Mamusia, Kira i Chester. +Biska... Tatuś za tęczowym mostem.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 18, 2010 16:09 Re: Zaginął Ojciec uciekła Biska, Mamusia głoduje...

Killatha pisze:
fuerstathos pisze:
Killatha pisze:zdecydowanie uważam, że powinien z kobieta porozmawiać ktoś z fundacji albo z TOZ-u

Przykro mi, ale nie wiem, co fundacja lub TOZ miałyby jej powiedzieć. Jej podwórko i nie mamy prawa zmusić nikogo, aby miał koty na własnym podwórku.

proponowałam na pw aby ktoś podszedł o "pozachwycał się" przyjaznym kotom domem
przecież nie powiedziałaby, że to nie ona
tacy ludzie z reguły reagują na opinie innych, a zwłaszcza osób "urzędowych"


Mylisz się. Ale spróbować ktoś może. Zostanie szybko i sprawnie wyproszony z posesji tej Pani na do widzenia usłyszy że kotów tu nie ma i żeby kaznodziejstwo poszedł uprawiać gdzie indziej.




fuerstathos pisze:Moje prywatne zdanie na temat zaistniałej sytuacji:

Tal-Rash pisze:Nie mam sił pisać...


Tylko jęczysz i jęczysz... :roll:
Zacznij w końcu robić to, co Ci inni radzą!
Od dwóch tygodni radzą Ci, abyś kocura wykastrował. Dlaczego tego nie zrobiłeś?
Mamuśka rok temu siedziała u Ciebie w domu. Dlaczego wówczas nie zostawiłeś jej u siebie, skoro taka cudna? Dlaczego zamiast wtedy szukać jej domku wywaliłeś ją na ulicę (a zostawiłeś u siebie kociaki)? Maluszki i tak by znalazły dobre domki. Nie wątpię, że Mamuśka także, chociaż to trwałoby troszkę dłużej.


Nie wywaliłeś na ulicę, waż słowa. Mamuska bardzo chciała wychodzić. Ale jeśli chodzi o kociaki zgadza sie gdybym wtedy wiedział co wiem teraz zostawiłbym Mamę i Seniorka a maluszki wy adoptował. Wtedy nikt o tym nie napisał mi tez nie przyszło do głowy takie działanie. Nie jestem żadnym kocim specjalistą tylko zwykłym amatorem o miękkim sercu.
fuerstathos pisze:Właścicielka wtedy lubiła koty a teraz nagle stwierdziła że śmierdzą? Jakoś nie chce mi się w to wierzyć. Skoro środowisko jest nieprzychylne kotom, to trzeba było coś robić już rok temu!
A, zapomniałam - rok temu wszyscy tu się zachwycali, jakie śliczne masz maluszki...
Trzeba było Mamuśce szukać domku rok temu. Nie łudź się, że ktoś zaadoptuje kota prosto z ulicy.


Nie łudzę się. Znam teraz realia i wiem jaki mamy miesiąc. Zawsze właścicielce nie pasowały koty (jak i inne zwierzęta) ale tez nic nie robiła i ja nic nie słyszałem że się mam ich pozbyć.
fuerstathos pisze:Nawet nie napisałeś prośby, o stworzenie banerka. Na co liczysz - że ktoś przyjedzie i rozwiąże Ci wszystkie problemy? Niestety wszyscy i tak mają pełne ręce roboty. Np. Aga, która wzięła od Ciebie tydzień temu ciężarną kotkę ma obecnie kilkunastu podopiecznych, w tym dwie kotki wczoraj wysterylizowane i kotkę z maluchami. I jakoś nie widzę, aby ciągle użalała się nad sobą. (Aby nie było niejasności - Aga nie wie, że to piszę, ale obserwując całą sytuację z boku nie mogłam się powstrzymać i nie porównać tych dwóch sytuacji)


Fakt o banerek jeszcze nie prosiłem, może to zrobię jak zobaczę że Mamusia sie nie przyzwyczaja i wieczorami przez kilka dni ciągle będzie chciała wejść. Zapewniam Ciebie że Agnieszka jest pierwszą osoba co mi pomogła. Do tej pory każde problemy rozwiązywałem sam więc nie rozumiem tej wypowiedzi. Jest taka jakaś jadowita. Masz zły dzień? Wszyscy czasami mamy. Agnieszce jestem ogromnie wdzięczny. Ma warunki, umiejętności i doświadczenie ja tego nie mam a przynajmniej tak czuję. Nie widzisz by się ciągle użalała? Słowo ciągle chyba zepsuło przekaz. Ciągle to można płacić rachunki i też nie zawsze.
fuerstathos pisze:---
Tal-Rash pisze: Seniorek (Tatusiek) już 4 dni go nie ma :( Tracę nadzieję że wróci, bądźmy realistami właścicielka z mężem sprawili że go nie ma. Nie myślałem że tak będę kiedyś czuł, wiem że to jest złe ale życzę im... Niech się smażą w piekle gady ze smoły lepione...


