Zuzia i Pola - moje najlepsze przyjaciółki - cz.4

Witam wszystkich sobotnio!
Słoneczko świeci i zapowiada się ładny dzionek - choć wczoraj czarne chmury wskazywały na deszcz a nie padało. :mrgreen:

też witam słoneczkiem i ciepłem... :1luvu:

.i znowu nadaję od rana z pracusi :mrgreen:

Znów ranny ptaszek z ciebie :ryk:

Mnie się zacznie w przyszłym tygodniu od środy a do tej pory mam zamiar cieszyć się moimi futerkami. :1luvu:

Z dnia na dzień widzę jak są coraz słodsze i nawet w ładną pogodę nie chce mi się wychodzić z domu bo szkoda mi każdej chwili spędzonej bez nich. :mrgreen:

Nigdy w życiu nie podejrzewałabym że tak pokocham koty :oops:

Doberek Kochane :1luvu:

wczoraj było gorąco i słonecznie, cud miód pogoda :ok:

no a dzisiaj niespodzianka

chłodno i pochmurno :evil:

katastrofa normalnie :evil:

U nas odwrotnie - wczoraj do południa chłodno ,wietrznie i pochmurnie i już myślałam że lunie a tu po południu wypogodziło się i zrobiło słonecznie i upalnie.
Dziś jest słonecznie i cieplutko.
Właśnie mi Pola zwróciła trochę.

Ewa L. pisze:U nas odwrotnie - wczoraj do południa chłodno ,wietrznie i pochmurnie i już myślałam że lunie a tu po południu wypogodziło się i zrobiło słonecznie i upalnie.
Dziś jest słonecznie i cieplutko.
Właśnie mi Pola zwróciła trochę.

U nas właśnie zaczęło padać :cry:

Może za szybko i łapczywie jadła Polcia, Rysia tak ma, je szybki i łapczywie i później zwrot

Muszę napisać kartkę : Zwrotów nie przyjmuję :!:

Ponieważ gurmety już się znudziły wróciłyśmy dla odmiany do winstona bo przed gurmetami chętnie jadły. Zuzia je chętnie tak jak zawsze czyli najpierw sosik potem troszkę mięska a Pola skubnie , dzióbnie i na tyle.Dopycha sterylką suchym.

Ewa L. pisze:Ponieważ gurmety już się znudziły wróciłyśmy dla odmiany do winstona bo przed gurmetami chętnie jadły. Zuzia je chętnie tak jak zawsze czyli najpierw sosik potem troszkę mięska a Pola skubnie , dzióbnie i na tyle.Dopycha sterylką suchym.

Moja Rysia też marudna jeśli chodzi o jedzenie. Jak nie smakuje to nie zje. Lubi za to suche i to najczęściej wcina.
Za to Pysionek i Koko jedza wszystko co im dam.

Pola też tak jadła do 1.5 roku potem zaczęła wybrzydzać.
Zuzia za to bezproblemowa - malutko ale regularnie. :mrgreen:

Cześć sobotnio

[quote="Sihaja"]Cześć sobotnio

[/
Witaj Dorotko z kotusiami! :1luvu:

Zaryzykuję i wystawię pościel na balkon. Może jednak nie będzie padać. :roll:

Ewa L. pisze:Zaryzykuję i wystawię pościel na balkon. Może jednak nie będzie padać.

No widze Ewciu że lubisz ryzyko :mrgreen:

agusialublin pisze:
Ewa L. pisze:Zaryzykuję i wystawię pościel na balkon. Może jednak nie będzie padać.

No widze Ewciu że lubisz ryzyko

Nie - ale czasami trzeba :mrgreen:

No - jestem gotowa :mrgreen:

Czas iść na łono rodzinne . Do zobaczenia później!
Miłego dzionka wszystkim! :1luvu:

Zuzia i Pola - moje najlepsze przyjaciółki - cz.4

Kto przegląda forum