Nasza kocia rodzinka. NiuniaFeLV+[']Wituś FeLV+Bunia lepiej.

Ojejku

Buńka, proszę Cię, nie choruj :ok:

Buniu, trzymaj się koteńko :ok:

Dzięki cioteczki za kciuki za Bunię. :1luvu:

Mokrego intestinala Bunia tylko polizała.

Hmmm... a może siemię lniane z tym intenstinalem :roll:

Kurde nie wiem...

Gibutkowa pisze:Hmmm... a może siemię lniane z tym intenstinalem Kurde nie wiem...

Zobaczymy co dzisiaj lekarz postanowi.

I d...a.

Bunia w lecznicy dostała kroplówkę podskórną bo o wkuciu się w żyłę mowy nie ma choć jutro musi się udać bo idziemy na badania krwi, a szczególnie biochemii.
Dostała też znowu zastrzyki, witaminy, wymiotne i przeciwzapalne bo ma stan podgorączkowy.
Nie je, dzisiaj też nie pije, dostała Bezopeta i po jakimś czasie puściła hafcik.
Conveni 14 dniowej, nijak nie można zniwelować w organizmie.
Najgorzej jest, bo Bunia nie chce z nami współpracować i prycha, gryzie, wyrywa się.

Kurcze, kiepska sprawa

Bunia już kiedyś dostawała Convenię ?

Teraz dostała to ze względu na stan pyszczka?

Kciuki nieustająco :ok:

mb pisze:Bunia już kiedyś dostawała Convenię ?

Teraz dostała to ze względu na stan pyszczka?

Nie, nigdy nie dostała tego leku, zresztą bardzo się go obawiałam i nawet powiedziałam o tym wetowi.
A dostała go ze względu na pyszczek.

Tak w ogóle ciemno zaczynam to widzieć.

Bunieczko kochana, daj sobie pomóc :ok:

I zdrówka koteńko :ok:

Do tej pory na razie cisza z biegunką, siku było, ale nie pije, a jak jej dałam bezo peta to za jakiś czas zwrócił, bez zalegającej sierści.

Dałam jej nifuroksazyd i peritol i przed chwilą zjadła trochę suchego hepatica. Zobaczymy czy rano znajdę jego wyraźne ślady pod kanapą tak jak dzisiaj.