A jakieś dowody masz? Jest co najmniej kilkanaście powodów, dla których niewykastrowany kocur nagle znika. Ale oczywiście najłatwiej rzucać oskarżenia...


Tak tak broń wrogów zwierząt... W końcu to "ludzie" czyli na wstępie mają sto razy lepsze prawa niż zwierzęta. Takie samo prawdopodobieństwo jest, że wpadł pod samochód albo zginął w walce o teren jak to że właścicielka go zawinęła i wywiozła daleko do lasu... Ja uważam że maczała w tym palce i zdania nie zmienię. Jej podejście to co mówi i prezentuje postawą utwierdza mnie tylko w tym przekonaniu.

fuerstathos pisze:Czy tylko ja mam wrażenie, że wszystkie rozsądne rady jakoś są tu pomijane i do autora wątku nic nie dociera (poza zachwytami w pierwszej części wątku i współczuciem teraz)?
Moja wypowiedź albo przejedzie bez echa, albo autor wątku się obrazi.


Nie obrażę się bo Ciebie nie znam. Rozsądne rady nie zawsze mogą być zrealizowane od ręki. Seniorka wykastrować zwyczajnie nie zdążyłem. Wahałem sie z tym również z powodu terytorialnego kocurów jakie są u mnie i obawiałem sie że wykastrowany zostanie przepędzony przez dwa inne które często sie tu kręcą. Co do echa myślę że właśnie bez echa być powinna nic nie wnosi nic nie powoduje tylko broni wrogów zwierząt mi zarzucając nieróbstwo i użalanie się. Bardzo to kreatywne.


---
fuerstathos pisze:
Killatha pisze:zdecydowanie uważam, że powinien z kobieta porozmawiać ktoś z fundacji albo z TOZ-u

Przykro mi, ale nie wiem, co fundacja lub TOZ miałyby jej powiedzieć. Jej podwórko i nie mamy prawa zmusić nikogo, aby miał koty na własnym podwórku. Równie dobrze moglibyśmy zażądać, aby Tal-Rash wziął te koty do mieszkania.
A dowodów, że właścicielka kotom cokolwiek zrobiła nie ma. Wstawić drzwi czy zamurować okno ma prawo - jej chata w końcu.
[/quote]

No niestety...

------------------
fuerstathos no i zadowoliła Ciebie moja wypowiedź i to na jakie tory zepchnęła tą dyskusję? Bardziej na prv się nadawała. Jak znowu poczujesz że jestem nierobem i nie korzystam z rad lub będziesz chciała powiedzieć że wróg zwierząt wcale im krzywdy nie robi napisz mi na prv zamiast rozwalać wątek. takie posty mogą albo przejść bez echa albo spowodować obrażenie się albo co gorsza podzielić dyskutantów na dwie strony i rozpocząć kłótnie która do niczego dobrego nie doprowadzi.

Tal-Rash

Avatar użytkownika
 
Posty: 558
Od: Śro kwi 22, 2009 12:53
Lokalizacja: Pobiedziska k. Poznania

Post » Nie kwi 18, 2010 16:44 Re: Zaginął Ojciec uciekła Biska, Mamusia głoduje...

no to zamów wreszcie ten banerek :)
Mamuśce i Bisce dom i tak się przyda
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie kwi 18, 2010 21:26 Re: Zaginął Ojciec uciekła Biska, Mamusia głoduje...

i poproś o pomoc kogoś z Poznania, nie wszyscy mają czas aby biegać po wszystkich wątkach,
czasem jest to szczęście, że ktoś zobaczy
zrób to dla tych kotek

Prążek

 
Posty: 3709
Od: Śro gru 26, 2007 21:33

Post » Nie kwi 18, 2010 23:16 Re: Zaginął Ojciec uciekła Biska, Mamusia głoduje...

Czekamy na banerek i najlepiej nowy wątek, o tych kotach, które potrzebują domków :ok:
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Pon kwi 19, 2010 15:20 Re: Zaginął Ojciec uciekła Biska, Mamusia głoduje...

Obrazek
Obrazek

Kod banerka do skopiowania w podpis (jak będzie nowy wątek, to przerobię):
Kod: Zaznacz cały
[url=http://tnij.org/_pm1][img]http://tnij.org/_pm1b[/img][/url]

w banerkowie: viewtopic.php?p=5867058#p5867058
Obrazek

graszka-gn

Avatar użytkownika
 
Posty: 3964
Od: Wto maja 29, 2007 19:04

Post » Pon kwi 19, 2010 17:08 Re: Zaginął Ojciec uciekła Biska, Mamusia głoduje...

banerek chwyta za serce

to teraz potrzymam kciuki :ok: znalezienie domów MUSI się udać
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon kwi 19, 2010 19:04 Re: Zaginął Ojciec uciekła Biska, Mamusia głoduje...

