Dom Ani: LSDiM, Waluś i (zmienna liczba) tymczasów

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 10, 2012 10:27 Re: Dom Ani: LSD, Waluś i (zmienna liczba) tymczasów

paw jest specjalistą, Poszukam zdjęcia i wrzucę :wink:

jej siostra

 
Posty: 4454
Od: Nie cze 27, 2010 11:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 10, 2012 10:34 Re: Dom Ani: LSD, Waluś i (zmienna liczba) tymczasów

Annazoo pisze:
ewka63 pisze:Dicortinef :) maść do oczków :)

Aniu, a może to po prostu przeziębienie? A inhalacji próbowałaś? U nas podziałaly rewelacyjnie na wszystkie 3 zwierza :)

Matko, kotom inhalacje? A jak to się robi?!?

To bardzo proste:)
Kotek do transporterka, na transporter recznik, a przed kratkę dajemy garnek z wodą i np.majerankiem. Wtedy paruje do kontenera i kocio oddycha ta parą.
My robilismy inhalatorem :)

Obrazek
Obrazek

ewka63

 
Posty: 1632
Od: Sob paź 29, 2011 17:40
Lokalizacja: spokojna podkrakowska...

Post » Wto sty 10, 2012 10:37 Re: Dom Ani: LSD, Waluś i (zmienna liczba) tymczasów

ewka63 pisze:
Annazoo pisze:
ewka63 pisze:Dicortinef :) maść do oczków :)

Aniu, a może to po prostu przeziębienie? A inhalacji próbowałaś? U nas podziałaly rewelacyjnie na wszystkie 3 zwierza :)

Matko, kotom inhalacje? A jak to się robi?!?

To bardzo proste:)
Kotek do transporterka, na transporter recznik, a przed kratkę dajemy garnek z wodą i np.majerankiem. Wtedy paruje do kontenera i kocio oddycha ta parą.
My robilismy inhalatorem :)

Obrazek

8O
:mrgreen:
Majeranek? Nie rumianek?

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 10, 2012 10:41 Re: Dom Ani: LSD, Waluś i (zmienna liczba) tymczasów

Własnie tutaj na forum dowiedziałam sie o majeranku :)
jednak powiem szczerze, że moim kociastym pomógł bardziej inhalatorek ( ten ze zdjęcia) z sola fizjologiczną do której dodałam krople Xylometazolin - jeden psik kropli z buteleczki na 250 ml soli. Wtedy w kontenerku nie robi sie zbyt gorąco, bo inhalator nie podgrzewa wody tylko rozpyla.
Obrazek

ewka63

 
Posty: 1632
Od: Sob paź 29, 2011 17:40
Lokalizacja: spokojna podkrakowska...

Post » Wto sty 10, 2012 10:42 Re: Dom Ani: LSD, Waluś i (zmienna liczba) tymczasów

Przy nerwowym kocie trzeba uważac
Srebek tak inhalowany (zamykany w transporterze) bardzo się denerwował

Druga opcja to wybór mniejszego pomieszczenia, transporterek, do niego garnek z wrzątkiem i parę kropli oil of olbas. Koty wokół

Trzecia-dla leniwych-kominek z paroma kroplami jodły
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 10, 2012 10:49 Re: Dom Ani: LSD, Waluś i (zmienna liczba) tymczasów

Oil Olbas tez stosowałam, tylko trzeba dać jedna kropelkę, bo jest bardzo intensywny i może piec w oczka :) Ale w nosku robi się przewiew :)
Obrazek

ewka63

 
Posty: 1632
Od: Sob paź 29, 2011 17:40
Lokalizacja: spokojna podkrakowska...

Post » Wto sty 10, 2012 11:02 Re: Dom Ani: LSD, Waluś i (zmienna liczba) tymczasów

Osłuchowo są w porządku, najbardziej zakatarzony jest Malaga.
Dostały Tolfine teraz i zastrzyki do domu.
Spróbuję coś zrozumieć z tego, co piszecie o inhalacjach, bo padło tu tyle nazw że już głupia jestem całkiem...
Inhalatora niestety nie mam, a gorące inhalacje pamiętam na sobie jako niezwykle zatykające, bo rozpulchniające śluzówkę. Nienawidziłam ich szczerze i nie przynosiły mi ulgi.
Muszę uruchomić proces myślowy, ale rozruch trwa u mnie coraz dłużej ;)

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 10, 2012 11:06 Re: Dom Ani: LSD, Waluś i (zmienna liczba) tymczasów

Ja właśnie dlatego zrezygnowałam z inhalacji gorących. Nawilżacz kupiłam kiedyś na jakiejś promocji w tesco, obecnie inhaluje się moja suczka, teraz ona prycha i kicha.
Obrazek

ewka63

 
Posty: 1632
Od: Sob paź 29, 2011 17:40
Lokalizacja: spokojna podkrakowska...

Post » Wto sty 10, 2012 11:07 Re: Dom Ani: LSD, Waluś i (zmienna liczba) tymczasów

To może kominek by wystarczył?
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 10, 2012 11:08 Re: Dom Ani: LSD, Waluś i (zmienna liczba) tymczasów

BarbAnn pisze:To może kominek by wystarczył?

A co to jest kominek?

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 10, 2012 11:09 Re: Dom Ani: LSD, Waluś i (zmienna liczba) tymczasów

kominek aromaterapeutyczny do olejków z tealightem
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 10, 2012 11:12 Re: Dom Ani: LSD, Waluś i (zmienna liczba) tymczasów

BarbAnn pisze:kominek aromaterapeutyczny do olejków z tealightem

Hm... miałam takiego słonia, ale sprzedałam go na bazarku :]

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 10, 2012 11:13 Re: Dom Ani: LSD, Waluś i (zmienna liczba) tymczasów

Taki gliniany z wkładem woskowym? Dobra myśl, bo nie jest wtedy gorąco, a substancje eteryczne uwalniają się w odpowiedniej ilości i wtedy olbas bylby okej :)
Obrazek

ewka63

 
Posty: 1632
Od: Sob paź 29, 2011 17:40
Lokalizacja: spokojna podkrakowska...

Post » Wto sty 10, 2012 11:16 Re: Dom Ani: LSD, Waluś i (zmienna liczba) tymczasów

ewka63 pisze:Taki gliniany z wkładem woskowym? Dobra myśl, bo nie jest wtedy gorąco, a substancje eteryczne uwalniają się w odpowiedniej ilości i wtedy olbas bylby okej :)

Takie cóś?
http://www.algiz.net.pl/Kominki-k36-0-3-default.html

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 10, 2012 11:19 Re: Dom Ani: LSD, Waluś i (zmienna liczba) tymczasów

w kauflandzie od czasu do czasu można znaleźć za parę złotych
Tylko trzeba wyzucic ten systentyczny syf udający olejek, i kupic cos naturalnego
Ja swój kupiłam w Cudzie na Małym Rynku.Mają tam tez olejki dr Bety (czyli Polleny)
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], jolabuk5 i 55 gości