No więc

Kicie powoli , na luzie stały się chyba już "sobą" calkowicie

Łaciatek poczuł całkowicie że ma dom i już tak panicznie nie pcha się na kolanka.Owszem przychodzi, ale już na luzie i bez ciśnienia =P
Jest bardzo nienażarty

Pilnuje SUROWO godzin posiłków

A jak nie chce mi się wstać to się kładzie koło mnie i mruczy jak stary ciągnik i i tak muszę wstać bo już nie pośpię

Timonek zmienił się w króla miziaków , i brutalnie swój tytuł egzekwuje:P
Jak tylko zadzwoni mi budzik rozpoczyna przymusowe pieszczoty, dosłownie jeszcze nie zdażę wyłaczyc, a on już jest
Jest kotkiem łownym, poluje na muchy i muszki jak prawdziwy tropiciel, a jak fajnie gaduli przy tym
