Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Nie paź 09, 2011 13:03 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

:)
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Nie paź 09, 2011 21:09 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

Bejbi jest bardzo osowiała i nie chce nic jeść.To był świetny pomysł nie iść do weta :( leży i nic jej nie interesuje.Teraz nie wiem czy jutro będzie wet,rano będę dzwonić.Mam jakąś tam intuicję że coś jest nie tak.TŻ zajęty wyborami i nie patrzy na kota.Ogonek podniesiony we śnie i zaczerwieniony odbyt w środku.Nie mruczy przy głaskaniu.Zawsze mruczała.Tkliwa na dotyk jest bardzo,szczególnie brzuszka.Gdybym poszła prędzej może do tego stopnia nie była by w takim stanie.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie paź 09, 2011 22:13 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

To nie prawda że nigdy koty nie płaczą,bo miałam dachową kotkę i jak ją kryształy pocieły to cały czas za nami chodziła i prosiła głosem i wzrokiem "zrób coś boli",a jak umierała nie płakała :( Obrazek Obrazek
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon paź 10, 2011 6:16 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

ale z naszą Bejbi już lepiej?
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 10, 2011 10:14 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

Edytka1984 pisze:ale z naszą Bejbi już lepiej?

Niestety z jedzeniem nie :( i kupa przełamałam to kawałek był zielony (zgniła zieleń).Weta dziś nie ma.Jutro dopiero.Muszę kupić dziś saszetki Hillsa ID na jelita i trzustkę bo już nie mam.Karma Hepatic też się kończy.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon paź 10, 2011 14:13 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

vailet, mojego kociaka już przedstawiłam, to jest nasz wątek, na który zapraszam
viewtopic.php?f=1&t=134151&p=8059372#p8059372
Miałam już nie pisać nic na temat Bejbi, ale może zamiast hepatilu dawaj jej essentiale forte, lub cos podobnego ? Hepatil jest taki bardziej dorażny, jak wątroba dolega, bo się przekroczyło normy dietetyczne, essentiale natomiast ma właściwosci regenerujące

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16690
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon paź 10, 2011 14:16 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

Qrczę, link jak zwykle nie działa, ale na wątku vip 0 jest dobry

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16690
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon paź 10, 2011 15:03 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

izka53 pisze:Qrczę, link jak zwykle nie działa, ale na wątku vip 0 jest dobry

Ok.izka53 dziękuję :ok:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon paź 10, 2011 19:43 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

Bejbi znowu leci krwawa wydzielina z tego oka co przedtem miała zapalenie jelit.Dziś popołudniu zauważyłam.Zimno w domu,a kaloryfery ledwo letnie.Powinni podkręcić bo najbliższe dni będą takie jak nie brzydsze.TŻ-a wysłałam by te płyty od Edytki wysłał.Jutro mi nie bardzo pasuje żeby iść do weta bo pielęgniarki ciągle dzwonią i przekładają moją wizytę u lekarza,a to daleko i nie wiem czy zdążę.Edytka bardzo dziękuję za pomoc na bazarku :kotek: :1luvu: :1luvu:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon paź 10, 2011 19:45 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

nie ma za co :)
trzymam mocne kciuki za Bejbi i jej zdrówko
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 10, 2011 19:50 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

Edytka1984 pisze:nie ma za co :)
trzymam mocne kciuki za Bejbi i jej zdrówko

Uważam że jest za co bo każdy grosik jest ważny.Dziękuję za kciuki dla Bejbi i za jej zdrowie
:kotek: :1luvu: :1luvu:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto paź 11, 2011 21:43 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

Chciałam podziękować osobom z bazarku Bejbi,które coś ostatnio kupiły :kotek: :1luvu: :1luvu: :1luvu: na głupie karmy nie z netu,czyli bez przesyłki,poszło od wczoraj 50 zł. 8O Qpal był całkiem ok.rozgrzebałam i zielonego nie było :D,ale Bejbi nadal nie bardzo je,no i szlag TŻ-a trafił bo skacze jojcząc na laptop w trakcie reinstalacjii,a ja mam taki sen że słyszę ją :( i nawet we śnie nie mogę odpocząć.Rano była przy moim uchu (prawie) i narzekała,no to wstałam.Nie szłam do weta bo za późno już było jak wróciłam do domu i tylko rozpisałam jak przyjmuje w tym tygodniu i kiedy jest.TŻ radzi kupić stopery :|
Rachunki wkleję jutro bo dziś w tym świetle nie bardzo wychodzi.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro paź 12, 2011 6:47 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

Vailet a może spróbować podać Bejbi coś z normalnego jedzonka,bez wyszukiwania karm dla jelitowców itp?
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 12, 2011 9:50 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

Edytka1984 pisze:Vailet a może spróbować podać Bejbi coś z normalnego jedzonka,bez wyszukiwania karm dla jelitowców itp?

Wiesz Edytka wczoraj jej puszkę Gourmet kupiłam z kurczakiem i indykiem i coś tam zjadła.Nie wiem jak dziś bo dopiero wyciągnełam żeby się ogrzała.Qpala jeszcze nie było,ale od wczoraj tak bardzo narzeka że kupię stopery bo jestem ciągle nie wyspana.Kupiłam jej to akurat bo kiedyś lubiła.To kawałki w sosie nie mus,bo ona nie lubi.Okarze się jak qpala zrobi czy tak jojczy od tej karmy,czy nie.W tej lecznicy co byłam po karmę na wagę szokiem dla mnie było jak jacyś ludzie byli z kotką na wyciskaniu i wet za wizytę wziął 60zł+60zł.za wyciskanie i zastrzyki na jeden raz.Tanio to tam nie jest,tylko karmy Royala i nawet Trovet renal (na nerki)mieli,a w innych nigdy nie widziałam.Zero kolejki,nikogo 8O tylko ci ludzie przy kasie z jakąś tri długowłosą.Tam gdzie chodzę też jest drogo,ale nie dla takich przewlekle chorych i myślę że gdyby doktor nie szedł na rękę,to bym normalnie zawsze buliła,ale on wie jaka jest moja sytuacja finansowa i ogólna.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro paź 12, 2011 15:14 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

Wtryniła połowę co nałożyłam tej karmy z puszki,ale qpala jeszcze nie było i zastanawiam się czy będzie ok.Nałożyłam czubatą łyżeczkę :roll:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: stara panna i 10 gości