Kocia Koalicja - Trykot zdrowszy

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 18, 2008 12:50

Jak się miewają najprzystojniejsi dzisiaj :oops:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pt gru 19, 2008 10:59

tosiula pisze:Jak się miewają najprzystojniejsi dzisiaj :oops:

I dzisiaj? :D
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Pt gru 19, 2008 11:23

W taką pogodę to głównie śpią, a ruszają się gdy ja chce spać :evil: .
Moher potrafi mnie obudzić i wywlec z łóżka o północy, bo chce trzecią kolację. Trykot się wtedy również budzi i czeka, mimo że jest najedzony po uszy. Jak ja mam mu utrzymać wagę? Jeśli mu nie dam, czuję się jak ostatnia małpa :crying: .
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt gru 19, 2008 11:28

Monostra pisze:
Moher potrafi mnie obudzić i wywlec z łóżka o północy, bo chce trzecią kolację. Trykot się wtedy również budzi i czeka, mimo że jest najedzony po uszy. Jak ja mam mu utrzymać wagę? Jeśli mu nie dam, czuję się jak ostatnia małpa :crying: .


Zaufaj kotu.
Wie, co robi.

Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt gru 19, 2008 11:40

Dorota pisze:
Monostra pisze:
Moher potrafi mnie obudzić i wywlec z łóżka o północy, bo chce trzecią kolację. Trykot się wtedy również budzi i czeka, mimo że jest najedzony po uszy. Jak ja mam mu utrzymać wagę? Jeśli mu nie dam, czuję się jak ostatnia małpa :crying: .


Zaufaj kotu.
Wie, co robi.

Mru


:ryk:
I zrób większy zapas jedzenia
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pt gru 19, 2008 11:46

:lol:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Pt gru 19, 2008 12:16

:lol: Hmmmm....zaufaj kotu - co to? Jakis nowy oksymoron? :twisted: :lol:
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Pt gru 19, 2008 12:23

Ależ ja Trykotowi ufam! Ufam, że zmaterializuje się natychmiast koło pełnej miseczki :lol: .
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt gru 19, 2008 12:35

Monostra pisze:Ależ ja Trykotowi ufam! Ufam, że zmaterializuje się natychmiast koło pełnej miseczki :lol: .


A Ty materializujesz sie w srodku nocy w kuchni?
Na zyczenie Mohera :twisted:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt gru 19, 2008 12:58

Życzenie Mohera to deptanie po mnie, wycie do ucha, jeżdżenie mokrym nosem po twarzy i łaskotanie wąsami. Normalnie aż tak mu nie ustępuję, ale on teraz je po troszeczce na pięć rat. Jak zje za dużo na raz, to wymiotuje. Pewnie wcześniej nie dojadł, a jeść powinien - jest jeszcze za szczupły :( .
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt gru 19, 2008 13:01

Coz za subtelnosc w obejsciu z kobietami! Moheru :1luvu:
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Pt gru 19, 2008 13:06

Monostra pisze:Życzenie Mohera to deptanie po mnie, wycie do ucha, jeżdżenie mokrym nosem po twarzy i łaskotanie wąsami.

Przeproszę dziś Frodo. On mnie budzi codziennie o świcie subtelnym drapaniem w szafę i nieodmiennie go za to wyzywam od najgorszych :roll: . Wstyd mi teraz, bo widzę, że te kocie pobudki mogą być naprawdę uciążliwe :oops:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Pt gru 19, 2008 13:45

Ratan budzi mnie układając się do snu. Zajmuje mu to 10-15 minut. W końcu układa się na mojej szyji z pysiem przy moim nosie, a wąsami w nosie. I próbuj tu spać dalej...Jak się lekko odsunę to układanie zaczyna się od początku :roll:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pt gru 19, 2008 21:13

JoasiaS pisze:
Monostra pisze:Życzenie Mohera to deptanie po mnie, wycie do ucha, jeżdżenie mokrym nosem po twarzy i łaskotanie wąsami.

Przeproszę dziś Frodo. On mnie budzi codziennie o świcie subtelnym drapaniem w szafę i nieodmiennie go za to wyzywam od najgorszych :roll: . Wstyd mi teraz, bo widzę, że te kocie pobudki mogą być naprawdę uciążliwe :oops:

No jakby to... Przy mnie koty nie mają innego wyjścia, jak działania drastyczne :twisted: . W przypadku subtelnego (albo mniej subtelnego) drapania zeszłyby z głodu, zanim bym się obudziła. Wiedzą, że trzeba działać właśnie tak albo zrzucić coś w wielkim hukiem. Rano mi to nie przeszkadza, lubię te Moherowe pobudki - są znacznie przyjemniejsze niż dzwonek komórki :lol: .

Moher zjadł kolację w prawie normalnej objętości i w nim została :D . Wygląda też znacznie lepiej. Gonił z Trykotem i Sybirem na pełnych obrotach :dance: . Mam wrażenie, że leki + zakłaczenie podrażniły mu żołądek mimo osłaniaczy. Ma na razie chrupki dla kotów o wrażliwym układzie pokarmowym i jest lepiej (nie, nie będę mu na razie robić gastroskopii :wink: )
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt gru 19, 2008 21:15

Monostra pisze:Moher zjadł kolację w prawie normalnej objętości i w nim została :D . Wygląda też znacznie lepiej. Gonił z Trykotem i Sybirem na pełnych obrotach :dance: . Mam wrażenie, że leki + zakłaczenie podrażniły mu żołądek mimo osłaniaczy. Ma na razie chrupki dla kotów o wrażliwym układzie pokarmowym i jest lepiej (nie, nie będę mu na razie robić gastroskopii :wink: )


Ufff...
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, zuzia115 i 37 gości