Koć&Pluszon 14. SuperRedaf!

[moś]

Pewnie Dalia bedzie wiedziala, ona ma Dt taka panne po sterylce, ja mialam zawsze same chlopaki
Sarenka , to ja mowie na mojego Budynia. On taki prawie jak sarenka z akcentem na prawie

[Feebee]

Stosowałam kiedyś u psicy -
http://www.osoz.pl/osoz-bloz/servlet/bl ... (Vinilinum)__p%B3yn_100_g_ELJOT_LAB.WYTW%D3RCZO-FARM.

[Monostra]

A czy ten JEDEN szew jest zaczerwieniony, zaogniony czy co tam?
Zrastania i tak nie przyspieszysz . Dla świetego spokoju mozna woda utleniona polewac.

[dalia]

Pewnie Dalia bedzie wiedziala, ona ma Dt taka panne po sterylce, ja mialam zawsze same chlopaki
Sarenka , to ja mowie na mojego Budynia. On taki prawie jak sarenka z akcentem na prawie

mi się słabo robi na widok ran ciętych - nawet na nie nie patrzę, a o smarowaniu mowy nie ma
chodzimy do Wujka Samo Zło aby doglądał i stosowne zabiegi wykonywał

[redaf]

Feebee, dzięki!
O Balsamie Szostakowskiego to ja od dawna same dobre rzeczy słyszę.
Że niby taki uniwersalny - i na ranów gojanie i na kuśki stojanie.

A czy ten JEDEN szew jest zaczerwieniony, zaogniony czy co tam?
Zrastania i tak nie przyspieszysz . Dla świetego spokoju mozna woda utleniona polewac.

Szew jak szew. Oczywiście, że nic nie jest zaognione ani zaczerwienione.
W przeciwnym wypadku na pewno bym od razu Bratulię na ostry dyżur do najbliższego szptala zawiozła.
Ale za tym szwem są takie ze trzy milimetry dyskusyjne. Jakby coś otwartego?
Kiszka żadna nie wystaje. Na razie.
Mam się bać?

[MariaD]

Ale za tym szwem są takie ze trzy milimetry dyskusyjne. Jakby coś otwartego?
Kiszka żadna nie wystaje. Na razie.
Mam się bać?

Trzy milimetry? Dyskusyjne? Otwarte?

Kobieto, wypij browara, walnij setkę na poprawę i daj się kocinie w spokoju wygoić.

Jak chcesz się bać to sobie puść film o wampirach.

[moś]

[redaf]

Trzy milimetry? Dyskusyjne? Otwarte?
Kobieto, wypij browara...

Im więcej piję browarów tym wieksze mi się te trzy milimetry wydają.
Kocina goi się w spokoju pod kanapą.
Chrapie. Może cierpi?

[Birfanka]

Na wystawanie kiszki to za malo, ale przez takie trzy milimetry to mogloby np. jakies naczynie wlosowate wychynac

[MariaD]

Chrapie. Może cierpi?

Oczywiście. Okropnie. Rzęzi.

Birfanka! Co ta znowu wyjeżdża z naczyniem włosowatym. redaf poleci na nocny dyżur z biedną kociną. Wyspać się kotu nie da.

[Birfanka]

[redaf]

No. I to jest własciwe podejście do całokształtu.

[Birfanka]

Jak kota, dalej chrapie?
Na nocnym dyzurze chyba nie bylas?

[MariaD]

Jak mi Bajra chrapie to cmokam i przestaje. redaf, spróbuj, to zdecydowanie lepsze niż gnanie na ostry dyżur wet.

[redaf]

Kurde, nie jest dobrze...
Co wlezę do domu kota przyłazi i jojczy.
Na kolana wskakuje.
Ani chybi to ostatnie jej podrygi