Morgan, Tinka, Ryfka, Ezio, Floof & Viagra

Oby się udało :ok:

Co się ma nie udać. Główny problem to jest nasza niekonsekwencja. Powodzenia!

Viagra zaprzyjaznia sie powolutku z Ryfka. Miziaja sie codziennie, kilka razy dziennie, po troszeczku. Ryfka staje tak, ze pies ja ledwie siega pyskiem, Viagra sie kladzie a Ryfka sie ociera o jej pysk albo Viagra ja bardzo delikatnie obwachuje. Jak sie za bardzo podekscytuje, to dostaje z plaskacza a kot sie cofa. Morgana pies sie boi tak, ze skonczyly sie eskapady do sypialni. Morgan wystarczy ze siedzi na schodach, a pies ucieka gdzie pieprz rosnie, nawet jak ja zachecam zeby poszla na gore, to wystarczy ze Morgan na nia spojrzy, tak jak on umie i pies znika. Od tygodni nie zamykam bramki na schody, wrecz zostawiam otwarta na osciez i nic ^^ Co mi sie nie udalo zakazami, Morgan osiagnal samym spojrzeniem. Tinka dzis byla na przegladzie, bo sobie goli brzucho i nogi jak kiedys Morgan. Nic w kotku nie znalezli, (uff) mam testowac ja na alergie pokarmowe.

Uff.
Zdjątka będą?

Viagry i Ryfki to nie wiem. Nie noszę telefonu przy sobie, a zanim się po niego wrócę to już nie ma co focić.

Discordia pisze:Postanowilam karmic kotki klatkowo. Ezio strasznie mi przytyl, a nie sposob go odchudzic jak zarcie ciagle stoi. Zamowilam na amazonie klatki kennelowe, male, bede karmic osobno i zamykac na czas karmienia, a sojace zarcie pojdzie w odstawke.

Wpadłam w odwiedziny, przeczytałam parę ostatnich stron i... jeżeli chcesz mieć kontrolę nad kocimi brzuchami to absolutnie szczerze polecam miski surefeed :mrgreen:

. Sama mam jedną "zwykłą" i jedną na czip - sprawdza się genialnie, obecnie jestem na etapie zbierania kasy na drugą taką (akurat w pet sittingu przestój paskudny).

Sierra pisze:
Discordia pisze:Postanowilam karmic kotki klatkowo. Ezio strasznie mi przytyl, a nie sposob go odchudzic jak zarcie ciagle stoi. Zamowilam na amazonie klatki kennelowe, male, bede karmic osobno i zamykac na czas karmienia, a sojace zarcie pojdzie w odstawke.

Wpadłam w odwiedziny, przeczytałam parę ostatnich stron i... jeżeli chcesz mieć kontrolę nad kocimi brzuchami to absolutnie szczerze polecam miski surefeed . Sama mam jedną "zwykłą" i jedną na czip - sprawdza się genialnie, obecnie jestem na etapie zbierania kasy na drugą taką (akurat w pet sittingu przestój paskudny).

Ekhem piec misek za sto funciszy to jednak wiekszy wydatek niz 5 klatek za 20

Jakbym miala dwa koty, to moglabym sie szarpnac, ale przy pieciu to jednak sporo.

Dlatego ja nie kupuję nowych, łapię okazje :twisted:

. Do tej pory nie odżałowałam 4 misek za stówkę - ktoś mi je sprzątną sprzed nosa, między przeczytaniem tytułu, a wciśnięciem "kupuję" :placz:

.

U mnie, niestety, taka miska jest niezbędna, ponieważ mam co chwile jakieś inne psy/koty w domu, a Tulka jak przyjechała mieszkała tydzień w kuchni... do tej pory nie pozwoliła sobie ruszyć miski z kąta w kuchni, a tam każdy zwierzak ma dostęp :roll:

.

Discordia pisze:Viagry i Ryfki to nie wiem. Nie noszę telefonu przy sobie, a zanim się po niego wrócę to już nie ma co focić.

Ej no. Przy zwierzakach się telefon nosi no

zuza pisze:
Discordia pisze:Viagry i Ryfki to nie wiem. Nie noszę telefonu przy sobie, a zanim się po niego wrócę to już nie ma co focić.

Ej no. Przy zwierzakach się telefon nosi no

Nie mam kieszeni w pizamce

Udalo mi sie kupic na amazonie transporter dla kotkow, prawie taki sam jak mialy. Popularnie zwany Maybachem tutaj na forum. Polowalam na taki sam typ chyba rok od kupna pierwszego, a to bylo w 2011 roku. Pierwszy kupilam kotom na podroz pociagiem ze Szwajcarii do Polski jak jechalismy na Swieta do mojej Mamy. Kosztowal gruba kase, dlatego tez zostal ochrzczony Maybachem

Jak jezdze z nim do weta to zawsze ktos nowy zaczepi gdzie kupilam, bo jest swietny. A ze od czasu kupienia pierwszego zwiekszyla mi sie ilosc kotkow, to chcialam drugi. I kupa, nigdzie nie bylo. Bo chcialam koniecznie na kolkach, z raczka jak walizka. A wszedzie tylko noszone za raczke a takim moj kregoslup mowi stanowcze NIE. I znalazlam, prawie identyczny, Za mniej niz oryginalny

Tutaj na zdjeciu z modelka Viagra dla skali https://scontent-lht6-1.xx.fbcdn.net/v/ ... e=5F55F111

Super transporter! :ok:

Kupilam jeszcze jeden, taki sam. A psu klatke do samochodu. Bedziemy sie przeprowadzac. Juz mamy wynajete mieszkanie, koty i psa zabierzemy ze soba sami, cala reszta bedzie spakowana i zawieziona przez firme. Tylko musze wypelnic dokumenty do komercyjnego exportu zwierzat, bo mamy wiecej zwierzakow niz wolno prywatnie

Dawno żadnych fotek nie było... Pokażesz zwierzyniec?

Dis, dokąd wyruszacie? Zmiana kraju czy tylko miasta?

Morgan, Tinka, Ryfka, Ezio, Floof & Viagra

Kto przegląda forum