Behemot IX

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 23, 2014 13:22 Re: Behemot IX

psiama pisze:Józinka, jakie przymrozki ? Noż dopiero co lato się zaczęło. Ty poważnie ???

Aha.
No tak, alergii nie brałam pod uwagę.
Psiamo, z tymi warunkami zewnętrznymi to sporo racji jest ale żeby zdrowe dziecko wynosić na rękach z samochodu? :strach:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33217
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon cze 23, 2014 13:29 Re: Behemot IX

Choc jak się dobrze zastanowię to więcej dzieciaczków z dziwnymi fobiami spotkałam w czasie zabaw z córką w różnych miejscach.
Obawiam się, że to my rodzice ogarnięci obawami płynącymi z tego co pokazują w mediach sami dzieciom wpajamy strach ...
Ale to z wynoszeniem to jakas skrajność 8O .
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pon cze 23, 2014 13:38 Re: Behemot IX

ja swoje dzieci puszczam same
Młoda ma teraz prawie 18 lat
ale chodziła sama tak mniej więcej od pierwszej klasy -najpierw tylko do biblioteki czy znajomych czy do parku
a potem coraz dalej
i nie tylko ona -inne dzieci tez chodziły (no, nie wszystkie oczywiście)
wtedy mieszkałam w Warszawie - fajnie tam było pod względem właśnie placów zabaw, było w czym wybierać
i dużo zajęć darmowych dla dzieci, z obiadami, basenem itd -nie dla najbiedniejszych, ale np w wakacje -dla wszystkich chętnych

w Legnicy tez jest nieźle
ale tutaj bardziej dzieci pilnują
muszą być widoczne z okna -o - wtedy może wyjść

ale na szczęście nie wszystkie
niektórym wolno jeżdżic na rowerze i na rolkach

a Młoda sie ostatnio wygadała, że ma w liceum koleżankę, która NIGDY nie jechała pociągiem

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28834
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon cze 23, 2014 13:47 Re: Behemot IX

Patmol a młodego kiedy zaczełaś samego puszczać na dwór przed blok ?
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pon cze 23, 2014 13:47 Re: Behemot IX

jozefina1970 pisze: ale żeby zdrowe dziecko wynosić na rękach z samochodu? :strach:

A to, to jakiś nowy standard jest, wiele takich widać, ale tamto było wyjątkowe z powodu śniegu.....
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pon cze 23, 2014 13:54 Re: Behemot IX

psiama pisze:Patmol a młodego kiedy zaczełaś samego puszczać na dwór przed blok ?


jak wyjechałam z warszawy to miał niecałe 6 lat
w Warszawie było bezpiecznie -więc czasem gdzieś go tam z Młodą wypchnęłam albo zostawiłam (ona miała już prawie 12 lat )

tutaj mamy wyjście z kamienicy prosto na bardzo ruchliwa ulicę
nie ma placu zabaw przy kamienicy -trzeba na plac zabaw iść kawałek- tam gdzie są bloki

przejść dwie ulice -średnio ruchliwe (ale bez świateł)


Młoda miała prawie 12 lat -no to sama spokojnie chodziła

a Młody się obawiał poczatkowo
ja go zachęcałam już od pierwszej klasy
ale tak naprawdze samodzielnie zaczął eis poruszać tak dość pewnie w trzeciej klasie
ma kolegów, razem się spotykają, bawią , jeżdżą na rowerach, chodzą do biblioteki

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28834
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon cze 23, 2014 13:57 Re: Behemot IX

No właśnie, trzecia klasa wydaje się być OK. Moja konczy drugą i mam jeszcze obawy ja puszczac samą.
I na razie nie wyobrażam sobie, że córka idzie sama na jakiś plac zabaw czy do koleżanki czy do sklepu ...
W górach ma kolege i tam szaleją sami wokół domu.
Ale w miescie to zupełnie inna bajka. Tu zawsze jest jakiś dorosły w pobliżu i dzieciom nie wolno się oddalać.
Chociaż sa szokujące wyjątki ale to chyba indywidualna sprawa dziecka i dorosłego.

Koniec smiecieniaw watku B :smokin:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pon cze 23, 2014 14:05 Re: Behemot IX

kwestia chyba miasta
w Warszawie dzieci same (nie tylko Młoda) rzucały po szkole plecaki i leciały się spotkać na plac zabaw w parku
nie było go widać z okien
ale był blisko

na placu zabaw zawsze byli jacyś dorośli
i ludzie się w sumie znali
wiedzieli kto jest czyj i w razie czego by zareagowali (taką mam nadzieję)
duzo było dorosłych, do których w razie problemu Młoda mogłaby podejść poprosić o pomoc
znajomych dorosłych

w czwartej klasie Młoda z koleżanką (za zgodą rodziców) wsiadały sobie w autobus i jechały zwiedzać Warszawę
no-może nie całą od razu - do Blue City na lody i z powrotem - z 10-15 kilometrów
ale frajdę miały -że są takie samodzielne

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28834
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon cze 23, 2014 14:07 Re: Behemot IX

nie wspomiałyście o tężcu :-p
ja miałam 3 lata jak mnie mama na plac zabaw przed blok puszczała, ale ona była nieodpowiedzialna :D
fakt, że tam wszystkie sąsiadki miały na mnie oko
głównie łaziłyśmy pod krzakami do "skryjówek" i lepiłyśmy babki z błota (tężec!!!! ) :strach:
Z tym, że największym zagrożeniem dla dzieci na placu, byłam ja sama (jedną dziewczynkę usiłowałam zrzucić z ogromnej zjeżdżalni, bo tempa dzida bała się i zablokowała zjazd :twisted: )

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 23, 2014 14:14 Re: Behemot IX

na tężca to przecież dzieci są zaszczepione
jakoś wcześnie
za niemowlaka jeszcze

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28834
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon cze 23, 2014 14:14 Re: Behemot IX

pozytywka pisze:Z tym, że największym zagrożeniem dla dzieci na placu, byłam ja sama (jedną dziewczynkę usiłowałam zrzucić z ogromnej zjeżdżalni, bo tempa dzida bała się i zablokowała zjazd :twisted: )

:ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pon cze 23, 2014 14:15 Re: Behemot IX

Patmol pisze:na tężca to przecież dzieci są zaszczepione
jakoś wcześnie
za niemowlaka jeszcze

no to co, taki tężec może być podstępny i ugryźć i tak
zupełnie jak sierść kota ,może spowodować bezpłodność :twisted:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 23, 2014 14:16 Re: Behemot IX

Ale ważność szczepienia jest kilka lat jakoś....
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pon cze 23, 2014 14:19 Re: Behemot IX

no to co
ale sierść kota ma haczyki i się wczepia w jajnik i nie ma sie dzieci
a tężec ma zdradzieckie ssawki i wejdzie ci przez ucho i też ci szczepienie nie pomoże
wychodzenie z domu grozi spotkaniem z takimi zagrożeniami, że lepiej siedzieć w domu i koniecznie zamknąć okna, bo pyłki powodują alergię i w kosekwencji uduszenie

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 23, 2014 14:20 Re: Behemot IX

No ja jestem pod ogromnym wrażeniem Twojej pamięci pozytywko :twisted:
W życiu nie pamiętam co robiłam w wieku 3 lat.

Kiedy pozytywka była dzieckiem nie było chyba szczepień przeciwko błonicy, ksztusciowi , tężcowi (obecnie obowiązkowych w wielu dawkach, 4 czy jak ... słabo uz pamiętam), choc kto ich tam wie ... :D
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, Avian i 71 gości