Annuszka & Pafnucy - BARFujemy na całego!

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Czw lis 27, 2014 19:30 Re: Annuszka & Pafnucy - BARFujemy na całego!

A propos, czy znacie jakieś forum dla pijaczek? :ryk:

rysiowaasia

 
Posty: 2110
Od: Nie sty 30, 2011 17:47

Post » Czw lis 27, 2014 19:33 Re: Annuszka & Pafnucy - BARFujemy na całego!

jutro kupię bo i tak rano muszę iść do lekarza po zwolnienie które planuję przeciągnąć do jutra :roll:
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Czw lis 27, 2014 19:45 Re: Annuszka & Pafnucy - BARFujemy na całego!

Nie znam forum dla pijaczek :ryk: ale w sumie tutaj jest takie mini forum dla kociar pijaczek, a co :ryk: a u Was też było tak zimno dzisiaj? Wyszłam z pracy na fajkę, patrzę na termometr przy wyjściu a tam -1,5 stopnia. Czy to nie skandal? A poza tym chcę śnieg, no bo zamierzam ubrać niebawem choinkę, a choinka bez śniegu to lipa straszna :mrgreen:

kotelsonciorny

 
Posty: 1729
Od: Pt lis 22, 2013 13:05
Lokalizacja: Łódź - Widzew

Post » Czw lis 27, 2014 19:48 Re: Annuszka & Pafnucy - BARFujemy na całego!

żadnych choinek, śniegów, zim, świąt, łańcuchów, letytsnoł-ów, lastkrismesów, mikołajów :twisted: jak wiozłam Melisię do weta koło 16.30 to było zimno zimno naprawdę zimno (skoro pokazują że dzisiejsza maksymalna to 3...) ale dojrzewam, dojrzewam. Tu koło domu mam taki całodobowy i mają fajne piwa różne. Mam ochotę na belgijskie. Tylko mam nadzieję że nie spotkam po drodze nikogo z pracy :ryk:
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Czw lis 27, 2014 19:52 Re: Annuszka & Pafnucy - BARFujemy na całego!

Choinkę muszę mieć, jestem ateistką ale taką świecką tradycję mam, a święta spędzam bardzo rodzinnie bo rodzinę mam malutką i teraz po śmierci Babci jesteśmy razem jeszcze bliżej. Za to doprowadzają mnie do szału wszystkie te komercyjne badziewia, muzyka w galeriach handlowych, i tak dalej. A propos takich wpadek to mój znajomy poszedł na zwolnienie a potem na fejsie napisał, że melanż w Poznaniu. Nie muszę mówić że szef przeczytał? :ryk:

kotelsonciorny

 
Posty: 1729
Od: Pt lis 22, 2013 13:05
Lokalizacja: Łódź - Widzew

Post » Czw lis 27, 2014 20:00 Re: Annuszka & Pafnucy - BARFujemy na całego!

toteż ja na fejsie nie piszę nic :twisted:
święta w tym roku spędzę z kotkami :1luvu: zgodziłam się zająć jeszcze kotką koleżanki z pracy która wyjeżdża, taką malutką srulką paromiesięczną, pod warunkiem że będzie zaszczepiona i nierobaczywa. Koleżanki nie znoszę ale kici mi żal bo to taki bąbelek mały a jej mądra pańcia wyjeżdża na dziesięć dni, kupuje bilety i wszystko a dopiero potem szuka opieki dla małej, ja mieszkam bardzo blisko więc jeśli Meli nie będzie chciała zjeść małolaty to ją zabiorę tu do siebie.
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Czw lis 27, 2014 20:03 Re: Annuszka & Pafnucy - BARFujemy na całego!

I brawo, świetna decyzja. Też bym pomogła takiemu bąbelkowi, szczególnie jeśli ma taką mądrą właścicielkę :evil: ja w sumie tylko Wigilia w rozjazdach, a reszta świąt w domu, pod kocem, z okładem z ciepłego kota :mrgreen:

kotelsonciorny

 
Posty: 1729
Od: Pt lis 22, 2013 13:05
Lokalizacja: Łódź - Widzew

Post » Czw lis 27, 2014 20:15 Re: Annuszka & Pafnucy - BARFujemy na całego!

Decyzja o spędzeniu świąt w Budapeszcie zapadła w zeszłym roku, kiedy moja inteligentna matka postawiła mnie, nie mieszkającą w domu rodzinnym od kiedy skończyłam liceum, przed faktem że kupiła mnie i mojej siostrze bilety z Warszawy do której przylatywałam i w której mieszka Tata do Bydgoszczy w której mieszka ona.
Bilety na 25 grudnia na godzinę 12 w południe.
Zapowiedziałam że nie mam urlopu w święta i nie mam co zrobić z kotami więc przyjadę w styczniu. I sama zaplanuję sobie podróż...
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Czw lis 27, 2014 20:20 Re: Annuszka & Pafnucy - BARFujemy na całego!

