Ptachu ['] 3. Żegnaj wspaniały kocie...

[MalgWroclaw]

witaj Ptachu, przyszłam zobaczyć co z ciebie za ananasek
Bajka też niezła aparatka

Ptachu jest niewinny.
Jest cudem uratowanym zwierzem.

No dobra... Cudu jego Duza dokonala.
Operacje, operacje. Kosztowne.
Zrzeczenie sie praw rodzicielskich... Itd.

Ptachu jest bardzo cennym kotem.

Mru

Tak, Mru. Wszyscy jesteśmy cennymi kotami. Duża ostatnio mówi o mnie, że jestem strasznie droga.
Fasolka

[Dorota]

witaj Ptachu, przyszłam zobaczyć co z ciebie za ananasek
Bajka też niezła aparatka

Ptachu jest niewinny.
Jest cudem uratowanym zwierzem.

No dobra... Cudu jego Duza dokonala.
Operacje, operacje. Kosztowne.
Zrzeczenie sie praw rodzicielskich... Itd.

Ptachu jest bardzo cennym kotem.

Mru

Tak, Mru. Wszyscy jesteśmy cennymi kotami. Duża ostatnio mówi o mnie, że jestem strasznie droga.
Fasolka

To moja Larew jest prawie darmowa

Mru

[dinzoo]

ten ananasek-to nie miało mieć negatywnego wydźwięku, przepraszam, specjalnie użyłam zdrobnienia
Bajka zawstydzona

[Dorota]

Ptachu,

pusc DuzeJ: http://www.youtube.com/watch?v=TJw9sKg4Z_0

Mru

[iwcia]

Wczoraj cały dzień zasuwaliśmy przy nic nierobieniu, jak wreszcie zrobiłem sobie krótką przerwę na rekonesans w kuchni to Duża zrobiła dzika awanturę.
Podobno tylko na chwilę zostawiła te ziemniaki na stole w torebce, ja tam nie wiem jak przyszedłem do kuchni to torba leżała na blacie, fajna, nówka świeżo pachnąca to nie mogłem nie skorzystać z okazji i siknąć sobie, tylko zupełnie nie wiem, po co ta cala awantura później była

Ptachu

[iwcia]

Ptachu,

pusc DuzeJ: http://www.youtube.com/watch?v=TJw9sKg4Z_0

Mru

Mru,

duża to doskonale zna i śpiew nam to niestety głos to nasza Duża ma do baletu

Ptachu

[bagheera]

Ech, Ptachu, szacun
Ja to tylko w torbach poleguję
Ale Duzi też się pieklą, bo podobno szeleści i ich budzi
Duduś

[Dorota]

Wczoraj cały dzień zasuwaliśmy przy nic nierobieniu, jak wreszcie zrobiłem sobie krótką przerwę na rekonesans w kuchni to Duża zrobiła dzika awanturę.
Podobno tylko na chwilę zostawiła te ziemniaki na stole w torebce, ja tam nie wiem jak przyszedłem do kuchni to torba leżała na blacie, fajna, nówka świeżo pachnąca to nie mogłem nie skorzystać z okazji i siknąć sobie, tylko zupełnie nie wiem, po co ta cala awantura później była

Ptachu

Torba z ziemniakami winna wisiec w miejscu niedostepnym.
Niewinnys!

U nas Chipi podobnie zrobil w zeszlym roku

Mru

[MalgWroclaw]

Ptachu, co u Ciebie? Duża za karę nie pozwala Ci nawet pisać, tak?
Fasolka Dziurkowska

[bagheera]

Ptachu, co u ciebie? Jak znosisz upały?
Nas Duża uprała
No to teraz kłaczymy się na potęgę
A Duduś chyba znów ma zadek przytkany
Ale to mu nie przeszkadza dopominać się o szyneczkę
Principessa

[iwcia]

Principessa,

zeszły tydzień był straszny, Dużej nie było
Myślałem, ze jak zawsze uda mi się w tym czasie podjeść coś lepszego ale Duży pomny marudzenia Dużej na posiłki zamykał mnie w łazience, nic się nie udało zwinąć
Większość czasu spędziłem pod łóżkiem, czasami tłok był straszny, ciekawe po co ktoś wymyślił te burze, chyba tylko po to aby zestresować biednego kota.
Na szczęście Duża wróciła i powoli wszystko wraca do normy, prawie, bo odcięli mi dostęp do sypialni.
Duża mówi, że jak tam nasikam to mnie zamorduje
Od jutra mam dostawać "małe różowe tabletki" mam być po nich zadowolony i sikać tylko do kuwety, też coś niedoczekanie Dużej

Ptachu

[MalgWroclaw]

Ptachu, zawsze możesz przechować w pyszczku taką tabletkę i bardzo dyskretnie wypluć.
Fasolka

Albo możesz połknąć i zaraz zwymiotować. Tak robię po syropku na nerwy.
Pralcia

[bagheera]

O, techniki różne są
Nasza Duża od wiosny jeszcze znajduje resztki pasty odkłaczającej w różnych miejscach na firankach i ścianach
Oprócz pasty to generalnie jadamy wszystko
Principessa

[MalgWroclaw]

Ptachu?????
gdzie jesteś?????????????
Fasolka

[iwcia]

Fasolko, Duża się załamała.
Do bazy samochodowej gdzie Duża sterylizowała koty, przyszła kocica z dwójka maluszków, a Duża teraz nie może ich [maluszków] zabrać. Duża chce wysterylizować matkę, jak Duży pójdzie do pracy to nawet nie zauważy, że Duża zamiast leżeć biega za kotami, ale maluszki zostaną tam same a raczej jeden z nich, bo tam jest ten nieodpowiedzialny karmiciel i wymyślił sobie, że weźmie jednego z tych maluszków na próbę tak jak w zeszłym roku Szaraczka [‘], on nie nauczy się korzystać z kuwety w tydzień i znów go odniesie a wtedy mały zginie jak Szaraczek pod kolami samochodów biegnąc do ludzi
Duża mówi, że najchętniej to by rozbiła głowę temu karmicielowi, ale to nie pomoże w znalezieniu domu maluszkom

Ptachu