Bazyli&Mila, watek absolutnie optymistyczny

[Killatha]

to proponuję do skubania gadom zielistkę albo papirus
najlepiej dwa egzemplarze
jeden do skubania, drugi do podchodowania
albo posiać w rynnie owies

[dalia]

ja nieustająco jestem pod wrażeniem zdjęć
tak pieknych nie umiem zrobic swoim futrom
Bazylek dla mnie jest oazą spokoju, Milka zresztą też
co nie mieści sie w moim pojmowaniu Bazylkowego charakteru to przyjmuje za pomówienia
Malgosiu jak będziez w okolicach Poznania to zapraszam oczywiście na mizianki z moimi futerkami

[Szura-najmysi mama]

Zrezygnowałam z kwiatów bo Biełka jako jeszcze małe kociątko raptownie dostała ślinotoku. Natychmiastowa wizyta u weta. Ten sugerował różne możliwości miedzy innymi zjedzenie jakiegoś kwiatka, albo polizanie czegoś bardzo gorącego, albo Domestosa ale na języczku, ani w pysiu nie było śladu . (Dlaczego zapach tego cholerstwa jest tak intrygujący? Wasze też tak mają?) Do dzisiaj nie wiem co to było Ale z kwiatow profilaktycznie zrezygnowałam. Za dużo kotów i za dużo miejsc do pilnowania

[muac]

Dalia wiesz na mojej dotychczasowej mapie akurat brakuje mi postoju miedzy Łomiankami a Pomorzem a poza tym takich cudnych kotow to ja sobie nie odpuszcze

A tak po prawdzie jak mawiala moja babcia to ja rzeczywiscie mialam kupe szczescia z moimi kotami, nie niszcza zadnych demolek w domu nie bylo i nie ma, nie laza po meblach w kuchni tez, nie drapia gdzie nie trzeba, sikaja tam gdzie trzeba, nie sa wybredne co kupie to jedza, ani razu nie bylam podrapana czy pogryziona, a jezeli juz cos zmaluja to w miare szybko ucza sie ze nie wolno i nie budza mnie o swicie choc Bazyli mial w przeszlosci wystepy wokalne o swicie ale zignorowany chyba po tygodniu przestal i teraz oba grzecznie czekaja az sie obudze, oboje mnie pieknie witaja pod drzwiami. Nawet podczas wieczornej gonitwy przez moje lozko jestem przeskakiwana a nie deptana. No tylko maja jedna "wade" moglyby byc bardziej miziakowate bo tu mam duzy niedosyt

[Dorota]

nikt mnie nie rozumie, nikt nie wspolczuje czuje sie szykanowana przez rudego, wrednego, owlosionego, wasatego stwora zlaz z klawiatury na ten tychmiast lobuzie

Alez ja Cie rozumiem, jak najbardziej.

Mam watek pt. Zabije Mruczka!

[dalia]

Dalia wiesz na mojej dotychczasowej mapie akurat brakuje mi postoju miedzy Łomiankami a Pomorzem a poza tym takich cudnych kotow to ja sobie nie odpuszcze

A tak po prawdzie jak mawiala moja babcia to ja rzeczywiscie mialam kupe szczescia z moimi kotami, nie niszcza zadnych demolek w domu nie bylo i nie ma, nie laza po meblach w kuchni tez, nie drapia gdzie nie trzeba, sikaja tam gdzie trzeba, nie sa wybredne co kupie to jedza, ani razu nie bylam podrapana czy pogryziona, a jezeli juz cos zmaluja to w miare szybko ucza sie ze nie wolno i nie budza mnie o swicie choc Bazyli mial w przeszlosci wystepy wokalne o swicie ale zignorowany chyba po tygodniu przestal i teraz oba grzecznie czekaja az sie obudze, oboje mnie pieknie witaja pod drzwiami. Nawet podczas wieczornej gonitwy przez moje lozko jestem przeskakiwana a nie deptana. No tylko maja jedna "wade" moglyby byc bardziej miziakowate bo tu mam duzy niedosyt

to bardzo mile
już czekamy

tak myslalam że kociska aniołkowate som

[Szura-najmysi mama]

to proponuję do skubania gadom zielistkę albo papirus
najlepiej dwa egzemplarze
jeden do skubania, drugi do podchodowania
albo posiać w rynnie owies

Papirusy chyba nie sa w modzie, bo od długiego czasu biegam po kwiaciarniach aby takowy nabyć. A o balkonowych zasiewów owsa pisałam. Zanim wykiełkował, już go nie było.

[milenap]

Moze i przystojny ale jak ja go nienawidze

Bez komentarza kto czytal ten wie



Juz nie zyjesz rudy potforze jak cie znajde ......... (dalsza czesc zdania nie nadaje sie do druku)

Ale, jak Bazylek się ślicznie komponuje z tym storczykiem, jak ładnie siedzi
dobra, już nie drażnie Małgosi


Małgosia, to jak będziesz u mnie (muszę już wtedy być znów nad morzem ), to ja Ci dam Miziaka i mamy Smoka na kilka godzin, zobaczysz, tak Cie zmolestują o mizianie, drapanie i wszystko inne, że zatęsknisz za swoimi szybciutko


Potwierdzam, Ty nie masz kotów, tylko jakieś anioły normalnie

[Szura-najmysi mama]

Anioły! Tak jak mówi tytuł wąteczku

[muac]

Anioły! Tak jak mówi tytuł wąteczku

Chyba dlatego ze to nie ja sobie je wybralam ale rozki tez maja na szczescie nie za czesto



Mila

"Ale, jak Bazylek się ślicznie komponuje z tym storczykiem, jak ładnie siedzi"

zapamietam to sobie

[milenap]

Wiedziałam, ze zapamiętasz

[Killatha]

ja mam w planach posianie owsa w większym pojemniku
sieję, przykrywam obciętym fragmentem butelki po wodzie mineralnej (taka miniszklarenka) jak podrośnie to odkrywam i jest paśnik dla kotów

[muac]

Dzieki Dorota bratnia duszo w niedoli


a rzec po owsie nie zaczna?

ech pozno juz u was

[Killatha]

do tej pory nie zaczęły
a sieję w doniczkach od ubiegłego roku

[milenap]

Jaki śliczny banerek i jaka pocztówka z Bazylkiem


Pochwale się, bo nie wytrzymam już dłużej... ja też mam już banerek od Małgosi, pięęęękny, tylko czekam, żeby się ankieta skończyła i wklejam