hej! jestem ,już jestem i klikam .
tak ogólnie to nic nowego , Olek dalej wystraszony

w nocy dużo je , korzysta ładnie z kuwety, spaceruje po pokoju
na prostych nogach ! Ale w dzień leży na parapecie lub gdzieś w
szparce i nie chce aby go ktoś dotykał, wzięty na ręce zwija się w kulkę .
Jedynie przy czesaniu futerka wyciąga się na parapecie i robi traktorek.!
nawet czasami się zapomina i pokazuje brzuszek a raczej klejnoty do drapania

Tak więc Olek jest najbardziej wyczesanym kotkiem jakiego znam .
Jutro idziemy na szczepienie , już się boję że będzie się trząsł .A ja
wtedy mam wyrzuty że mu robię krzywdę .
Moja Zula zachowuje się poprawnie w nowej sytuacji , bez entuzjazmu
ale spokojnie .
Mam nadzieje że z tego coś będzie