O, to tym bardziej się nie dziwię że spędzasz święta w Budapeszcie. Ja bym chciała kiedyś święta spędzić w innym mieście, w Gdańsku np. Albo w Pradze. Ale półki co nie mogę tego zrobić mojej Mamie.

kotelsonciorny

 
Posty: 1729
Od: Pt lis 22, 2013 13:05
Lokalizacja: Łódź - Widzew

Post » Czw lis 27, 2014 20:21 Re: Annuszka & Pafnucy - BARFujemy na całego!

kotelsonciorny pisze:Choinkę muszę mieć, jestem ateistką ale taką świecką tradycję mam, a święta spędzam bardzo rodzinnie bo rodzinę mam malutką i teraz po śmierci Babci jesteśmy razem jeszcze bliżej. Za to doprowadzają mnie do szału wszystkie te komercyjne badziewia, muzyka w galeriach handlowych, i tak dalej. A propos takich wpadek to mój znajomy poszedł na zwolnienie a potem na fejsie napisał, że melanż w Poznaniu. Nie muszę mówić że szef przeczytał? :ryk:

Jakbym czytała siebie! Dokładnie! :D
I tez uwielbiam śnieg. W tamtym roku leżał u nas raptem ...1 dzień :evil:

rysiowaasia

 
Posty: 2110
Od: Nie sty 30, 2011 17:47

Post » Czw lis 27, 2014 20:27 Re: Annuszka & Pafnucy - BARFujemy na całego!

Wiecie, ja lubię taką przyjemną, fajną zimę. Lubię śnieg, dużo śniegu, przyjemnie padającego dużymi płatkami, lubię wieczory z zapalonymi światełkami na choince, lubię atmosferę świąt. Za to wolę nie ruszać się na zakupy bezpośrednio przed świętami, bo ludzi amok ogarnia piekielny. Miota nimi jak szatan.

kotelsonciorny

 
Posty: 1729
Od: Pt lis 22, 2013 13:05
Lokalizacja: Łódź - Widzew

Post » Czw lis 27, 2014 20:28 Re: Annuszka & Pafnucy - BARFujemy na całego!

kotelsonciorny pisze:O, to tym bardziej się nie dziwię że spędzasz święta w Budapeszcie. Ja bym chciała kiedyś święta spędzić w innym mieście, w Gdańsku np. Albo w Pradze. Ale półki co nie mogę tego zrobić mojej Mamie.

Też najchętniej w święta gdzieś bym wyjechała, ale mam skrupuły jeśli chodzi o Rodziców. Oni są tacy dobrzy!
No i co zrobic z kotami?
MamaMeli pisze:żadnych choinek, śniegów, zim, świąt, łańcuchów, letytsnoł-ów, lastkrismesów, mikołajów :twisted:

też nie cierpię, tylko z wyjątkiem śniegu :ok:

rysiowaasia

 
Posty: 2110
Od: Nie sty 30, 2011 17:47

Post » Czw lis 27, 2014 20:31 Re: Annuszka & Pafnucy - BARFujemy na całego!

ja jeśli chodzi o klimat to mogłabym mieć na zmianę wiosnę i lato. jesień za szybko zmienia się z pięknej w paskudnie zimną a zima jest zimna ciemna smutna i niedobra. idę po piwo :ryk:

no ja od dawna mieszkam sama więc jak mam przyjechać na święta i przez tydzień żyć w stresie to wolę przyjechać w styczniu, załatwić papiery na uczelni, mieć komu zostawić koty bo wszyscy powracani ze świąt, odwiedzić kogo trzeba bez choinek i bigosów a potem wracać do Domu.

w zeszłym roku zimą marzyłam o samodzielnym mieszkaniu bo dostawałam nerwicy ze współlokatorkami. i o kocie. Od kwietnia mieszkam sama i mam kota, od sierpnia mam dwa koty. Przyszłoroczne święta marzy mi się spędzić również z nimi... we Własnym Mieszkaniu <3
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Czw lis 27, 2014 20:32 Re: Annuszka & Pafnucy - BARFujemy na całego!

Lastkrismesy nie?

Laaaaastkrismen aj gejw ju maj hart :ryk: a tak serio to aż mnie szarpie kiedy to słyszę.. w październiku 8O

kotelsonciorny

 
Posty: 1729
Od: Pt lis 22, 2013 13:05
Lokalizacja: Łódź - Widzew

Post » Czw lis 27, 2014 20:33 Re: Annuszka & Pafnucy - BARFujemy na całego!

kotelsonciorny pisze:Wiecie, ja lubię taką przyjemną, fajną zimę. Lubię śnieg, dużo śniegu, przyjemnie padającego dużymi płatkami, lubię wieczory z zapalonymi światełkami na choince, lubię atmosferę świąt.


Też to lubię... moje ulubione zdjęcie z zeszłego roku idealnie oddaje właśnie to wszystko, co uwielbiam w świętach... takie ciepło światełek :1luvu:

Ajjj już się nie mogę doczekać choinki :1luvu:
Obrazek
jest dla mnie wyjątkowa, bo w poprzednim mieszkaniu nie mogliśmy takiej dużej postawić... mieliśmy tylko miniaturkę stojącą na biurku i bardzo nad tym ubolewałam, bo w moim domu rodzinnym zawsze była choinka. Kiedy wreszcie z mężem kupiliśmy większe mieszkanie, mogłam sobie kupić swoją własną, osobistą, wymarzoną i najpiękniejszą, do mojego własnego, osobistego i jakże wymarzonego M4 :1luvu:
Kurde no przez Was chyba zaraz do piwnicy po choinkę pójdę :ryk:
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości