InkaPigulinka - teraz ja :) cz. 3

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 31, 2008 19:19

cześć Inuś, ta moja Duża to tylko pracuje i pracuje :evil:
Toril
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Sob maja 31, 2008 22:26

Bardzo późno sie witam Inuś :oops:

Duża cały dzień uganiała się za dzikusami, a mi było tak gorąco, że padłem w trawie pod płotem i drzemałem :oops:
Jutro od rana pewnie Duża znów pobiegnie do dzikich ... a potem sobie pojedzie na te wakacje :evil:

zupełnie zapomniany Gagat
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Nie cze 01, 2008 12:43

cześć IneczkoObrazek
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Nie cze 01, 2008 13:22

Witaj Inuś :wink:

Paulaaa

 
Posty: 8777
Od: Wto lis 06, 2007 21:48
Lokalizacja: Namysłów

Post » Nie cze 01, 2008 13:30

Ceść wsyscy :) Stlasnie golonco jest, plawda? Duza otwozyła nam dziś okno na balkon, ale nie da się wyjść, bo w tym oknie siatecka jest psymocowana. I my nie mozemy wyjść na balkon, a muchy nie mogom wlecieć do pokoju.
Nikosiu, Tfoja Duza to ma lacjem, ze nie chce jechać - tylko po co siem goopio zapisywała 8O 8O 8O :?:
Torilku, cy Tfoja Duza w soboty tes placuje?
Gaciu, ucieknisiaj do naśkaś, bendziemy siem Tobom opiekować wsyscy :)

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie cze 01, 2008 13:32

Ineczko a ja dzisiaj z Tobą iostatni raz piszem i jeszcze musze iść bo duza wyłąca komputelek idzie do pana sklepu :crying:

Inusiu, będę tessssskniiiił :crying: :crying: :placz:

Paulaaa

 
Posty: 8777
Od: Wto lis 06, 2007 21:48
Lokalizacja: Namysłów

Post » Nie cze 01, 2008 13:35

Nikosiu, ja tes bendem teńśknisiać, wies? :placz: :placz: :placz: :placz: :crying: :crying: :crying: :crying: :crying: :crying: :crying: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :crying: :crying: :crying: :crying: :crying: :crying: :crying: :crying: :crying: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie cze 01, 2008 13:39

Muszy uciekć Ineczko będę strasznieee tęskił :crying: :crying: :crying: :crying: :placz:
wpadne jeszcze wieczorkim, dobze?

Paulaaa

 
Posty: 8777
Od: Wto lis 06, 2007 21:48
Lokalizacja: Namysłów

Post » Nie cze 01, 2008 13:41

Zajzyj, Nikosiu, ale ja nie bendem mogła psecytać as do jutla :(

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie cze 01, 2008 13:45

a co będziesz Inuś robiła
Toril
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Nie cze 01, 2008 13:50

Nie wiem, co bendem lobić: jest tak golonco, ze ani mnie, ani Duzej nic siem lobić nie chce...

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie cze 01, 2008 14:07

moje kociaki porozkładane śpią, aż kusi iść w ich ślady :oops:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Nie cze 01, 2008 14:11

U mnie to samo....

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie cze 01, 2008 14:29

jak jestem w pracy, to broją, a teraz grzecznie śpią, gadziny jedne
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Nie cze 01, 2008 14:34

Kulka schowała się w materiale z tyłu wersalki - nie wiem, jak ona to robi, przecież to 8 kilo kota 8O A Psot mnie ignoruje do momentu, kiedy wychodzę z mieszkania - korzysta z okazji i zmyka na klatkę do swojej ulubionej paprotki...

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 45 gości