Beeju, Guree i Natalia.... i Kacperek..? zmiany...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 07, 2011 9:09 Re: Beeju, Guree i Natalia - świąteczne fotki s86 ;-)

Pasibrzucha pisze:Szkoda gadać... Nie dość, że zostałaś zawalona robotą, to na dodatek masz sama dojść do tego jak ją wykonywać. :? A szef beztrosko grzeje d..ę na urlopie :?

Z tym beztroskim grzaniem to też mam pewne wątpliwości, słuchając krążących plotek, ale plotki przed potwierdzeniem zachowam dla siebie :oops:

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Nie maja 15, 2011 11:22 Re: Beeju, Guree i Natalia - urwanie głowy......

No i mamy tymczasa.... jak na razie zamieszkał u nas Murani - śliczny rudzielec po operacji łapki, siedzi w klatce, i ma mieć ograniczony ruch.... na razie nie potrzebuję radia, cały czas albo warczy albo gada...
Bure boją się wejść od pokoju, ale myślę, że to minie :roll:

zdjęcia później, najpierw choć trochę się ogarnę....
i zrobię choć kilka slajdów z prezentacji... :roll:
pogłoski na temat szefa się potwierdziły, pracuje do końca miesiąca, a część jego obowiązków... tak, przypadły mnie... np zrobienie prezentacji na spotkanie z zarządem, i oczywiście opowiadanie całości itd też...

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Nie maja 15, 2011 11:24 Re: Beeju, Guree i Natalia - urwanie głowy......

charm pisze:i zrobię choć kilka slajdów z prezentacji... :roll:
pogłoski na temat szefa się potwierdziły, pracuje do końca miesiąca, a część jego obowiązków... tak, przypadły mnie... np zrobienie prezentacji na spotkanie z zarządem, i oczywiście opowiadanie całości itd też...

Dasz radę, już nie takie rzeczy się działy w tej robocie. ;-)
Kciuki za tymczasa. :ok:
I jeszcze raz dzięki za pomoc.
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
---
Każdy ma takiego kota, na jakiego sobie zasłużył. ;-)

siriwan

 
Posty: 1731
Od: Wto sty 08, 2008 16:33
Lokalizacja: Nakło

Post » Nie maja 15, 2011 17:49 Re: Beeju, Guree i Natalia - urwanie głowy......

Oto Murani:
Obrazek

Obrazek

Szuka domu, a poza DS/DT potrzebuje jeszcze kciuków za rekonwalescencję (połamana miednica, i dekapitowana główka kości udowej...)

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Śro maja 18, 2011 7:58 Re: Beeju, Guree i Natalia - urwanie głowy......

Jakby nic się nie działo, to byłoby nudno... :roll:

Bure ogólnie są dość depresyjne, wrażliwe, itd... teraz zostają dużo więcej same, ale myślę, że jakoś sobie radzimy...
Ale żeby nie było nudno, to Guree się pochorował :(
Stres, odporność poleciała w dół... no i ma sraczkę (qpa jest jasna, jakby wymieszana ze śluzem...), ogólnie zachowuje się dziwnie jak na siebie.... :(
jak wrócę od lekarza (też jestem chora...) to pojadę z Guree'm...
bure maleństwo prosi o kciuki... :oops:


A Murani - cóż, pieszczoch siedzący w klatce domagający się uwagi, jedzący jak odkurzacz... musiałam się przestawić przy nim na puszki zamiast saszetek... ale apetyt dopisuje, w kuwecie to co ma być i takie jak ma być, więc :ok:

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Śro maja 18, 2011 11:58 Re: Beeju, Guree i Natalia - urwanie głowy......

a żeby w ogóle było zabawnie, to ja mam zapalenie krtani... teraz jeszcze wizyta z Gureem, zakupy, żeby miała co jeść do końca tygodnia, i mogę się leczyć... :roll:

(koty jako jedyne zadowolone z mojego chorobowego...)