Dziękuję... Z Biską poczekamy mama najważniejsza poza tym Biska jest... Dzika mimo wszystko nie lubi dotyku...
Mamusię widziałem ostatni raz wczoraj około 22 jak byłem suche wysypać na cmentarzu dziś też pójdę.
Seniorek nie wrócił. Pewnie już jest za tęczowym mostem... :cry:
Wkleiłem do podpisu i nie działa mi bannerek :(
Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta. -George Bernard Shaw

Tal-Rash

Avatar użytkownika
 
Posty: 558
Od: Śro kwi 22, 2009 12:53
Lokalizacja: Pobiedziska k. Poznania

Post » Pon kwi 19, 2010 19:42 Re: Zaginął Ojciec uciekła Biska, Mamusia głoduje...

Tal-Rash pisze:Wkleiłem do podpisu i nie działa mi bannerek :(

A to ci zagadka:((( U innych działa, błędu w kodzie nie widzę.... napisz pw z zapytaniem do któregoś z modów.
...może używasz niepotrzebnie znaczniki "code" ???
Obrazek

graszka-gn

Avatar użytkownika
 
Posty: 3964
Od: Wto maja 29, 2007 19:04

Post » Wto kwi 20, 2010 5:04 Re: Zaginął Ojciec uciekła Biska, Mamusia głoduje...

Podrzucę z rana, może ktoś pokocha Mamuśkę
:ok: za domek dla Mamuśki
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Wto kwi 20, 2010 10:20 Re: Zaginął Ojciec uciekła Biska, Mamusia głoduje...

Wczoraj około 220 na cmentarzu byłem dałem Mamie i Bisce były obie.
Poza tym są tam takie stare płyty z grobów ułożyłem je tak by można jedzenie było wstawić pod spód chroni to suche i wodę przed deszczem i brudem poza tym koty mogą tez się skryć. Może dziś strzelę tam fotki.
Odchodząc zauważyłem że Mamusia z Biska bardzo się dobrze rozumieją i bawią się ze sobą, 100% siostry albo Mama i Córka :)

Tal-Rash

Avatar użytkownika
 
Posty: 558
Od: Śro kwi 22, 2009 12:53
Lokalizacja: Pobiedziska k. Poznania

Post » Wto kwi 20, 2010 11:04 Re: Zaginął Ojciec uciekła Biska, Mamusia głoduje...

To bardzo dobrze, że panny tak szybko załapały gdzie mają jedzenie. Ty też możesz teraz trochę odetchnąć, bo kobieta się odczepi.
Na pocieszenie, mojej koleżanki teść przegonił jej kotkę z domu (może mniej brutalnie niż ta pani u Ciebie), a kotka wróciła po ponad 2 tygodniach. Może Seniorek jeszcze wróci
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Wto kwi 20, 2010 18:18 Re: Zaginął Ojciec uciekła Biska, Mamusia głoduje...

miejmy nadzieję, że wróci :ok:
a dziewczynom szukaj domów, strony z ogłoszeniami podałam
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro kwi 21, 2010 20:11 Re: Zaginął Ojciec uciekła Biska, Mamusia głoduje...

Dziś pogoda brzydka ale prawie wszystko wyjedzone. Nałożyłem nowe i usunąłem ślimaki które dobierały się do resztek.
Mamusi i Biski ani widu ani słychu - to zrozumiałem deszcz mży, mam nadzieje że mają gdzieś lokum spokojne gdzie nikt im nie zagląda - nie wiem czemu ale wydaje mi sie że mają dobre lokum ciche spokojne tylko bez jedzenia.
Co do jedzenia nagrałem filmik moich bąków :)
Dostały Grimpet 2x85g Kaczka+krewetki
Ale się działo.
Takie filmy podnoszą na duchu - szczególnie dźwiek, uwielbiam kocie ciamkanie...
http://rash.home.pl/koty/kolacja.avi
aby obejrzeć trzeba mieć podstawowy darmowy kodek xvid mpeg4
Jeśli nie macie możecie na YouTube (chyba gorsza jakość):
http://www.youtube.com/watch?v=rv20BDn8tps
Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta. -George Bernard Shaw

Tal-Rash

Avatar użytkownika
 
Posty: 558
Od: Śro kwi 22, 2009 12:53
Lokalizacja: Pobiedziska k. Poznania

Post » Śro kwi 21, 2010 20:30 Re: Zaginął Ojciec uciekła Biska, Mamusia głoduje...

nooo tak :) karmienie kotów
jedna z przyjemniejszych czynności życiowych
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw kwi 22, 2010 18:36 Re: Zaginął Ojciec uciekła Biska, Mamusia głoduje...

a jak z ogłoszeniami?
robisz?
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 44 gości