy i L4 się zeszły do kupy .

l4 to takie upałowe? bo robic sie nie chce

mir.ka pisze:
barbarados pisze:
mir.ka pisze:
barbarados pisze:Od 18-stej . I mam nadzieje , że to ostatni tydzień dwunastek .

chcą was wykończyć

Nie ma ponad 30 osób . Urlopy i L4 się zeszły do kupy .

l4 to takie upałowe? bo robic sie nie chce

Niekoniecznie . Zatoki z bólem do rozerwania głowy . Zapalenie gardłą od lodowatej wody , przewiane nerki . I takie tam . Jak jest tak gorąco , to człowiek szuka ochłody , niekoniecznie wykazując się rozsądkiem .

barbarados pisze:
mir.ka pisze:
barbarados pisze:
mir.ka pisze:
barbarados pisze:Od 18-stej . I mam nadzieje , że to ostatni tydzień dwunastek .

chcą was wykończyć

Nie ma ponad 30 osób . Urlopy i L4 się zeszły do kupy .

l4 to takie upałowe? bo robic sie nie chce

Niekoniecznie . Zatoki z bólem do rozerwania głowy . Zapalenie gardłą od lodowatej wody , przewiane nerki . I takie tam . Jak jest tak gorąco , to człowiek szuka ochłody , niekoniecznie wykazując się rozsądkiem .

możliwe

Choć nie wykluczam taw : zielonego urlopu w paru przypadkach :twisted:

barbarados pisze:Choć nie wykluczam taw : zielonego urlopu w paru przypadkach

siedzą na zielonej trawce?

barbarados pisze:Pokot i popies

... i rozsypany żwirek . Prawie jak na pustyni

Aż zawołałam mojego chłopa - jego mina na ten widok -bezcenna

A to jeszcze nie wszystkie :twisted:

Pewnie twó Mąż sie zastanawiał , jak dojść do drzwi :twisted:

Ja wiem, powiedziałam mu to, że to koleżanka która ma 9 kotów i dwa psy a to dopiero połowa na zdjęciu

Siedem . Siedem , jak na razie . :wink:

Ooo myślałam że 9? A nie było 9 niedawno?

Nie .Łacio jako ósmy jest u rodziców . :wink:

Ale masz rację . W sumie jest dziewięc potworów :twisted:

barbarados pisze:Nie .Łacio jako ósmy jest u rodziców .
Ale masz rację . W sumie jest dziewięc potworów

Czyli rodzinka wielopsiokocietna :ok:

barbarados pisze:Pokot i popies

... i rozsypany żwirek . Prawie jak na pustyni

O ale fajny widok :ryk:

Ja też bym się tak położyła, Ja też Basiu nie mam siły. Jak wracam z pracy to jestem i ugotowana i zdechła. :ryk:

klaudiafj pisze:
barbarados pisze:Pokot i popies

... i rozsypany żwirek . Prawie jak na pustyni

Aż zawołałam mojego chłopa - jego mina na ten widok -bezcenna

zazdrości Basi? :mrgreen:

Pozytywnie zakreceni . Czarno , buro i łaciato

Kto przegląda forum