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Śro maja 18, 2011 14:53 Re: Beeju, Guree i Natalia - urwanie głowy......

no i wróciliśmy... zaraziłam Guree'ego... :cry:
mam nadzieję, że po antybiotykach (tak jak ja.....) szybko wyzdrowieje.....

a Murani boi się odkurzacza :roll:

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Śro maja 18, 2011 18:24 Re: Beeju, Guree i Natalia - urwanie głowy......

Biedny Guree... Ale da radę. Trzymam kciuki. :ok: :ok: :ok:
Zdrowiejcie oboje. :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
---
Każdy ma takiego kota, na jakiego sobie zasłużył. ;-)

siriwan

 
Posty: 1731
Od: Wto sty 08, 2008 16:33
Lokalizacja: Nakło

Post » Śro maja 18, 2011 18:45 Re: Beeju, Guree i Natalia - urwanie głowy......

To się tak z ludzia na kota przenosi?
Zdrowiejcie obydwoje! :)

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 18, 2011 19:38 Re: Beeju, Guree i Natalia - urwanie głowy......

Pasibrzucha pisze:To się tak z ludzia na kota przenosi?
Zdrowiejcie obydwoje! :)

Jeśli się tak jaj ja przestrzega zasad higieny kocio - ludzkiej jak ja np karmienia kota jogurtem w trakcie jedzenia, łyżeczką... itd... to niestety realne... :oops:
Bakterie są te same - niektóre są groźne tylko dla niektórych gatunków, niektóre dla większej ilości....
A skoro Guree "obdarował" mnie lambliami.... :roll:

Najgorsze, że nie powinnam siadać za kierownicę, a w piątek jedziemy na drugą dawkę antybiotyku z Guree'm... :roll:
Ale coś wymyślę... ;-)

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Śro maja 18, 2011 20:23 Re: Beeju, Guree i Natalia - urwanie głowy......

W ramach rozrywki - dostałam od któregoś burego LAURKĘ :mrgreen:

Obrazek

Obrazek

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Śro maja 18, 2011 21:13 Re: Beeju, Guree i Natalia - urwanie głowy......

:ryk:
taka szczera, prosto z głębi :ryk:

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 19, 2011 22:50 Re: Beeju, Guree i Natalia - urwanie głowy......

Pasibrzucha pisze: :ryk:
taka szczera, prosto z głębi :ryk:

oj tak :p :ryk:

Dzisiaj nie znalazłam w kuwecie nic biegunkowego, mam nadzieję, że jutro też nie znajdę....

Oczywiście nudno być nie może, więc dla odmiany na miękko załatwił się rudy... Ale mam nadzieję, że to tylko reakcja na zmianę karmy... wołałabym nie jechać z nim do weta... :roll: dopiero co mi chłopak zaufał, nie chcę tego psuć....
Ale jak nie przejdzie, to w sobotę rano pojedziemy.... trzymajcie kciuki.....

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Czw maja 19, 2011 23:37 Re: Beeju, Guree i Natalia - urwanie głowy......

charm pisze:Ale jak nie przejdzie, to w sobotę rano pojedziemy.... trzymajcie kciuki.....

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
---
Każdy ma takiego kota, na jakiego sobie zasłużył. ;-)

siriwan

 
Posty: 1731
Od: Wto sty 08, 2008 16:33
Lokalizacja: Nakło

Post » Sob maja 21, 2011 11:21 Re: Beeju, Guree i Natalia - urwanie głowy......

Guree znacznie lepiej, Murani się pozbierał bez weta, tylko z beta glukanem i tranem :D a ja-cóż, po lekach jestem nieprzytomna... Czwartek przespałam praktycznie cały, w piątek wzięłam się za porządki (szafki kuchenne, dywany, pościel, itd.....), a potem spałam.... A dzisiaj dla odmiany działam u babci, tzn pranie, podłogi, dywany... ale za chwilę wracam do domu, włączę pranie, pogłaszczę koty i pójdę spać... :oops:
a wieczorem wrzucę filmik z rudym, polecany zwłaszcza mającym wątpliwości co do jego "domowości" :mrgreen:

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue, zuza i 486 gości