» Pt mar 18, 2016 22:54
Re: "I tak człowiek trafił na kota"III ZŁOTY SMOK ODSZEDŁ [
Życie ludzkie jest coś warte, gdy coś daje innym. Czegoś uczy. Niektóre rzeczy pamiętamy lepiej niż inne. Mnie mój Tata na przykład nauczył wiązać krawat. Powiedział, że nigdy nic nie wiadomo (jedną z jego ulubionych książek był "Kubuś Puchatek", który często mówił np. że z pszczołami nigdy nic nie wiadomo...) i lepiej, żeby dziewczyna umiała zawiązać krawat, bo z panami to różnie bywa, a najczęściej jednak nie potrafią. Miał rację.
Nauczył mnie odróżniać od siebie oporniki. no cóż, większość populacji ludzkiej nie ma pojęcia co to jest opornik a większość większości nie ma pojęcia jak je odróżnić. A to sprawa prosta, ich wartość była oznaczana kolorowymi paskami, jak jest teraz - zielonego, paskowanego ani nawet w kratkę pojęcia nie mam. Muszę przyznać, że ta umiejętność nie przydała mi się nigdy więcej, poza momentem 25 lat temu kiedy rozmontowywałam telewizor lampowy marki Rubin - ale przecież nigdy nic nie wiadomo, więc może kiedyś...
Kiedy miałam może sześć lat, uczył mnie jak otwierać szampana. Kulturalnie, bez fontanny, z delikatnym pyknięciem, jak podobno należy w cywilizowanym świecie. Gdyby nie to, że mimo wszystko nie lubię wystrzałów, a i za szampanem nie przepadam - choć to trywialna rzecz - to przydawałaby się całkiem często. co najmniej raz w roku czyli statystycznie więcej o jakieś 98% od poprzednich.
Dał mi jeszcze jedną lekcję, choć myślę, że o tym nie wiedział. Takich lekcji nie życzę nikomu. Człowiek to brzmi dumnie rzekł kiedyś Maksim Gorki. Teza: trzeba być dumnym (i trzeba być człowiekiem). Ale z tej tezy wynika coś jeszcze - ta duma może zniszczyć, a często i pokonać. Człowiek, który decyduje się być sobie sterem, żeglarzem i okrętem musi być silniejszy niż inni. A tak się zdarza bardzo rzadko...
Macie prawo się nie zgadzać, ale to moje wspomnienia.
Pewnie znów robię błąd pisząc cokolwiek... ale ja też jestem a'rebours.